****Klata, barki ,biceps , plecy no bo nogi sa dla dzieci****

nie zdążyłem edytować

Aha jeszcze jedno, ostatnie.
Właśnie nie o to chodzi - moim zdaniem, dowody na instnienie szatana są dowodami na instnienie Boga, ludzie którzy tak czczą diabła Bogiem gardzą. No właśnie, gardzą, czyli w zasadzie też wiedzą że jest. Czyż to nie głupota i ironia, świadomie wybierać zło dla siebie? Wytłumacz mi to, bo tego faktycznie zrozumieć nie potrafię.

Już tłumaczę.
1. mylisz 2 pojęcia kryjące się pod tym samym słowem a mianowicie wiarę w sensie przekonanie, że coś istnieje (ang. belief czy jakoś tak) czyli np. wierzę, że Ty istniejesz i piszesz do mnie, lub wierzę, ze jutro będzie ładna pogoda. I drugie (ang. faith) czyli wiarę religijną czyli wierzę w Boga, Szatana, Latającego Potwora Spaghetti czy Niewidzialnego Różowego Jednorożca. To że wierzą, że Bóg jest nie znaczy, że automatycznie wierzą w niego w sensie religijnym/czczą. Zresztą często Szatan jest tylko symbolem, a nie tak jak Bóg obiektem kultu.

2. No właśnie nie jest to takie oczywiste że wybierają zło.
Szatan reprezentuje pewne wartości, tutaj musiałbyś poczytać bo rzeczywiście nie będę się rozpisywał. Sataniści naprawdę, nie zabijają i nie jedzą kotów, ani nikogo innego, bo dla nich największą wartością jest życie (tutaj też trzeba poczytać).
Oni nie wybierają Satanizmu bo chcą iść do piekła i mieć rogi jako diabełki czy coś w tym stylu tylko uważają, że jednak Bóg nie jest taki jakiego go opisują "święte księgi".


Ale tak naprawdę to masz rację z tym, że to nie jest forum filozoficzne. Takie rozmowy zaśmiecają piękny i bezstresowy spam forum sportowego.
Lepiej żeby było jak było niżbyśmy mieli się spierać, każdy wie swoje, nie ma chyba potrzeby wyciągania swoich racji? Zoostawmy ten spam takim jakim jest.


Otóż to, zaznaczam jednak, iż nie ma opcji żebyśmy się spierali, po prostu rozmawialiśmy, jesteśmy zbyt kulturalni żeby się kłucić czy spierać i ogólnie za***iści jesteśmy . W końcu trzeba jakoś zapełnić spam

dobra koniec spamowania w spamie, jedz jedz, to może urośniesz chuderlaku...
pozdro

Zjadłem jogurt i dwie kanapki. Twaróg się skończył. Mięsa nie ma jutro będzie. Nie urosnę ale mam to w dupie. A kłucić się pisze przez "ó"

****a ***any firefox nie podkreślił

Słownik do ręki a nie Firefox. A gdzie tradycja, obyczaje? W średniowieczu ludzie nie mieli takich przeglądarek co podkreślają błędy a równie sprawnie korzystali z internetu!

no bo oni całą podstawówkę i gimnazjum spędzali na ortografii i nie mieli innych przedmiotów, w szkole średniej uczyli się informatyki i dlatego tak dobrze pisali, a my marnujemy życie zamiast się uczyć ortografii to zgłębiamy matematykę, biologię, geografię i inne takie duperele.

W ogóle nie myślisz! JAK W ŚREDNIOWIECZU INFORMATYKĘ?! To dopiero po reformie szkolnictwa w Polsce kiedy powstała Komisja Edukacji Narodowej wprowadzono informatykę, komputery były uważane za zabawki aż do tamtego czasu i nauczyciele mieli do nich negatywny stosunek. Zawsze powtarzali że z internetu się nic nie da dowiedzieć, trzeba studiować stare księgi żeby być skrybą! A na lekcjach w-f nikt nie polecał SFD na rozrost bica i klaty, to jeszcze była epoka splita

Zmieniony przez - Alucard666 w dniu 2008-11-07 22:13:18

ahhh zapomniałem o KENie, to z powodu niechęci do urzędników
SFD nie polecali bo jeszcze nie było to znaczy było ale była awaria serwera i tak jakby nie było. Wszyscy się uczyli z "Edukacji Kulturysty" Weidera. A splita jeszcze wtedy nie było tylko jechali wszyscy minimalistycznym FBW i dlatego byli tacy silni !
Split powstał dopiero w epoce renesansu kiedy to ludzie zainteresowali się człowiekiem i chcieli być jak na greckich posągach. Wtedy zaczęli dbać o detale i rzeźbę.

W Baroku powstała dieta szczególnie na ziemiach polskich składała się głównie z alkoholu i kiełbasy, ogólnie upadek kulturystyki ale dietetyka się poprawiła.

W Oświeceniu wymyślili koksy i do teraz wszyscy są duzi, piękni, silni, i za***iści


Zmieniony przez - VooDa w dniu 2008-11-07 22:19:42

Tak, ale nie zapominajmy o naukowym podejściu do sprawy treningu siłowego i ukłądania fachowych diet, które to pojawiło się dopiero w epoce oświecenia, prawdziwego przełomu naukowego. A z tym splitem to masz rację, w średniowieczu zasuwali głównie FBW bo i tak spod zbroii nie było nic widać, liczyła się tylko siła

Warto nadmienić, że to właśnie w renesansie pojaiły się konkursy takie jak Mr.Olympia czy Arnold Classic (którego powstanie niesłusznie przypisuje się niejakiemu A.Szwarzhamburgerowi) jako że człowiek znalazł się na podium.

edit: zdążyłeś editować, ale to ja mam rację mówiać o dietach! W Baroku to znowu zaczęto myśleć że rzeźbę się robi treningiem i dlatego te kiełbasy

Zmieniony przez - Alucard666 w dniu 2008-11-07 22:24:51

potem to już na zmianę raz była na topie siła, raz proporcje, rzeźba i "estetyczna sylwetka".

ah... historia kulturystyki jest tak bogata...

to w renesansie ludzie myśleli, że rzeźbę się robi treningiem i tyrali po 150 powtórzeń, coś im nie wychodziło, dlatego odwrócili się w stronę masy i stąd rozwój dietetyki w baroku.

w oświeceniu rozpoczęły się diety z prawdziwego zdarzenia ale za początek dietetyki zawsze uznaje się barok.

Zmieniony przez - VooDa w dniu 2008-11-07 22:31:18

Wódziu chodźmy do działu "Z archiwum kulturystyki" Zrobimy tam furorę i zostaniemy modami i będziemy banować wszystkich na forum żeby nie było na co odpisywać