"PRYSZCZE" - wątek ogólny

siemka !
polecam roaccutane jest the best po nim juz nic nie wraca .... . Ja tez sie balem skutkow ubocznych ale antybiotyki tez nie dzalaja dobrze na watrobe .
pozdrawiam koss ;)

Koss prosze Cie napisz jakie Ty miales skutki uboczne i kiedy mozna i kiedy Ty zaczales brac Roacutane. Czekam na odpowiedz szybka pomocniku... Pozdrawiam serdecznie

K.I.N.G.

Prosze napisz jeszcze gdzie sie leczyles. Prywatnie czy panstwowo ??? Kiedy Ty sie leczyles i kiedy trzeba zaczac. Chcialbym teraz. Powiedz mi jak dlugo mniej wiecej trwa kuracja ??? Prosze o dokladne szczegoly. Ty masz to juz z glowy BYKU wiec prosze Cie pomoz mi . Co powienienem wiedziec dokladnie ? Prosze o dokladne wskazowki. Pomozcie mi !!!! Prosze o dokladne szczegoly leczenia i jak mozesz.

K.I.N.G.

Hej LASKA

ZOstało naukowo dowiedzione że dieta nie wpływa na trądzik.
Więc według naukowców możesz wchszaniać co tylko Ci się podoba.
OD niedawana stosuję DIFFERIN. Muszę przyznać że są bardzo dobre efekty.
Nie ma ponim żadnych nowych pryszczy. Nawet po dłuższej ekspozycji na słońce powinienem mieć pogorszenie się trądzika po pewnym czasi ea jak na noc stosuję DIFFERIN nic się nie dzieje. Narazie jestem happy może chociaż pół wakacji przeżyje z mordą podobną do ludzi i będę mógł wyjechać bez żadnych ograniczeń. Polecam spróbować DIFFERIN. Rano i wieczorem przemywać twarz kwasem bromowym (dobrzełagodzi podrażnienia)
A co do wyjazdu jak pryszcze będą dalej wyskakiwać to na czas wyjazdu zacznę żreć antybiotyki i spokuj. Ale narazie jest dobrze.
A tak wogóle to zauważyłem że kompiele w jeziornej wodzie dobrze robią na mordę z pryszczami.

POZ


Human

dobry jest ACNE-SULF , kosztuje ok 5zł , tylko problem w tym ze jest punktowy , dobra tez jest masc HASCODERM
a tak pozatym to wszoruj w te miejsca tonik antybakteryjny (oxy jest dobry)


zycze powodzenia

DIFFERIN nie jest zbyt dobry , najlepszy jest roaccutane , za cala kuracje zaplacilem 3000 zl ale nie ma zadnych syfow pozdrowka
koss :)

Roacuttane to ostateczność :)
DIFFERIN jest na tej samej bazie i jak na razie dobrze działa i jestem happy.
Ale moim zdaniem to zalerzy od indywidualnej wrażliwości skóry danego delikwenta.
A co do toników to radzę je octawić. Z tego co wiem w trudno gojącym się lub ropowiczym trądziku powoduje pozostawanie przebarwień fioletowych które później bardzo trudno schodzą o ile wogóle zejdą.
Ja jak na razie znalazłem dla siebie rozwiązanie z bardzo szybką poprawą.
Jem atybiotyki (słabe) i one leczą moją skórę. kwas borny powoduje znikanie zaczerwienień a Differin skutecznie odblokowuje pory i kopletnie nie mam kłopotu z trądzikiem mimo że kopletnie nie trzymam się higieny(myje twarz raz dziennie wieczorem przemywam kwasem borowym. Wszystko dobrze się leczy, a jak się wyleczy to odstawie antybiotyk który i tak biorę w małych ilościach i będę od czasu do czasdu stosował DIFFERIN na utrzymanie dobrago stanu skóry.
A tak pozatym to są wakacje najlepiej się wyluzować, walić na ryj pryszcze i inne paskudztwa.
A tak wogóle to widzę także dobre strony trądziku........ bardziej duchowe niż estetyczne. Ja nauczyłem walczyć z czymś co praktycznie jest nie do zniszczenia a mimo wszystko się nie poddaje. Moim zdaniem wyrobiłem sobie wyższą samoocenę. Człowiek bez trądziku jest cąły czas wyluzowany może chodzxić na imprezy śmiać się od ucha do ucha i ma wszystko w dupie. Ja cąły czas uważałem się za gorszego przez tą "chorobę" ale teraz mimo trądziku osiągnąłem to co ludzie bez trądziku i cąłkowicie na luzie, i uwarzam top za pewnego rodzaju zwycięstwo żyć normalnie z pryszczami, a tym bardziej myśl że w końcu znikną a wtedy będę odporny na takie rzeczy.
Zresztą idąc na medycynę dowiedziałem się wiele jak czuje się człowiek z czymś z czym nie może sobie poradzić, mam dużą motywacją, zwłaszcza że już się tego nie wstydzę.

Z medycyny wschodniej: "Zakceptowanie choroby powoduje jej wyleczenie"

POZ

Human

WITAM WSZYSTKICH PRYSZCZATYCH!!!!!!!!!!!!

Dobre na syfy jest kazdy lek!!!!!!!
tylko zalezy od tego kto jaka ma przemiane materii!!!!!!!!
ja mam syfy nieduze ale sporo ich sie pojawia!!!!
czasami je rozdrapie albo zaczne wyciskac i na drugi dzien jest ich 5 x wiecej!!!!!!!!
jak ktos ma taki tradzik jak ja to proponuje zmywac twarz przynajmniej 6x dziennie plynem AFRODYTA i nie wyciskac !!!!!!!!!!!
a juz w rzadnym wypadku nie DRAPAC RYJA!!!!!!!!!!!
do tego jeszcze jakas masc do stosowania punktowego!!!!!!!!!!
wtedy syfy znikna!!!!!!!!!!!!
ale trzeba miec silna wole zeby tak kilka razy dziennie myc ryj AFRODYTA i potem stosowac punktowa masc!!!!!!!!!!!!

POZDRAWIAM ALL i chetnie dowiem sie o innym sposobie walki z tym S****YSYNSTWEM!!!!!!!!!!!!!

zycie plata FIGLE!!!!!!!!!

ale przywaliłeś foto . . .

spooko

hehehe no przywaliłeś hehe