(L)Rallygunia/ rekompozycja i naprawa od środka

heh tysiące stron do przeczytania teraz masz pewnie więc do dzieła u mnei się chyba nic pilnego nie dzieje, spokojnie zdaje relacje i patrze co u dziewczyn

A ten.. kus kus to zamieniasz na coś innego?
Warzyw do bilansu nie wliczaj.

Nom wczoraj zamieniłam na makaron razowy, dziś będzie to samo ze wzgledów czasowych zrobiłam obiad na 2 dni później wklepię michę....kurcze bez warzyw to kiepsko z węglowodanami....muszę pokombinować...

A nie lubisz sobie pochrupać marchewki?
Co do tego kuskusu to czemu zły?

Mavika - no niestety za marchewką nie przepadam właśnie nie wiem czemu zły kus kus jest...dziś znów zjadłam

Pora zdać relację, bo trochę się forumowo obijałam

Dzisiejszy trening:

Dzien2.
1.wyciskanie sztangi leząc na ławce poziomej(gryf niby ok 10 kg waży) 20x15 kg, 20 x 17 kg i 15 x 20 kg
2. przyciąganie draka dolnego do mostka 20x 10 kg, 20 x 15 kg, 20 x 20 kg
3. wyciskanie sztangielkę siedząc typu arnoldki 20x2 kg, 20 x 3 kg, 14 x 5 kg
4. prostowanie nog siedzac 20 x 15 kg, 15 x 20 kg, 15 x 25 kg
5. wznosy tułowia z opadu 3 x 20
6. uginanie młotkowe 20 x 3 kg, 15 x 5 kg , 15 x 5 kg ( nie dałam razy 7 kg)
7. francuskie jednorącz siedząc 20 x 2 kg, 15 x 3 kg, 8 x 5 kg ( więcej się nijaknei dało )
8. wznosy nog w zwisie 3 x 15

Potem 20 min orbitrek i zaczęłam mieć mroczki przed oczami więc zlazłam.....ledwo doczłapałam się do domu ale nabrałam energii do nauki powoli zaczynam czuć jak słabe mam plecy, już bolą mnie wszystkie mięśnie, strach pomyśleć co będzie jutro


Teraz pora na michę:

śniadanko:
jajecznica z 2 jajek, na wędlinie i oleju , kawa

drugie śniadanie
twarożek z rodzynkami

obiad
kurczak, kus kus, różne warzywka

podwieczorek
kurczak i warzywa

kolacja
serek wiejski z pomidorem i szczypiorkiem

w międzyczasie podgryzam migdały i suszoną żurawinę

wylazło mi tego 1717 kcal , B-141, T-83, W-137

Obli mają prawo boleć mnie plecy prawda??

Mam pytanko w kwestii treningu 3 dzień, czym mogę zastąpic podciąganie sztangi wzdłóż tułowia i odwodzenie nogi w tył?? bo w kwestii pierwszego to wiem , że w czwartek nie będzie na siłowni trenera, więc wolałabym nie robić tego sama, a odnośnie odwodzenia do nie ma gum :/

Miałaś po rowerku to co ja w piątek...Trzymaj się dziewczyno!

Będę będę nie dam się w czwartek jazda dalejchyba to zwiększanie ciężaru mnie dobiło....moje wcześniejsze treningi przy tym to jakaś lipa

Zmieniony przez - rallygunia w dniu 2011-01-11 18:25:14

podciagnie wywal bo ci niepotrzebne jest.
zamiast odwodzenia zrob serie wymachow

Zmieniony przez - obliques w dniu 2011-01-11 22:50:37

plecy maja prawo bolec, ale zalezy jaki to bol,

Dzis czuję, że to typowe zakwasy więc wszystko ok