Szacuny
10052
Napisanych postów
30390
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
728792
nie neguje,nie oceniam przyczyn i powodow-chodzi tylko o fakty...tylko fakty...
a propos kontuzji...zerwanie wiazadel krzyzowych w kolanie-18 miesieczna rekonwalescencja- to wystarczajaco ciezka kontuzja,bym mogl sie madrowac zza klawiatury?
jeszcze pare innych moge dorzucic....podobnie uciazliwych i przewleklych...
nie wiedzialem ,ze w tym dziale licza sie kontuzje jak w innych obwod bicepsa lub ilosc wycisnietych kg...
ale co dzial to obyczaj...
Zmieniony przez - masti w dniu 2010-05-12 18:45:22
Szacuny
0
Napisanych postów
273
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1801
Już mi się odechciało tłumaczenia... naprawdę czytaj ze zrozumieniem kilka razy potem dywaguj. Dla wyjasnienia dodam - podkreślałem po prostu że jego wyjazd przekreślił wypadek losowy a nie brak umiejętnosci, i że ma predyspozycje i ambicje by coś osiągnąć. I nie odpisuj dalej, bo już mi serio brak sił na wałkowanie, a samą supozycję jakobym wyciągnął jego kontuzje by "dodac mu jaj" pozostawię bez komentarza ...
Szacuny
12
Napisanych postów
691
Wiek
37 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
23619
W Polsce problemem jest mentalność. Przytocze przykład troche odmiennej dziedziny od MMA jaką są szachy. Jest to troche nietypowy przykład bo mamy dosyć blisko Rosje. Tam wyłapują talenty, szachy są na liście przedmiotów szkolnych, kształci się je w tej dziedzinie od małego, kładzie nacisk, wyrastają mistrzowie świata - Michaił Botwinik, Karpow, Kasparow itp. To taki mały przykład który spełnia się w każdej z dziedzin życia. W Polsce kładą laske na to, zawsze brak kasy, zawsze jakieś przeszkody czy to prawne, finansowe, czy inne. Nie ma kaski na nowe kluby, dla specjalistów z danych dziedzin, ale... dla samorządów lokalnych są, prezesów są, dla skarbówki są. Nigdy nie będzie dobrze jeśli to się nie zmieni, czasami przeraża mnie widok dzieci czy nastolatków z nadwagą zajadająccyh się chipsami i popijająych colą. W tym kraju na razie nie ma rozwoju. Jest za to freak show który przyciąga laików jak ktoś to dobrze ujął i pieniądze. Ale jest to tyko perspektywa krótkoterminowa, w końcu się to znudzi. No ale ktoś na górze musi zarobić i w dupie ma rozwój, liczy się tylko chwila....
Szacuny
8
Napisanych postów
493
Wiek
12 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
29557
Co do kondycji pudziana po ostatniej walce, to spróbujcie napierać przez przeciwnika z całej pi*zdy przez czały czas, 2 razy go obaląc, zobaczymy jak się zmęczycie. A pudzian przeciez jeszcze jaką masę ma to nie ma co się dziwić.
Zresztą sam w wywiadzie gadał, ze chciał zrobić show i wygrać raz dwa, dlatego tak zączął(nierozsądnie).
Chociaz jego walka w parterze tez nie była jakas dobra, a zawsze w wywiadach gadał, ze jak sprowadzi do parteru przeciwnika to juz po nim (widocznie miał jakiś słabych sparing partnerów he na treningach).
A wracając do jego debiutu w stanach, to nie przekreślałbym jego szanse od razu , ze na 100% przegra. Jego determinacja i wola walki musze dużo tu zdziałać, chociaz sam osobiscie w nie najlepszym świetle widze tą walkę. Zdecydowanie za szybko pcha się na wysokie loty. Mógły to zrobic stopniowo, a nie co 2 tygodnie kolejna walka.
Wydaje mi się ze pudzian myslał, ze z japonczykiem pójdzie mu bardzo łatwo, tzn tak jak zakładał, ze wjedzie w niego pełną parą i w minuite max 2 wygra. Pewnie myślał ze prawdziwa walka będzie go czekac z silvia, wiec myśle ze dlatego tak wygląda jego plan walk.
Oczywiscie kibicuje pudzianowi, wierze ze ma szanse wygrać, ale to będzie cięzki orzech do zgryzenia.
Myśle ze dopiero po tej walce w USA pokaża się prawdziwe umiejętnosci jakie ma pudzian, bo w wywiadach mówi ze tym razem ta walka będzie przemyślaa, no coż zobaczymy...
Osobiscie mam szasucenk do pudziana za to co zrobił w strongmanach. Juz od małego gówniarza oglądaja jego wyczyny na tvn i chodziłem podjrany jak pojawil sie w moim miescie. Zawsze kojarzył mi się z osobą silną, dominującą rywali, a jak już miał przegrać to nie z jakimś rozmachem.
Dlatego nie wyobrażam sobie zbytnio KO pudziana w walce z silvia, toznaczy nie chciałbym go widziec na deskach. Jak juz miałby przegrac to dobrze by było na punkty.
Tak czy siak zobaczymy.
A co do jego słów bedę mistrzem świata, to chyba go poniosły emocje i jak zawsze chciał pokazać ze Polska górą, ale w tym wypadku jakoś inaczej brzmiały (niewiarygodnie).
Jeżeli chciałby walczyć z fedorem to proponbuje mu obejrzec walki i wziasc sie za treningi.
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
491
No właśnie czy ktoś na tym forum napierał już na przeciwnika z całej siły przez 2 min ?
Co do twojej wyobraźni i KO, Pudzian też sobie tego nie wyobrażał, ale mam nadzieje że coś go tkneło po walce z Japońcem.
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
491
..to jest dobre:
Mariusz dasz rade mu napewno nawet jak przegrasz to dla mnie itak wygrasz ale nie przegrasz Kocham Cieeeeeeeeeeeeeee jetses moim fanem!!!!!!!!
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Qrwa, jeden walczy dla kasy, drugi dla idei, i co z tego? Tak jest i tyle. To dzisiejszy świat. Jak ktos lubi na małych turniejach za grosze realizować się - to jego sprawa. Ale w dzisieszym świecie ludzie lubią oglądac medialne osobowości. Co by nie mówic Pudzian jest mego magneSem. Tak długo jak będzie walczył, to wasze mma będzie na ustach milionów, jak przestanie, a w tym czasie KSW nie rozwinie sie w Polsce jak UFC w USA, to dupa blada będzie. Tak jak masti zauważył ad. strongmenów, że teraz już wogle o nich nie słychac. Wypalili się. Niedługo większość o tym zapomni. No chyba że Pudzian po kolejnej porazce wróci jeszcze do strongmenów (w sumie czy on wogle zrezygnował...?) .