101kg.Zalany na golasa ale jak idę w ubraniu,to wszyscy się lampią.Dzisiaj nawet jakieś (całkiem niezłe)lachony mnie zaczepiały ale byłem ze swoją lady,więc je pogoniłem.Kurva,muszę nowe spodnie kupić
Lady, miałem Ci to wcześniej napisać ale zawsze mi jakoś wylatywało z głowy Raz do spamu wrzuciłas zdjęcie zajefajnego Cicika (czyt. kota) i był taki fajny ze teraz mam go na tapecie z tel Ma prze*ebane oczy Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2008-08-27 21:20:54
Queblo http://www.sfd.pl/Przewracanki_i_macanki%2Ca_chwytaczom_rado%C5%9B%C4%87_-Spampost_dzia%C5%82u_Grappling_cz3_ciag_dalszy-t426641-s70.html Lady, dobre Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2008-08-30 13:37:17
Rafale nawet nie wiedziałem że wiecie...a tak Wam chciałem dowalić złą nowiną Lady M nie wiem gdzie Ty wchodzisz ale facet w różowej koszulce,szpilkach itp to pedał. W spódnicy to albo szkot,albo pedał
ojciec, nie wiem czym LOT lata, jakimiś boeingami pewnie mnie w sumie najbardziej interesuje to, żeby wystartowało i wylądowało bezpiecznie debiut dlatego, że nigdy nie transportowałam sie jeszcze samolotem Zmieniony przez - Lady M w dniu 2008-09-07 13:45:39
I tak wiemy, że wygram A Saidy nie wystraszcie -pamiętacie jak kiedyś przesadziliśmy...? Obraziła się na Was, że cho cho Lady Marta, naprawdę ogniste włosy Widoczek na zdjęciu z północy czy południa?
Lady, ten znajomy to Dawid Z. To chyba dość utalentowany młokos, ma dopiero 17 lat jakoś. Niektórzy na niego mówią "Czubeczek" Rene, a czemu tylko Ty możesz do tamtego spamu?
wydarzenie orkiestra zapłacisz za jeden bilet a posłuchasz murzyna z lady pank posłuchasz wodeckiego posluchasz opery i poogladasz jak sie lejo po ryjach
nie, nie żyję - tylko po co w takim razie się zachwycać, że tyle je. No żadna lady naturalnie po 4000 nie wszamiała i budowa tutaj nie ma aż tak wiele do rzeczy, bo ekto też się może zalać, a kasia nawet na masie miała 6pak.
hehe, ale w paleo jest spam i dyskusje w dziennikach, a tego mi trza %-) a tutaj wpadam na gościnę :-P ja mam dziennik w początkujących, ale wolę sobie myśleć, że jestem bardziej Lady niż Początkująca %-)
ta,bo tu kluby sie podzielily "obowiazkami". W piatek bede szalec do muzyki "wspolczesnej" (czyli jakies tam Lady Gagi i inne pierdy). Ale mi zal ze wyjezdzam.... Zbudowanie takich ukladow i znajomosci z barmanami, DJami i ochroniarzami wymaga czasu... A wiek juz nie ten. Jak ja sobie w tym Londynie poradze???