SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kawały,dowcipy ---> Tylko kozaki !!!

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 581509

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 2026 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 18838
- Wnuczku czy mozesz tu podejsc na chwile? Wiesz, babcia jest stara i juz nie radzi sobie tak jak za mlodu. Czy mozesz mi pomoc?
No dobrze, a o co chodzi? - spytal wnuczek
- Lekarz przepisal mi czopki i nie moge sobie z nimi poradzic.
Babcia sie wypiela, wczesniej wreczyla wnuczkowi czopka. Nagle wnuczek:
- Babciu, a w ktora dziure? Te poszarpana czy usmolona?






Leży pijak na ławce w parku, podchodzi do niego policjantka i mówi:
- Do poloneza proszę obywatelu.
A pijak na to zachrypniętym głosem:
- Z kur**mi nie tańczę.


Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu: Krowa pije wodę daje mleko. Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi:
- Podnieś jej łeb wyżej bo muł z dna bierze...




Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:
- Nerwosol poproszę...
- Co proszę?
- NERWOSOL KUR*A!!!



Sztuka Romeo i Julia w teatrze. Julia umiera. Romeo na to:
- Co ja mam teraz zrobić?!
Głos z sali: Pierd*l... póki ciepła!!



Siedzi sobie baca i pilnuje wyciągu krzesełkowego. Siedzi, turyści jeżdżą, wszystko spokojnie. Nagle baca wstał i wyłączył wyciąg. Turystami bujnęło. Wiszą. Co sprytniejsi zleźli z wyciągu po słupach i lecą do bacy:
- Baco, baco, co robicie? Zimno jest, tamci pozamarzają, puśćcie ten wyciąg!
- Nie puszczę!
- Dlaczego?
- Po ktoś powiedział do mnie "Ch*ju"!
- Baco, niemożliwe, tu jest dużo turystów z zagranicy, pewnie powiedział "How do You do", czyli jak się macie!
- A może... dobrze, puszczę wyciąg.
Baca puścił wyciąg i siedzi. Mruczy pod nosem:
- Chałdujudu... Może i tak... ale dlaczego "w dupę ****ny"?



- Ahoj, baco! Co tam robicie?
- A hoj was to obchodzi...

Nawet najtwardsi mają chwile kiedy potrzebują klęknąć...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 133 Napisanych postów 7128 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24841
Transi o co Ci chodzi?

Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 62 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337
spotyka sie kolega z kolegom

czesc wiesz wczoraj
zrobiłem sobie swoją siłownie.

taaa a z czego?

Z nudów!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 115 Napisanych postów 11455 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 83143
Przychodzi babeczka do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom. Wybiera, przekłada, miesza lecz nie znajduje dostatecznie dużego. Woła ekspedientke:
- Czy jutro będą większe?
- Nie, ****a, nie będą. Są martwe.






Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej, oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej. Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole.
Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:
- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI?
- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział:
- "Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem".
I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki...


Przychodzi mąż do domu patrzy, a tu żona podłogę myje z pupą wypiętą do góry. Długo nie myśląc, podbiega, łapie za tyłek, spódnice podwija, majtki w dół i ognia! Zrobił co chciał, a żona odwraca się do niego i mówi z politowaniem:
- Jesteś taki sam szurnięty jak chłopaki u mnie w robocie...


Siedzi mnich i modli się:
- Choć bardzo nie zgrzeszyłem, odpuść mi moje grzechy Boże...
I tu czas zatrzymuje się, otwiera się niebo, stamtąd wychyla się sam Bóg i wrzeszczy:
- A kto wczoraj zakonnicę puknął?
Mnich zaczerwienił się i usprawiedliwiać się zaczął:
- Diabeł mnie podkusił, ja sam bym tego nie zrobił...
Tu Bóg obraca się i wrzeszczy wgłąb:
- Słyszysz, Lucek, kusiłeś go wczoraj? Nie?! Tak też zapiszemy - "Oczerniał i skłamał na Księcia Ciemności".

Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę:
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo juz mnie w****ia!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2336 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 16916
Trafił Rastafarianin po śmierci do nieba. Idzie do bramy, pali jointa patrzy, a tu Św. Piotr stoi przed brama, szata zielono-żólto-czerwona i tez jara blanciora.
- Siema, do Boga którędy?
- Witaj, bracie, prosto i w lewo.
Idzie przez niebo, a tu na skrzyżowaniu siedzi Jezus, dredy, ogromny blancior w ustach, banan na gębie...
- Witaj, brachu, pewno Ojca szukasz?
- No, tak...
- To w lewo.
Idzie w lewo, dochodzi do drzwi z napisem Pan Bóg. Zapukał, słyszy "proszę", wchodzi... A tam siedzi starzec z dwumetrowym blanciorem w zębach! Na widok tego blanta Rastafarianin krzyknął:
- O mój Boże!
A Bóg:
- Dla przyjaciół Boogie...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2484 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23923
Mistrostwa świata w piciu %% komentator:
-do pica podchodzi Niemiec jeden kufel drugi kufel ...5,6,10 oj zalama sie niemiec zlama sie niemiec
-nastepny bedzie zawodnik z rosij jedna setka druga setka 12,14 oj zlamal sie rusek zlama sie rusek
-i ostani POlaka bedzie pil z czerpaka jeden czerpak drugi czerpak 8 czerpak oj zlama sie czerpak zlama sie czerpak trzeba bedzie pic z wiadra ;)

Im trudniej
Tym łatwiej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 2484 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 23923
Skarża sie dziewczynki do Pani nauczycielki ze jak Jasiu wczodzi do klasy to bardzo brzydko sie wyraza. wiec Pani powiedziala im ze jak to sie powtórzy nastepnym razem powtorzy zeby wszystkie wyszly z klasy. nastepnego dnia wchodzi jasiu do klasy i mowi widzialyscie za rogiem burdel buduja, dziewczynki wstaly i zaczely wychodzic z kalsy a Jasiu gdzie kvrwy dopiero fundamenty stawiaja!!

Zmieniony przez - Rafalsky89 w dniu 2009-04-04 19:47:21

Im trudniej
Tym łatwiej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Rzecz dzieje się w górach.. zabłąkany student panicznie szuka noclegu ponieważ noc się zbliża a on z lekka zamotany i wcześniej nic nie ogarnął..
Przemierzając wzgórza zauważył bacówkę. Zapukał.. drzwi otworzył mu baca. Po krótkiej rozmowie okazało się ,że baca nie ma pokojów do wynajęcia , ale może mu zaoferować spanie we wspólnym łóżku - bardzo tanio.
Jako ,ze nie było innego wyjścia student się zgodził.
Późno w nocy kiedy student już spał Baca nagle zaczął kichać.. Obsmarkał studentowi całą twarz. Student się przebudził.. wytarł.. i poszedł spać dalej.. Po 2 godzinach bacy zebrało się na kasłanie. Takie soczyste.. opluł twarz studentowi.. gdzieniegdzie trafiła się flegma.
Student zerwał się i mówi :
- Baco do ku.rwy nędzy.. !! Co to ma być !! Kiedy następnym razem będziesz miał zamiar coś odpier.dolić to daj mi jakiś znak.. obudź mnie żebym mógł się przygotować !!
Baca pokiwał głową twierdząco i poszli spać dalej.
Po kolejnych dwóch godzinach baca szarpie studenta żeby go obudzić. Student szybko się ocknął , popatrzył na bacę i dziękując za ostrzeżenie wślizgnął się cały pod kołdrę zakrywając twarz.
A baca w tym momencie :
- Prrrrrrrryyyyyyyytttt!!!!!!!!!!!!!!! ( obfite, śmierdzące bączysko )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 133 Napisanych postów 7128 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24841
Co nie które dobre
Sogi poleciały... Pzdr.

Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 572 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 18302
Do ginekologa przychodzi zakonnica i mówi:
- Panie doktorze coś dziwnego zaobserwowałam u siebie.
Lekarz:
- Proszę mówić śmiało i nie wstydzić się, bo nie ma czego.
Siostra:
- Ostatnio często znajduje w moich majtkach i w tamtych okolicach znaczki pocztowe. Nie mam pojęcia skąd one tam się biorą.
Lekarz poprosił siostrę, aby rozebrała się i położyła na fotelu.
Faktycznie coś tam znalazł. Obejrzał, zbadał i powiedział:
- To nie są znaczki pocztowe. To są naklejki z bananów..

Życie jest różne kwadratowe i podłużne

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak spędziliście ferie?

Następny temat

Witam na nowym serwerze! :-)

WHEY premium