Kolano, łąkotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja

moniaiadi ,kolano nie jest jak nowe ale w niedzielę pojechałam na kulig konno w grupie jeźdźców,ok 10 km bez ulg,tempo zdrowych i w treningu,dałam radę jedynie po ok 3-ch km galopu w półsiadzie trochę zemdlała mi noga i póżmniej przez kilka minut nie mogłam sie pozbierać więc odpuszczajac nodze obiłam sobie zadek (ale jakiż to cudowny ból)Nawet jeżeli nie wróci do poprzedniej sprawności to i tak mogę robić to co najbardziej kocham w życiu i już jestem szczęśliwa.

Colora zawsze jak masz problem z kolanem to przy bólu obciążasz drugą nogę, przenosisz ciężar na druga stronę.Więc możesz w tym momencie sforsować drugą stronę

Orjentika, to wracasz już do normalnego życia, to super . Ja już niedługo też będę mogła się cieszyć tym co lubię. Jak stopnieje śnieg to ide na rowerek bo stoi i czeka na mnie w piwnicy. Narazie zaczęłam już delikatnie siłownię, ale jest już tez dobrze. Pozdrawiam, Monika

Czy ktoś może mi coś doradzić w sprawie wyboru metody rekonstrukcji?

Czy po rekonstrukcji metodą klasyczną udało się Wam dojść do pełnej sprawności i mniej więcej po jakim czasie, wiem że u każdego to inaczej przebiega i dlatego zależy mi na Waszych odpowiedziach,
jak długo trzeba się rehabilitować ?

Atikina odezwij sie do mnie na gg to pogadamy 7012240.

Ja jestem po klasycznej metodzie rekonstrukcji. Do pewnej sprawnosci doszedlem po ok 7 miesiacach. Na rehabilitacje do osrodka jezdzilem przez pierwsze 2,5 msc. Pozniej robilem wszystko we wlasnym zakresie. Gdybys wybrala LARS po tym czasie juz bys biegala, skakala i robila inne tego typu rzeczy o ktorych ja wtedy nie moglem nawet pomarzyc. Ja szczerze bym Ci polecal LARS nawet za cene 6 tys ( rekonstrukcja klasykiem to koszt ok. 10 tys). Jezeli nie uprawiasz sportow to nie wydaje mi sie zebys wyrwala sobie tytanowe sruby uzywane do mocowania LARS'a :)

moniaiadi: dzięki

mam jeszcze takie pytanie: w związku z tym że leżę głównie, chodzę dosyć nieporadnie jedynie po domu, nie kucam, wspomagam sie rękami, zauwazyłam że uda mi więdną.......
To normalne podobno przy urazach łąkotek. Powiedzcie co mogę robić teraz żeby mieśnie uda nie zanikały? Kiedy leżę ćwiczę unosząc nogę do góry i na dół (wyprostowaną w kolanie). Czy to w jakiś sposób pomaga? Co jeszcze mogę zrobić?

To co robisz pomaga. Napinaj 4-glowego :)

Colora poczytaj sobie o ćwiczeniach , coś dla Ciebie
http://www.ymaawarszawa.4me.pl/index.php?site=remedium06
http://www.cyberbaba.pl/content/view/378/192/1/1/

Zmieniony przez - moniaiadi w dniu 2010-02-17 19:16:45

moniaiadi,braiquin - bardzo dziękuję :)

Atikina - ja bede robiony Larsem a więzadło jest uszkodzone kolo 8lat... jak cie stac/mozesz miec na NFZ to rob larsa