Cyber-TEST: Thermal Pro Evolution (+ KO i Nitro2) by saib__ - PODSUMOWANIE str. 88!

Wodyn wspaniały koleś, cierpliwy i pomocny...
można pucować i pucować w jego stronę
przy okazji pozdrawiam Wodyna.


Saib pewnie wpadł w trans treningu i rozgryzł sztangi

trzeba, trzeba

Twoj test jest strasznie motywujacy. Az chce sie isc na silke. Z powodu zapieprzu na uczelni nie bylem na treningu od 1,5 tygodnia, ale jutro sie chyba zmasakruje

No i tez czekam na wypis z dzisiejszego treningu, bo Wodyn przygotowal Ci niezla bombe.

A co do mikolajek... Dzis na jeden z wykladow (Technika Cyfrowa) prowadzacy przyszedl przebrany za Mikolaja. Broda, wasy, czerwone ubranie Po prostu miazga. I rozdawal cukierki

Sorry, że tak późno, ale miałem jeszcze sprawę do załatwienia.

==============================================================================================
Poprzedni trening pleców i tricepsów - str. 40 - https://www.sfd.pl/temat298736-strona40 

WYPIS Z TRENINGU:

PLECY:
1. Martwy ciąg 7x5 + 1x3 - 57kg/67kg/77kg/87kg/97kg/107kg/117kg/127kg(3x)
2. Podciąganie na drążku (objaśnienie metody w komentarzu) - 1/2/3/4/5/6
3. Wiosłowanie półsztangą jednorącz 6x8 (powt. na każdą rękę) - 20kg/25kg/30kg/35kg/40kg/45kg

KAPTURY:
ZAPOMNIAŁEM O NICH! Odrobię po piątkowym treningu barków.

TRICEPSY:
1. Wyciskanie wąsko (tylko górna faza ruchu; ost. seria pełny ruch) - 12x55kg, 12x60kg, 10x65kg, 8x72kg, 12+3(z pomocą)x65kg, 10+2x50kg
2. Francuz leżąc - 10x30kg, 8x35kg, 7+1x35kg, 7+1x35kg
3. Pompki na poręczach - 1x5 + 1x8 + 8 pompek (ręce na szerokość barków)


KOMENTARZ:

Plecy: Martwy bardzo dobrze. Tylko ostatnia seria sprawiła mi problem. 3 powtórzenia to max, co wycisnąłem z ostatniej serii. Podciąganie z 20-kg hantlem u pasa bardzo mi się podoba - bardzo dobrze czuć najszersze i jest o wiele trudniej, niż się wydaje. Metoda jak na poprzednim treningu, tyle, że nie podciągałem się w pełnym zakresie ruchu, tylko do czoła/do połowy. Wiosłowanie półsztangą, przyznam, bałem się troche po ostatnim tragicznym dla moich pleców, a szczególnie prawego najszerszego, treningu, jednak było wszystko w porządku - żadnego bólu i większego problemu z wykonaniem wszystkich serii. W ostatniej resztkami sił zrobiłem tylko 1-2 ostatnie powtórzenia.

Kaptury: Wstyd się przyznać, ale zapomniałem o nich! Zrobię w piątek z barkami...

Tricepsy: Wyciskanie wąsko - tylko górna faza ruchu. Było o wiele ciężej, niż się spodziewałem, co zresztą widać po ilości powtórzeń, jakie wykonałem. 12 choćby w 3-ciej i 4-tej serii okazało się nie do przeskoczenia. Pompa MASAKRYCZNA! Tricepsu nie mogłem praktycznie dobrze napiąć, a ręce piekły. Francuz leżąc dosyć lajtowymi ciężarami, tj. 30-35kg, a było naprawdę ciężko - wyciskanie wąsko naprawdę dało bardzo mocno w kość! Pompki na poręczach, choć zrobiłem tylko dwie serie, ostatecznie dobiły triceps. W pierwszej serii bez problemu zrobiłem 5 powtórzeń, ale po drugiej, tj. 8 powt. na poręczach i 8-miu pompkach z rękami na szerokość barków, padłem na japę.

Bardzo hardcorowy i wyczerpujący trening! To mi się podoba.
==============================================================================================

Po treningu tradycyjnie gainer z białkiem, a potem makaron z białkiem.

Później się odezwę. Teraz czas mnie trochę goni.
Pozdr.

Napisz jeszcze o czym jeszcze zapomniales, a komentowales jako nowosc dla Ciebie, hehe...

Ciesze sie ze sie podobalo...

****a, zapomniałem o przenoszeniu, ale tylko w wypisie!

Tak więc, jako pierwsze ćwiczenie na triceps poszło:

PRZENOSZENIE SZTANGIELKI - 15x15kg, 15x20kg, 15x25kg, 15x30kg

Także zgodnie z Twoją wolą, WODYN.
Poszło gładko.
Później/jutro pogadamy o treningu na priv, bo zapewne masz pytania i chciałbyś usłyszeć komentarz odnośnie dzisiejszych wyczynów.

Dzięki za przypomnienie!
Pozdr.

też jestem na "początku" trenningu ulozonego przez WOdyna i powiem, że daje w dupe, ale i bardzo dobrze
i mam tkaie pytanie na ndiach bede miał tp evolution 120cpas i wsumie nei wiem jak stoswac, bo bede brał 2 capsy dziennie maks, czy brac to jeden miesiac, jeden przerwy i znowu (pomiedzy tymi miesiacami na tp wszamał bym tse) czy brac to przez powiedzmy te ok 2miechy?

Sorry, że tak późno, ale miałem jeszcze sprawę do załatwienia
kurcze jeszcze nas przeprasza nie no saibku bez przesady my wcale nie czekamy na twoj wypis

Zmieniony przez - junior26 w dniu 2006-12-06 21:23:14

Saib Tak czekales na moj wczorajszy wypis a nawet nie zajrzales

U Ciebie postepy i to nawet spore

junior26: mów za siebie!

ediee: może całe opakowanie nie będzie konieczne, aby uzyskać zadowalające rezultaty. Zacznij od 1 kaps, aby sprawdzić reakcję organizmu. Jeśli wszystko będzie ok, to po kilku dniach wskocz na dwie i bierz wtedy po śniadaniu i za ok. 3 godz, po kolejnym posiłku. Jeśli nadal, tzn. po ok. tygodniu, będzie wszystko ok, tzn. uznasz, że dorzucenie trzeciej nie spowoduje jakichś niepożądanych skutków, to dorzuć trzecią po kolejnym posiłku. Nie szarżuj jednak z godzinami, bo nie wiem jak Twój organizm zareaguje na spalacz i możesz mieć problemy z zaśnięciem, jeśli weźmiesz ostatnią zbyt późno.

Przechodząc do meritum postu,
dziś kolacyjka taka sama jak wczoraj, tzn. ciemne bułeczki pełnoziarniste z makrelą i ogórek + pomidor. Bardzo mi smakowała.

Tak jak obiecałem, napiszę nieco o dzisiejszym, jakby nie patrzeć, wyjątkowym, przepełnionym dobrymi uczynkami, radością dawania, jak również otrzymywania prezentów, dniu.

Po raz pierwszy, oczywiście przez rodziców, zostałem zaskoczony po szkole. Myślałem, że na kasie na białko rzeczywiście się skończy, ale byłem w błędzie. Dostałem bluzę, perfumy Adidasa i 'parę' zł na drobne wydatki. Prezenty, przyznaję, bardzo trafione i bardzo się z nich cieszę. Pieniążki na pewno przydadzą mi się przed Bożym Narodzeniem i Sylwestrem.

Od mojej Agatki również dostałem prezencik, mimo, że wcześniej już kupiła mi spodnie, o czym zresztą już pisałem. Oto on:



Dodam, że są to wszystkie dostępne 'smaki' aromatów do ciast, tak więc w swoim 'arsenale' mam teraz takie rarytasy jak: cytrynka, pomarańcz, rum, whisky-wiśnia, likier-kokos, likier-advocat, migdał, śmietanka, wanilia i arak.
Już nie mogę doczekać się śniadania... Zdecydowanie, na pierwszy ogień pójdzie likier-advocat - pachnie naprawdę przecudownie. Inne zresztą też. Długo będą umilać mi śniadania.
Dziękuję po raz kolejny, kochanie! :-*
Oczywiście sam również wręczyłem mojej Pani mały prezencik. Większy dostanie pod choinkę.

Pozdr.

Zmieniony przez - om w dniu 2006-12-16 19:21:41