SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

dieta Montignac

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 500506

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
orzeszki z soi tez sa super. polecam.

syska
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 153 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 1385
Witajcie! Po 4 miesiacach bycia na CKD (troche dlugo ale co tam )postanowilem przejsc na Montiego, coby mi troszke watroba odpoczela. Poki co przeczytalem polowe postow z tego dzialu (jak tylko znajde chwilke, doczytam druga polowe), kupilem sobie ksiazke.
No i mam takie pytanie. Otoz chce jeszcze sie odchudzac, wiec powinienem byc w fazie I. I czy obiadek w postaci uparowanej piersi z kurczaka z uparowana (albo surowa) papryka i kluskami sojowymi jest OK? A na kolacje na przyklad sam taki makaron z brokulami i moze jeszcze jakimis innymi warzywami?
Z gory dziekuje za odpowiedzi.
Pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 228 Wiek 46 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 4509
cześć bombek! wszystko ok tylko powiedz mi co to są kluski sojowe i z czego sie je robi bo nie mam zielonego pojęcia powiem szczerze.
makaron ma byc gotowany al dente. to wiesz, tak?
o ile te kluski sa spoko, to reszta jak najbardziej.
po ckd dobrze jest wprowadzać węglowodany stopniowo bo jednak w porównaniu z 20g ww na ckd to na montim jest ich o wiele wiele więcej. nie wiem jak ty to zrobiłeś ale chyba bezpiecznie jest w pierwszym tygodniu zwiekszyć węgle do 50g, a później już normalnie.
pozdrawiam
babka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 153 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 1385
jezeli chodzi o wegle to moj organizm musial niezle zgupiec. CKD skonczylem tuz przed swietami, a co sie je w swieta kazdy wie. No i niezle dalem mojemu organizmowi popalic przez niedziele swiateczna. Zjadlem chyba z 2 kg ciast .
A makaronu sojowego w ogole sie nie gotuje. Zalewa sie go tylko wrzatkiem i trzyma pare minut. Nie wiem czy dobrze sprawdzilem, ale on ma chyba z IG 30. No to jak taki zestawik sie nadaje to rewelacjia.
Dzieki.
Pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 228 Wiek 46 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 4509
to nieźle zaszalałeś w te święta z grubej rury dałeś w te węgle....he he...ale pewnie przynajmniej morale wzrosły i zapał do dalszych bojów na polu odchudzania
a te twoje kluchy to makaron sojowy! nie zajarzyłam. to jeszcze lepiej, ze sie ten makaron zaparza a nie gotuje. według mnie jadłospis jest ok.

a co robi Gosia13 i syska, ze tak tu cicho????? bombek ratuje honor naszego posta
Weroniko, jak po tej diecie głodówkowej sobie radzisz? utrzymujesz wagę -4kg?
jutro jadę na wieś i tam niestety moja babcia zmusi mnie do odstępstwa od diety...ajajaj jaka szkoda...
pozdrawiam gorąco
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 153 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 1385
No, poki co, to dietka wydaje sie byc cholernie upierdliwa. Na CKD bylp 100 razy latwiej. Tam bylo powiedziane ze prawie wcale wegli, a reszte do bolu. A tu... Trzeba kombinowac jak kon pod gorke. I jeszcze te (w miare) stale godziny jedzenia. Brrrr okropnosc. Co wy wszyscy jecie bedac w I fazie? Tylko mieso z jakimis warzywami ( i to nie wszystkimi)? Dobra, koniec tego urzalania, wracam do lektury. Jestem juz na 46 poscie. Niedlugo dolacze do dyskusji na dobre. Powodzenia grubaski .
Pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 153 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 1385
Aha i jeszcze jedno. Wczoraj wieczorem wsadzilem biala fasole do namoczenia. I mam takie pytanka:

1) Ile ja trzeba teraz gotowac. Watpie, zeby byla dobra po 5 minutach gotowania :)

2) Probowal ktos taka biala fasole na parze gotowc? I ile gotowal?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
hehe... czesc babka... ja wlasnie bawie sie moim nowym telefonikiem, bo mamie sie zachcialo kupic, wiec dalam jej moj stary, bo mi bardziej bedzie potrzebny z zest. glosnomowiacym teraz... tak wiec wsiaklam, bo kocham nowinki techniczne... ale koniec przechwalek

poza tym, troche ubolewam, bo morale u mnie polecialo. ostatnio nieprzyzwoicie rzucilam sie na orzechy ziemne solone - zjadlam pol kilo w 3 dni!!!! wlasnie dojadam koncowke. moze wreszcie sie uspokoi, bo te orzechy to wciagajace dranstwo.
dalam moja dietke Si2uielowi do konsultacji i czekam na odpowiedz. mam nadzieje, ze nie pojedzie sobie po niej za bardzo, bo mi sie wydaje, ze nie jest zla...

Bombek - fasole gotujesz tak dlugo, az bedzie miekka. pomocne, nie??? ale taka prawda. jest mase odmian fasoli bialej, wiec najlepiej zrobisz, jak bedziesz gotowal do momentu, az bedzie lekko twardawa, a potem zostawisz jeszcze w tej goracej wodzie na jakis czas (10-15 minut jest ok). a wiesz, ze zeby nie miec po fasolowych problemow typu wzdecia czy gazy, w czasie moczenia powinno sie czesto zmieniac wode? nawet kilkanasice razy! zreszta jak sie organizm przyzwyczai, to i tak sie wszystko wyreguluje. na parze fasoli nie gotowalam, ale tez powinno byc ok... chyba... bo np. kiedys probowalam tak gotowac ryz, ale nic z tego nie wyszlo...

a tak w ogole, to witamy kolejnego rodzynka w naszym gronie!!!

papatki!
Gosia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 228 Wiek 46 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 4509
nie łam się Gosia, przecież orzeszki są w sumie dozwolone...no może nie solone itd. ale lepiej to niż jakbyś zjadła np. hamburgera
mam taka teorię (podłapaną od xeeny), nie wiem czy słuszną ale wydaje mi się, że jest ok. a mianowicie, o ile codziennie jemy tak jak trzeba, trzymamy się diety i autnetycznie każdego dnia wszystko jest na tip top, żadnych odstępstw, zadnych "małych łyczków" coli i takie tam to raz na jakiś czas (myslę, że raz na dwa tygodnie bedzie ok.chociaż xena stosuje coś takiego na tydzień) można zjeść co się chce.nie powinno to nam zaszkodzić. pod warunkiem jednak, że w inne dni jemy zgodnie z dietą bez zadnych odstepstw!
bo po jakimś czasie to można dostać kociokwiku i stwierdzić, że ta dieta nam za bardzo doskwiera i że nie odczuwamy przyjemności z takiego jedzenia.może dojść do tego, że rzucimy w ogóle wszystko w cholerę!
a tak jak sobie zaplanujemy taki dzień odstępstwa, a w inne dni trzymamy sie dietki to nie powinno być źle a jak morale wzrosną!
nie żebym namawiała kogoś do odstępstw tylko może tak będzie trochę łatwiej. łatwiej nam będzie przestrzegac diety jak będziemy wiedzieli że jest ten jeden dzień na dwa, trzy tygodnie czy na miesiąc kiedy bez wyrzutów sumienia zjemy nawet pizzę czy inne zupełnie nieuzasadnione dietetycznie potrawy...mam nadzieję, że nie zjedziecie mnie za bardzo za ten pomysł. oczywiście, podziwiam tych wszystkich, którzy stosują dietę non-stop bez najmniejszych odstępstw , ale prawdę mówiąc wielu takich to tu nie ma....
a teraz biegnę na pociąg. pozdrawiam
aaaaaa, bombek kiedys Weronika podawała sposób na fasolę. to chyba było tak. najpierw namaczasz na noc, później rano gotujesz przez 5-10 minut (nie jestem pewna czasu gotowania), przykrywasz przykrywką, zostawiasz na cały dzień, a jesz po przyjściu z pracy. i w ten sposób gotujesz fasolę króciutko, a pochłaniasz miękką, a nie dziwnie twardawą... mi się tak raz zadarzyło tak swoją drogą więc nie ma co się śmiać...
dobra, spadam.
pozdrawiam
babka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11145 Napisanych postów 51525 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Gosia, nie łam, się tymi orzeszkami, bo je przecież wolno jeść tylko przerzuć się na orzeszki ziemne w puszce light też smakują a są bez soli. Bombek fasolę mocz całą noc, a póżniej wystarczy 6-10 min gotowania i zostaw pod przykryciem niech dojdzie. Makaron sojowy jest ok. zalewa się go tylko wrzącą wodą i wystarczy. Nie musisz trzymać się ściśle stałych godzin posiłków. I niech cię ta dieta nie przeraża, dobrze napisała Babkajojo, wszystko jest w niej dozwolone, nawet jednodniowe odstępstwa. Ważne, aby do niej po takim szaleństwie wrócić.Babkojojo trzymam się po tej dwutygodniówce. Jestem na ścisłym montim, ograniczam tylko wielkość posiłków, bo jak wcześniej pisałam już, po tak długim stosowaniu tej diety, a właściwie przejściu na ten sposób jedzenia, tak szybko już mi waga nie spada. Pozdrawiam Weronika

Weronika
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

CZY JESTEŚCIE ZAINTERESOWANE??

Następny temat

Białko przed treningiem??

Wiecej