Właśnie a najlepsze jest to, ze pierwszy posiłek poszedł dzis o 13.30


Mam nadzieję, że jak dzień będę zaczynał od śniadania standardowo o 7-9, to spokojnie wszytsko będę zjadał. Choć zastanawiam się na dodaniem kolejnego posiłku i rozbiciu tego na mniejsze porcje, ale czasowo będzię cięzko to pogodzić
******************************************************************
11.01.2011 - wtorek
BARKI PRZÓD/BOK + ŁYDKA + BRZUCH
1. PP RAMPA 5, -25%, -50%
T1: 5x20kg / 5x40kg / 5x50kg / 5x60kg / 5x70kg / 12x52,5kg / 15x35kg
70 spokojnie poszło. Wydaję mi się dużo poprawiłem koordynacje ruchową, więc ciężary powinny iść w górę


2. HP z kolan RAMPA 8
T1: 8x30kg / 8x35kg / 8x40kg / 8x45kg / 8x50kg
Zapasu sporo jest, także powoli będę dokładał
3. Wymach boczny siedząc RAMPA 12
T1: 12x6kg / 12x7kg / 12x8kg / 12x9kg
Niby wersja siedząca bardziej powinna izolować boczny akton, ale jakoś wersja stojąca bardziej mi podchodziła. Chociaż myślę że to kwestia przyzwyczajenia
4a. Unoszenie nóg w zwisie 15
T1: 15x / 12x
4b. Spięcia brzucha 15
T1: 15x / 15x
4c. Wspięcia jednonóż z hantelką 15
T1: 15x9kg / 15x9kg
Jeśli chodzi o brzuch to masakra. Dawno nie ćwiczyłem i było to czuć. Ledwo, ledwo... pot się lał mi mimo 2 serii tylko. Od następnego treningu będzie min. 3 serie
Dietka
1. 6 jaj, owsiane 120, rodzynki 30, dzem 50
2. [u dziewczyny] kura w sosie koperkowym, ryż biały (ilości nieznane)
3. kura 225, ryż brązowy 100, orzechy włoskie 25, 4 mandarynki, warzywa
TRENING
4. WPC 60, Carbo 50, 2 banany
5. kura 225, ryż brązowy 100, migdały 25, jabłko, warzywa
6. twaróg półtłusty 250, orzechy włoskie 25, warzywa
+ jako że 2 posiłek był trochę uboższy niż miał być, pozwoliłem sobie na 4 kostki czekolady

Posiłek nr 3 (trochę mandarynek już zjedzone


Uffff... brzuch mi pęka
