Tatusiu a ja chcę kredki.
...
Napisał(a)
Pewnego wieczoru jasiu podpatrzył przez dziurkę od klucza jak rodzice uprawiają seks. Tato zadał mamie pytanie czy chce mieć kolejne dziecko. Mama odpowiedziała tak po czym tato zapakował jej od tyłu. Następnego dnia tata wraca do domu a przed nim staje Jasio, ściąga spodnie odwraca się tyłem i mówi:
Tatusiu a ja chcę kredki.
Tatusiu a ja chcę kredki.
...
Napisał(a)
Na impreze...
Cześć Zenek !
Czesć
Zenek Czemu nie tanczysz?
sluchaj bede tanczyc po poł nocy...
Czemu dopiero Po Poł nocy ?
Słuchaj bo musze sie tak na*******ic zeby muzyka mi nie przeszkadzała ;d
Cześć Zenek !
Czesć
Zenek Czemu nie tanczysz?
sluchaj bede tanczyc po poł nocy...
Czemu dopiero Po Poł nocy ?
Słuchaj bo musze sie tak na*******ic zeby muzyka mi nie przeszkadzała ;d
Rozpoczynając Walke Zawsze Doprowadzi Ją Do Końca ...
...
Napisał(a)
Figiel/żart sytuacyjny z wczorajszego pobytu na siłowni:
Ja: Słyszałeś wystawili ciało Jacksona do ostatniego pożegnania dla fanów..
Typ: Taa,ciekawe czy mu dzieciaka do trumny wsadzą
PS. Mam nadzieję że przyjmiecie to z dystansem
Ja: Słyszałeś wystawili ciało Jacksona do ostatniego pożegnania dla fanów..
Typ: Taa,ciekawe czy mu dzieciaka do trumny wsadzą
PS. Mam nadzieję że przyjmiecie to z dystansem
Odetchnij. Uspokój się. Zapal sobie ćmika.
...
Napisał(a)
-Co zrobić, żeby dzieci w afryce nie chodziły głodne?
-upijerdolić im nogi
-upijerdolić im nogi
...
Napisał(a)
http://www.nastki.fora.pl/salonik-nastolatki,1/ojciec-narozrabial-znowu-kolejne-dziecko-z,215.html#1311 może nie kawał, ale przeczytajcie to umrzecie
...
Napisał(a)
piszę z pamięci więc może być lipa..
Jest bitwa..pod Grunwaldem, a że Władysława było no to Polacy zdrowo popili. Nadszedł czas bitwy, a wszyscy zgony ledwo seplenią i stoją na nogach...przychodzą krzyżaki tak patrzą..
- no nie tak to nie będzie, coś trzeba wymyślić.
No i ustalili, że wystawią po jednym przedstawicielu i który wygra to jego ekipa wychodzi zwycięsko..
Polacy wystawili Józka, no a jak to Józek...ledwo stoi, ciuchy poszarpane, na maksymalnym kacu. Rzucili mu jakąś dzidę i kazali walczyć..
Z drugiem strony człowiek Urlicha, na koniu w lśniącej zbroi, z mieczem (no każda laska jego)...i jest sygnał.
Józek toczy się w kierunku jeźdźca, ten napiera ostro na niego...z tłumu słuchać tylko..
- Józek w nogi, w nogi....
I pach..ścierają się, tumany kurzu, wszyscy wiedzą czego oczekiwać..
Kurz opada..i widać Józka z dzidą, a obok leży rycerz z koniem. Wyją tam z bólu..nogi całe podziabane..
I Józek mówi do towarzyszy...
-dobrze, że mi powiedzieliście bo bym im łby porozp****ł
- Mamo, mamo nie lubię dziadka..
- To odłóż na bok i jedz ziemniaki.
Jest bitwa..pod Grunwaldem, a że Władysława było no to Polacy zdrowo popili. Nadszedł czas bitwy, a wszyscy zgony ledwo seplenią i stoją na nogach...przychodzą krzyżaki tak patrzą..
- no nie tak to nie będzie, coś trzeba wymyślić.
No i ustalili, że wystawią po jednym przedstawicielu i który wygra to jego ekipa wychodzi zwycięsko..
Polacy wystawili Józka, no a jak to Józek...ledwo stoi, ciuchy poszarpane, na maksymalnym kacu. Rzucili mu jakąś dzidę i kazali walczyć..
Z drugiem strony człowiek Urlicha, na koniu w lśniącej zbroi, z mieczem (no każda laska jego)...i jest sygnał.
Józek toczy się w kierunku jeźdźca, ten napiera ostro na niego...z tłumu słuchać tylko..
- Józek w nogi, w nogi....
I pach..ścierają się, tumany kurzu, wszyscy wiedzą czego oczekiwać..
Kurz opada..i widać Józka z dzidą, a obok leży rycerz z koniem. Wyją tam z bólu..nogi całe podziabane..
I Józek mówi do towarzyszy...
-dobrze, że mi powiedzieliście bo bym im łby porozp****ł
- Mamo, mamo nie lubię dziadka..
- To odłóż na bok i jedz ziemniaki.
' Chcemy czegos dokonac, zanim nasi krewni rozstawia pamiatki po nas po zakamarkach mebli'
...
Napisał(a)
chlopiec pyta mame:
- mamo, czy Bog jest kobieta czy mezczyzna?
mama (zaklopotana):
- no, synku, wiesz, Bog jest i kobieta i mezczyzna.
synek:
- a Bog jest bialy czy czarny
mama:
- eee, Bog jest i bialy i czarny, synku
synek:
- a czy Bog jest homo czy hetero?
mama:
- Bog jest i homo i hetero.
synek (zaniepokojony):
mamo, czy Bog to Michael Jackson!?
- mamo, czy Bog jest kobieta czy mezczyzna?
mama (zaklopotana):
- no, synku, wiesz, Bog jest i kobieta i mezczyzna.
synek:
- a Bog jest bialy czy czarny
mama:
- eee, Bog jest i bialy i czarny, synku
synek:
- a czy Bog jest homo czy hetero?
mama:
- Bog jest i homo i hetero.
synek (zaniepokojony):
mamo, czy Bog to Michael Jackson!?
...
Napisał(a)
Przed automatem do napojow chlodzacych stoi wariat. Wrzuca jedna monete, wypada napoj, wypija i wrzuca nastepna monete. Po trzecim razie stojacy za nim facet mowi: - Panie daj pan spokoj inni tez chca sie napic !!! Na to wariat : - Spadaj nie widzisz, ze wygrywam.
------------------------------------------------------------------------
Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze
trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki
kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa,
wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka,
wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się
nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie
kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie
były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam!
SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali.
Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad
nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, *****, bo mi sępy płoszysz...
-------------------------------------------------------------------
Przychodzi facet z gadającym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie:
- Jak się nazywa drobny węgiel?
Kot odpowiada:
- Miał!!!
Potem facet pyta:
- Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć" w trzeciej osobie rodzaju męskiego?
Kot znowu odpowiada:
- Miał!!!
Łowca talentów wyrzuca obu na ulice. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Może ja, cholera, mówiłem niewyraźnie?
-------------------------------------------------------------------
Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża.
- Ech... przybyło mi zmarszczek, utyłam, te włosy takie jakieś nijakie... Zbrzydłam. Powiedz mi, kochanie, coś miłego!
- Wzrok masz dalej dobry!
DAWAC SOGI!!!!!!
------------------------------------------------------------------------
Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze
trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki
kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa,
wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka,
wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się
nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie
kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie
były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam!
SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali.
Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad
nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, *****, bo mi sępy płoszysz...
-------------------------------------------------------------------
Przychodzi facet z gadającym kotem do łowcy talentów. Gość musi zademonstrować zdolności kota, więc zadaje mu pytanie:
- Jak się nazywa drobny węgiel?
Kot odpowiada:
- Miał!!!
Potem facet pyta:
- Jaka jest forma czasu przeszłego czasownika "mieć" w trzeciej osobie rodzaju męskiego?
Kot znowu odpowiada:
- Miał!!!
Łowca talentów wyrzuca obu na ulice. Na ulicy kot wstaje, otrzepuje się i mówi:
- Może ja, cholera, mówiłem niewyraźnie?
-------------------------------------------------------------------
Kobieta w kwiecie wieku staje przed lustrem i mówi do męża.
- Ech... przybyło mi zmarszczek, utyłam, te włosy takie jakieś nijakie... Zbrzydłam. Powiedz mi, kochanie, coś miłego!
- Wzrok masz dalej dobry!
DAWAC SOGI!!!!!!
Życie jest różne kwadratowe i podłużne
...
Napisał(a)
Za to Ty chcesz Sog'a?
Po co Ci Sog'i?
Po co Ci Sog'i?
Wiesz co, spróbuj szczeknąć, jedno jest pewne;
groźny to ty jesteś, ale tylko przez internet.
Poprzedni temat
Jak spędziliście ferie?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- ...
- 190
Następny temat
Witam na nowym serwerze! :-)
Polecane artykuły