dzisiaj zaliczyłam solarkę ;) w lipcu wesele, czas zaczać się szykować:D
taekwon-do
- rozgrzewka:
- rozgrzewka wszystkich stawów
- 100 brzuchów
- składanka, bez przerw
a) 30 przysiadów
b) 1 minuta kolanka do klatki piersiowej jak najwięcej, jak najszybciej i jak najwyżej
c) 30 przysiadów
d) 1 minuta kolanka
e) 30 przysiadów
f) 30 sekund kolanka tempo max, max max:D:D:D:D
- kolanka dwa razy góra, dwa razy dół 15 razy
- kolanka na zewnątrz 10 razy
- kolanka do wewnątrz 10 razy
- rozciąganie
a) dynamiczne
wszystkie wymachy, tak jak zawsze
b) statyczne
- nogi złączone i doginanie, lewa z przodu, potem prawa, znowu razem
- klękanie i lewa noga wyprostowana z przodu i doginanie, potem prawa
- obróceni w lewo, jedna noga zgięta, druga wyprostowana apro, potem yop, potem druga noga i tak dwa razy
- dwitchook dwie serie
- rozpychanie łokciami kolan dwie serie
- klękanie na kolanach i tyłek jak najbardziej do tyłu
- w siadzie doginanie do lewej, prawej, środka, potem szerzej i znowu
TRENING: w sprzęcie, czyli ochraniacze na piszczele, na stopy, rękawice, ochraniacze na zęby, bez kasków
w parach
- na tarczę dollyo z zakrocznej strefa kaunde( środkowa)
- na tarczę lewy, prawy
- na tarczę dollyo z zakrocznej, lewy, prawy
- na tarczę dollyo z przedniej, lewy, prawy
- na tarczę dollyo, lewy, prawy, dollyo
- na tarczę dollyo, lewy, prawy, dollyo, dollyo
- na tarczę ap chagi, lewy, prawy
- na tarczę pandae dollyo ( obrotówka) i od razu lewy, prawy
- na tarczę yop chagi z przedniej
- na tarczę obrotówka i lewy, prawy, lewy, prawy
wszystkie kopnięcia powtarzane pełno razy, obydwie nogi
na koniec bez sprzętu, stojąc na zbiórce:
-
pandae dollyo strefa kaundę, noga upada i od razu tą samą nogą pandae dollyo na nopunde ( czyli na brzuch i na głowę) po 10 razy na nogę
- dollyo slide ( czyli podwójne dollyo w powietrzu) po 10 na nogę
- yop chagi slide ( podwójne yop chagi w powietrzu) po 10 na nogę
i to koniec treningu, było niesamowicie duszno i pot się lał nieziemsko :)
W ogóle miałam mega humor, bo na trening przyszedł mój parter ze studniówki, którego nie widziałam ponad 4 lata :):):):) Ale się UCIESZYŁAM:D:D:D
jutro z rana jadę w góry, powrót pewnie wieczorem :D
przygotowałam 10 bułek
dla brata i ojca oczywiście, jajka, pomidory, batoniki
jabłka- pełna wyżerka
a dla siebie ugotowałam kuraka, wezmę też owocki, i dwie bułki z ziarnem- bez środka, wywaliłam go i dodałam
serek wiejski ;)
Uwielbiam góry :D ale czuję takie zmęczenie, że nie wiem czy wstanę jutro :D