Szacuny
4
Napisanych postów
2336
Wiek
33 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
16916
Np .
SZał na Kortach = Kał na SZortach.
Tenis w Porcie.
STój Halina.
Cała Para
Mała generała Pączka
Głód w Parku
Równo z Górki
Domki w SŁupsku
Pradziadek przy Saniach
Pradziadek pod Saltem
Gra babka w Salopie
Kolonista z Piłą
CHyży Rój
ONanizacja ORGanizmu
Silnik w Promie
WIcek w CYnie
Sypać Rowy
Mądra Jola
Pasaż Mały
CHór Wujow
Kot Londona
London w Kasku
BArwa na KUrierze
Krówki w Mroku
Słynna Praczka
Sodium do Prania
Szacuny
3
Napisanych postów
431
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
5597
Dama wchodzi do luksusowego lokalu i mówi do kelnera : - jedną filiżaneczke espresso - Ależ, oczywiście z przyjemnością podaję Chwile później baba dostaje to co chce, pije i nagle : - keler ! -Tak, w czym mogę pomóc ? -przepraszam, ale ta kawa śmierdzi(chu)jem - doprawdy ? proszę dać mi filiżanke Kelner wzioł filiżanke i wącha kawe ze smakiem po czym mówi : - proponuje pani przełożyć filiżanke do drugiej ręki :)
Zmieniony przez - Weansley w dniu 2007-12-23 22:56:14
Zmieniony przez - Weansley w dniu 2007-12-23 22:57:00
Zmieniony przez - Weansley w dniu 2007-12-23 22:57:27
Zmieniony przez - Weansley w dniu 2007-12-23 22:57:56
Szacuny
20
Napisanych postów
1807
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12829
Panowie co z wami :D.
Idzie zająć z playboyem przez las, spotyka wilka, który się pyta:
-zając, mogę iść z tobą?
-tak, tak chodź
Idą sobie dalej lasem i spotykają konia, który również chce się dołączyć, ale obaj go spławiają. Więc idą sobie dalej, siadają pod drzewkiem i słychać ohhh!!! ohhh!!! Koń wdrapał się na drzewo żeby popatrzeć co jest w plejboju i zając mówi
-ide zwalić konia
koń:
-nie nie sam zejdę
Szacuny
0
Napisanych postów
24
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
463
no to macie cos odemnie :
Pani na lekcji powiedziała żeby dzieci wymyśliły wierszyk lub historyjkę z wyrazem "Himalaje". Jasio zglasza się i mówi:
- W Himalajach, w Himalajach słoń powiesił się na jajach.
Pani oburzona:
- Jasiu, nie wolno tak mówić. Proszę, abyś na następną lekcję poprawił pracę!
Na drugi dzień pani poprosiła Jasia, żeby odczytał pracę. Jasio czyta:
- W Himalajach, w Himalajach słoń powiesił się na trąbie...
Pani przerwała myśląć, że to już koniec historyjki:
- No i widzisz, jaką ładną historyjkę ułożyłeś?
Jasio dokończył:
- ...i jajami w skałę rąbie...
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Kosmonauci już zbierają się do wyjścia, aż tu nagle podleciało 2 Marsjan i... ...bbzzzzz... ...zaspawali im drzwi wyjściowe.
Amerykanie probują wyjść... 10 minut, 30 minut... Po godzinie się udało.
Wyszli, a tam już zebrała się większa grupka Marsjan. No więc witają się i pytają:
- Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjsciowe?
Na co Marsjanie:
- Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli... Koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz. I jeszcze prezenty przywiezli!
Amerykanie:
- Prezenty? Polacy? Jakie prezenty?
Marsjanin:
- A nie wiem... Jakiś w******l, ale wszyscy dostali.
Idzie kompletnie pijany facet przez cmentarz i nagle zobaczył coś czerwonego.
- Kto ty jesteś?- pyta.
- K***a.
- A dlaczego jesteś taka czerwona?
- Bo umarłam na czerwonkę.
Idzie pijak dalej i widzi coś żółtego.
- Kto ty jesteś?
- K***a.
- A dlaczego jesteś taka żółta?
- Bo umarłam na żółtaczkę.
Idzie dalej i nagle widzi przed sobą coś niebieskiego. Mówi:
- Już wiem, że jesteś K***a, tylko mi jeszcze ****o powiedz, na co umarłaś.
- Obywatelu, dokumenty proszę!
Niedźwiedź i królik są razem lokatorami. Po pewnym czasie niedźwiedź dowiedział się,, że zajączek przychodzi spity różnymi alkoholami. Wtedy się zdenerwował i zawarli układ:
- Ty nie będziesz pił, a ja nie będę się denerwował, ok. ?
- Okej!
Pierwszy dzień wytrzymał.
Drugi dzień też wytrzymał.
Trzeciego dnia nie wytrzymał - wypił.
Wrócił do domu o 23:45, załatwił się i wskoczył do łóżka. Na drugi dzień budzi go niedźwiedź. Zajączek się go pyta:
- Coś ty taki wkurzony?
- Po pierwsze to, że wypiłeś wytrzymam.
Po drugie to, że zrobiłeś kupę na środku pokoju też wytrzymam, ale to, że włożyłeś w nią kredki i powiedziałeś, że jeżyk z nami mieszka, tego to już nie wytrzymam!
Gra ksiądz z Zakonnicą w golfa. Za***iście im się gra, ksiądz po kolei rozwala pierwszy, drugi, trzeci dołek. Przy czwartym nie trafia i odruchowo:
- O ****a, chybiłem.
Zakonnica się popatrzała, ale nic nie mówi; udaje, że nie usłyszała. Piąty dołek - ksiądz nie trafia i znowu:
- O ****a, chybiłem
Zakonnica zmieszana tym, że ksiądz tak klnie, pomyślała sobie: " no cóż, każdemu się może zdarzyć" Szósty dołek - ksiądz chybia i
- O ****a, chybiłem"
Zakonnica nie wytrzymała i wyjeżdża do niego z tekstem, że jak to on na jego stanowisku tak się zachowuje, grozi mu, że jeśli nie przestanie to zgłosi to biskupowi.
Siódmy dołek - chybia:
- O ****a, chybiłem.
Na to zakonnica w****iona:
- Niech księdza następnym razem piorun strzeli.
Ósmy dołek - ksiądz chybia. Przypomina sobie groźbę. Ugryzł się w język.
Dziewiąty dołek - to samo, opanował się.
Dziesiąty - chybia już nie może i na całą parę
- O ****a, chybiłem.
Nad polem golfowym zbierają się burzowe chmury. Nagle wielki trask ***ud piorun strzelił ******lna w zakonnicę. Ksiądz się patrzy w niebo, a tam głos:
- O! ****a chybiłem!
"..musisz sie pogodzic z tym kim jestes i tak zamknie sie kolo.."
"..śmierć sie uśmiecha do wszystkich, wszystko co możesz zrobić to
uśmiechnąć sie z powrotem.."