Bolek1970/Dziennik/Lepiej pozno, niz wcale

Dzien dobry, chyba pierwszy raz tutaj
Bolek lecisz na Carb Cycling? :)

to co Ci morales proponuje
robilem rok temu przed wakacjami
sprawdza sie


ale
chodzisz glodny

Wupece, o 6 rano cwicze kawe i jajecznice, przed komputerem...

Patryk, witam ! No nazwijmy, to takim CC wlasnie...

Adzik,
Pal go szesc glod, zamowie Jet Fuel, albo amp2, to troche laknienie stlumie, ale to dopiero mi ktos na swieta przywiezie...
Do tego czasu bede tylko ograniczal wegle, a dzis sie nie udalo, bo mielismy lunch firmowy i trzeba bylo "zjesc, co daja"....
No i biegy zaczynam, juz lada dzien(pewnie w ten weekend), a to zawsze ladnie tnie...

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2010-03-18 15:55:32

biegi

nawet mnie tu nie przerazaj

Ja głodny nie chodzę, trzymam michę bez problemu. I spalaczy też nie biorę

Od kwietnia bede mial 5 kg bialka w prochu, Jet fuel na podbicie energii...
Coz Morales, kazdy ma inna sytuacje, a ja bez odrobiny chemi nie widze mozliwosci redukcji.
Pracuje min 9 godzin dziennie, a standartowo z dojazdem ok 11. Potem obowiazki domowe (nawet nie bede pisal, jak liczna mam rodzine, bo nikt i tak nie uwierzy)...
Po prostu ciezko sie zmobilizowac na aeroby itp, a jak sie ma "kopa", to latwiej...

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2010-03-19 06:23:42

No luz, ja tam lubię sobie coś wciągnąć. Biorę teraz Blue Up. Ale chodziło mi raczej o to, że nie biorę nic co ogranicza mi apetyt.

ALRI

19.03.10

Nogi:
Przysiady, 60kg/8, 90kg/8, 100kg/6, 110kg/6, 120kg/6, 130kg/4
Wyciskanie na suwnicy, 180kg/6/3, tu male pole do manewru, bo to wszysktie ciezary, jakie sa dostepne...
Prostowanie nog, na maszynie, 30kg/8, 35kg/8, 40, 45, 50kg/6
MC rumunski(z podestu), 60kg/8, 80kg/6, 100kg/6, wiem ciezar smnieszny, ale robilem chyba pierwszy raz od roku, wiec chcialem sie skupic na technice. Jednak dobrze wykonane, bo dzis dwujki i poslady pieka jak cholera...

Barki:
Unoszeie hantli na boki, 10kg/8/2, 12.5kg/6, 15kg/6, 17.5kg/5
Wyciskanie sztangi zza glowy, 40kg/8, 45kg/8, 50kg/6, 55kg/6. 60kg/6, tu spore zaskoczenie, bo zapas wyczuwalny...
Unoszenie hantli do przodu, 10kg/8, 12.5kg/6, 15kg/6
Szrugs hatlami, 30kg/10, 35kg/10, 40kg/10, 45kg/10, tu nie widzialem sensu w malej ilosci powtorzen...

Dlugi, ciezki trening, na koniec tygodnia. Bardzo wyczerpujacy, nie ukrywam...
Na dodatek mam lekkie przyziebienie, wiec z truchtania raczej nici, bo trzeba sie wykurowac...

Morales, co to ten Blue Up ?

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2010-03-20 09:20:52

zdrowiej zdrowiej

spalacze? eeee nie

lepiej pochylić się nad michą, chyba, że tuż przed wakacjami

ja po spalaczach nie mogę spać dlatego raczej unikam.