Jak poszerzyć barki - czyli zrób z siebie godzillę

j.w. i jeszcze jedno - nie bądź nieśmiały, pokaz cyce Chodźby w dziale nasz zdjęcia...
Teraz się zastanawiam czy ćwiczyć dalej pół ciała na jednym treningu czy raz w tygodniu ale Twoim sposobem :)
Oraz ile spędzasz czasu na siłce?

Zmieniony przez - Lisuu w dniu 2006-04-29 23:18:57

"Kochany, tytułowa godzilla też nie na kreatynie pojechała "
hahahahah dobre
nei zgadzam sie ze wyciskanie sztangi zza akrkuto klucz do rozwoju barków i z kilkoma tezami, ale tu sprawa jest prosta jak dęcie..
jest wiele cwiczeń..kluczem do barków jest..posiadanie barków..jak ktoś nie posiada odpowiedniej masy mieśniowej to może zapomnieć o barach.
generalnie mozna rozwalić barki samymi sztangielkami..robiac mniej powtórzeń..mimo wszystko.
Mozna jak wielu robic po 2 wyciskania na trening i też je zbudowac..a mozna ich nie zbudowac machajac wzniosy i będąć dalej wąskim.
ja na swoje nie narzekam na szczęście.Wyciskania anjczęściej z przodu, stojac lub siedząc sztangielkami.
I nie wiecej niz po 38 na rękę.
zdr.

Pewnie, to tylko mój punkt widzenia.
W sumie każdy trening jest dobry - bo na kogoś tam podziała, problem tylko w tym, żeby znaleźć ten odpowiedni dla siebie.

Wyciskanie zza karku postrzegam nie tylko jako budujące masę mięśniową, ale jako mające wpływ na budowę kostną. Mój kumpel zbudował ładną masę samymi wznosami bocznymi - ale wąski w barkach dalej pozostał...

he mój z kolei wyciska w serii ponad 110 kilo a na szerokosc chowa sie za oszczepem
a ja np. reaguje na każde cwiczenie barków..polecam czasem też każdemu zrobic trening na samych sztangielkach.
zdr.

krzych666
Napisałeś że na poszerzenie układu kosnetego dobre są zwisy na drążku z obciążeniem , i mam pytanko po ile sekund wisieć na drązku , i ile seri takich zwisów wykonywać, i ile razy w tygondiu , czy np 20 kg obciążenia wystarczy na początek ?? Z góry dzięki za odpowiedź

oooo tego szukałem,dzieki bardzo

razcej proponuję sie podciągać..zwis z obciążeniem bedzie dla was bolesny, no ale zawsze cieżkie podciągania sa bolesne neistety..
wczoraj doczepialem 40 kilo w ostatniej serii to po 3 powtórzeniach mało rąk nie urwałem.
ale cos w tym ejst, podciągam sie od zawsze, z obciążeniem i barki mam dosc szerokie nawet.
zdr.

witaj bajanekkk,

miałem na myśli raczej obowiązkowe włączenie podciągania na drążku, i to wykonywanego w wersji z obciążeniem, ponieważ 90% ćwiczących unika podciągania jako zbyt ciężkiego, a nawet jeśli robią to wolą zrobić więcej powtórzeń niż dołożyć z 5 kilo. W całym swoim życiu na siłowni widziałem może z 4-5 osó podciągających siez obciążeniem.

Nie polecam samego "wiszenia", choć na pewno będzie miało jakiś wpływ na rozrost - bo to ogólnie mało ciekawe zajęcie , poza tym gdy ćwiczysz plecy 1-2 razy w tygodniu podciągając się na drążku, to pobudzasz do wzrostu najszerszy, a efekt "poszerzania" jest niejako efektem ubocznym całego ćwiczenia. Gdy ktoś przyczepi sobie 50 kilo i będzie tylko "wisiał" - całe obciążenie oczywiście działa na układ kostny - ale też dodatkowo obciąża stawy, ścięgna i kości rąk, ponieważ wisisz nieruchomo. Myślę, że każdemu powinno wystarczyć zwykłe podciąganie na drążku (w miarę upływu czasu wykonywane z coraz większym obciążeniem) na sesjach treningowych pleców.

Podstawa to nie przeginać i jeśli ktoś do tej pory unikał drążka - to nie ma sensu, żeby po przeczytaniu mojego artykułu wisiał codziennie po 30 minut z imadłem u pasa

tego szukałem

no trzeba cos pokombinować z tymi moimi barkami bo odstają od wszystkiego

mam aż dołki takie, prawie zero mięśnia na barkach, jedyne co mnie ratuje to budowa mezomorficzna i taki wąski nie jestem, ale mięśnia tam nie ma nic

i może ktoś mi doradzi jak dobrze ruszyć te moje bary, tylko problem jest taki że

prawy bark miałem wypadnięty 3 razy już, więc max obciążenie nie wchodzi w grę


krzychu soga masz ale nei za włosy anpewno bo za to bym nei dał ale pare zdań mnei nieźle rozbawiło