Zapomniałam wspomnieć jak ważną sprawą jest regularne stosowanie pilingu. Najlepiej raz w tygodniu, a przy szybko zanieczyszczającej się cerze dwa razy w tygodniu. Ważne jest aby piling nie był zbyt ostry, by dodatkowo nie podrażniać cery, jeśli ktoś ma bardzo wrażliwą cerę to dobrym wyjściem jest używanie pilingu enzymatycznego, który nie ma drobinek ścierających tylko rozpuszcza zrogowaciały naskórek. Najlepiej wybrać piling z małymi, syntetycznymi kuleczkami ,które mają okrągły kształt więc nie „rysują” skóry, a już na pewno nie można stosować gruboziarnistego pilingu np. z łupinek orzecha lub brzoskwini, bo to dla skóry prawdziwa masakra. Ja używam delikatnego pilingu do twarzy Vichy , co prawda kosztuje on ok. 40zł ale jest naprawdę bardzo wydajny i starcza na bardzo długo.
Ecik napisałeś ,że Tobie wyciskanie krost pomogło i w ten sposób pozbyłeś się pryszczy ale ja nie radzę tego praktykować bowiem nieumiejętne wyciskanie krost prowadzi do rozniesienia bakterii na całą twarz, powstania nowych krost, blizn i przebarwień. Oczywiście wiem, że taka biała, ropna krosta wygląda okropnie ale jeśli bardzo wam ona przeszkadza wycisnąć możecie ją tylko czystymi palcami(lub najlepiej przez chusteczkę higieniczną) dezynfekując to miejsce przed i po „operacji”.
Ja jestem jak najbardziej za wizytą u dermatologa. Niektórzy z was pisali tutaj, że mieli niezbyt miłe przeżycia z nimi i zostali po prostu olani. Mnie też to spotkało kilka razy (bo w swoim krótkim życiu zdążyłam odwiedzić już chyba z 6 czy 7 dermatologów) ale tylko oni niestety mogą zapisywać kremy, płyny, antybiotyki do walki z trądzikiem, które są na receptę.
Ja uważam, że lepiej zapobiegać niż leczyć ,a ze średnio lub mocno nasilonym trądzikiem nie poradzicie sobie sami. Odpowiednio wczesne podjęcie leczenia pozwoli wam uniknąć blizn i przebarwień, które cholernie trudno jest usunąć( o ile to jest w ogóle możliwe w przypadku blizn) nie wspominając o kosztach takich zabiegów i jak bardzo one są bolesne (wiem ,bo jak wcześniej pisałam sama poddałam się takim zabiegom).
Jeśli chcecie przyspieszyć znikanie krost i zapobiec powstawaniu nowych w gabinecie kosmetycznym jest szereg zabiegów, które wam pomogą. Możecie poddać się zabiegowi jonoforezy, naświetlania lampami (np. Sollux), galwanizacji, zabiegom z wykorzystaniem alg, błota i szlamu z Morza Martwego i wielu innym, każdy gabinet praktycznie proponuje coś innego. Niestety takie zabiegi przeważnie są drogie i jeden nie wystarczy, trzeba wziąć całą serię żeby było widać efekty, a później powtarzać co jakiś czas.
BTW Macia ja również bym z Tobą chętnie korespondowała, jak chcesz możesz napisać do mnie na maila albo podać mi swój, możemy również korespondować na forum może inni by na tym skorzystali.
Pozdrawiam
migotka