no chyba cię poyebało po nogach to ledwo do seikola wsiadam zawody nierealne więc nie ale za 2 lata może i owszem na luki korwa pośpiesz sie wiecznie żył nie będę Zmieniony przez - Duchowny1 w dniu 2009-12-04 14:11:25
Przemysław - pyskaty s****iel, nigdy się nie zamyka, zjada salceson na sniadanie. haha pasuje do studiego to ze luki nocuje pod delikatesami to tez chyba prawda