redukcja - od grubasa do....

Ja przez słabość do kobiet, szczególnie jednej, zacząłem ten cały bajzel zwany zdrowym trybem życia itd. itp. Ale już się z tej słabości wyleczyłem, bo nie ma nic gorszego, jak omotany facet . A nawyki zostały, więc jakiś plus jest.

Zmieniony przez - Kriksos w dniu 2010-05-05 22:49:57

no widzisz jakieś pozytyw są. jednak są te kobiety potrzebne na dłużej niż 1h raz na jakiś czas

Ale wy gadacie o pierdołach. :P

Bubel wczorajszy dzień dla każdego był słaby, 70% osób co gadalem na siłowni to brak chęci i siły (pogoda do dupy).
Ja wczoraj wszystko pod górkę miałem.
A jak nie dajesz rady biegać to truchtaj, ruszaj sie, cokolwiek, swoje ważymy, ja mogę przebiec sobie 200-300m a potem zdycham. :P

ale czego oczekiwać po 2 latach picia, palenia i braku ruchu, kończę jajecznicę kawę i idę na ten mróz brrr.

A co do kobiet to więcej jest problemów niż pożytku :P Podobno wszystkie kobiety są wspaniałe :D

a ja wczoraj mialem trening na 120% zrobiony

Bo Ty jesz metakurczaki i jajka znoszone przez omni

nie nie nie, ja po prostu lubie zapyerdalac

i zawsze jak juz po treningu mam zamiar pojechac rowerkiem 20min, a nie chce mi sie bo nie mam sily to patrze na brzuch i nie mam wiecej do siebie pytan-jade czasem i 30min to, ze na silce mam duzo luster to zaleta bo nic przed soba nie ukryje-nie chce sie juz robic 4ej serii MC to patrze w lustro i juz wiem, ze musze zeby wygladac tak jak chce

Byle do przodu. :) ale juz nie spamujmy bubelkowi w temacie wielki W. będzie zły. :D

eee, spam jest dobry. mam co czytać jak wracam z siłowni
dzisiaj pogoda znowu z***ana, to i trening był z dupy. Ale udało się wszystko zaplanowane na dzisiaj zrobić. na rowerek po siłowni już nie miałem siły, ale małymi kroczkami udało się przez niego przebrnąć. Co 2 minuty powtarzałem sobie że jeszcze minuta, jeszcze 30 sekund, a może jeszcze ze 2 minuty i tak zrobiłem cały trening na rowerze.

Jeden pozytyw****owej pogody jest taki że na siłowni nie ma sezonowców. jak jest ładna pogoda to nie ma jak się ruszyć na siłowni, a jak jest pogoda z dupy to nikogo nie ma. Tak więc dzisiaj większość czasu sam byłem

no ;d pogoda do dupy, mało tego ma tak być do końca tygodnia ;f sam wiem jak to jest po ciężkim treningu i z wejściem na rowerek, 2 posiłki przed siłownią muszą być węglowodanowo białkowe, inaczej nie będzie sił przynajmniej w moim przypadku.
Cisnę na trening, później pokaże jakiego kurczaka odyebałem eleganckiego z warzywami

oj, wrzuć kuraka od razu z przepisem. Bo ja mam dość już robionych przez siebie kuraków.