- Tato jak przyszedłem na świat?
- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tą rozmowę:
tata poznał mamę na chatroomie.
- Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama
zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick`a.
- Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla.
- Niestety było już za późno, żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a i meldunek "Chcesz na pewno ściągnąć plik?" już na początku skasowaliśmy w opcjach "ustawienia".
- Mamy antywirus już od dłuższego czasu nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem.
- Więc nacisnęliśmy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy"...
Emeryt odebrał emeryturę. Wraca zadowolony do domu. Spotyka kolegę:
- Coś ty taki radosny ?
- Odebrałem właśnie emeryturę! Idę do domu zaszaleć !
- Co ? A jak można szaleć w domu ?
- Włączę sobie światło na pół godziny...
Do starszego jegomościa przychodzi młody mężczyzna, staje w otwartych drzwiach i od razu zagaja:
- Przyszedłem poprosić o rękę pańskiej córki. Ale to tylko formalność.
- Wypraszam sobie - wścieka się przyszły teść. - Kto ci powiedział, że to tylko formalność?
- Ginekolog.
Dzwoni gość do pracy:
- Szefie nie mogę dziś przyjść do roboty... jestem tak skacowany, że i tak
nie będę mógł pracować, więc chyba wezmę zwolnienie lekarskie.
Szef na to:
- No co ty, na kaca jest super sposób. Ja zawsze jak mam kaca to proszę moją
żonę żeby zrobiła mi laskę i potem czuję się doskonale. Powinieneś to
wypróbować.
- Hmm. OK spróbuję.
Po godzinie pracownik przychodzi na swoje stanowisko w pełni sił.
Szef podchodzi i zagaduje:
- I co, jak działa mój sposób ?
- Doskonale, a w ogóle to fajną ma szef chałupę.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący dzieci?
- Pedofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący zmarłych?
- Nekrofil.
- Jak się nazywa facet wykorzystujący starych ludzi?
- Rydzyk
Uczeń stoi przed tablicą, rozwiązuje zadanie - ale męczy się niemiłosiernie. Za bardzo mu to nie idzie, więc co chwilę pluje w ręce i wciera ślinę we włosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem pyta się go:
- Boguś! Dlaczego na Boga wcierasz ślinę we włosy?
- Wczoraj słyszałem jak mamusia mówi tatusiowi... pośliń główkę, zobaczysz, że od razu pójdzie ci lepiej...
Złapał rybak złotą rybkę. Rybka mówi:
- Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia.
- Chcę mieć wielki dom.
Rybka zaczarowala, a tu rybak stoi przed willa.
- Chcę mieć wielki samochód.
Rybka zaczarowala, a tu rybak stoi przed nowiutkim Mercedsem.
-Chcę mieć ****a do ziemi.
Rybka zaczarowała i rybakowi u***ało nogi.
Dżungla. Na gałęzi wiszą dwa leniwce. Mija pierwszy dzień i nic. Mija drugi i tez nic. To samo trzeciego dnia. Czwartego dnia jeden z leniwców powoli ruszył głową.
Na to drugi:
- Roman, ale ty nerwowy!
Pies do psa:
- ... i wiesz, szczekalem !
Na to drugi:
- Dziwne!!! ja SZCZE MOCZEM !
Idzie myśliwy przez las i śpiewa:
- Na polowanko, na polowanko!
Z tylu wychodzi miś, klepie go po ramieniu i pyta:
- Co, na polowanko?
- Nie! Jak Boga kocham, na ryby!
Siedzi dwóch kolesi w kinie, a przed nimi taki wielki, łysy
drechol,grube karczycho, złoty kajdan na szyi - z dziewczyną siedzi.
Jeden z tych kolesi do drugiego: -Stary, założe sie z tobą o 50 zeta,
że nie klepniesz łysego w glace.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi i klepie łysego w
glace. Łysy sie odwraca, a koleś:
- Zbyszek, to Ty? A nie... To przepraszam...
Łysy:
- Żaden Zbyszek, ****a, dotknij jeszcze raz to Ci ***nę! - i sie
odwraca.
Na to ten pierwszy koleżka do drugiego:
- Stary, za***iście to rozegrałeś, ale idę z tobą o 200 zeta, że go
drugi raz nie klepniesz. -No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli sobie
ten drugi i pac łysego w glace.
Łysy w****iony się odwraca, a koleś:
- Zbyszek, no ****a, 8 lat w podstawówce, ze 3 lata w jednej ławce
przesiedzieliśmy, Zbyszek no nie pamiętasz mnie?
Łysy:
- ****a, nie bylem w żadnej podstawówce, zaraz ci tak przy******le, że
się nie pozbierasz!
Zaczyna sie podnosić, żeby ***nąć kolesiowi, ale dziewczyna łapie go
za rękaw i mówi:
- No daj spokój, Józek, film jest, a Ty będziesz jakiegoś cieniasa
bił,chodź do pierwszego rzędu i oglądajmy... Łysy niezadowolony idzie z
dziewczyną do pierwszego rzędu i siadają.
Pierwszy koleś znowu do drugiego: - Stary, naprawdę jestem pod
wrażeniem, nieźle to wymyśliłeś, ale idę o 1000 że go trzeci raz nie
klepniesz.
- No dobra, w sumie co mi szkodzi - myśli ten drugi. Idą do drugiego
rzędu,siadają za łysym i koleś wali łysego w glace. Łysy sie odwraca
w****iony, a koleś:
- Zbyniu, to ja tam jakiegoś łysego w glace nap*****lam na górze, a Ty
tu w pierwszym rzędzie siedzisz!
Jedzie trędowaty tramwajem. Wchodzi kanar i podchodzi do niego: - Bilet proszę. Ten spanikowany zaczyna przetrząsać kieszenie. Odpada mu ręka. Przeprasza, podnosi ją i wyrzuca przez okno. Zdenerwowany jeszcze gwałtowniej przeszukuje kieszenie. Odpada mu noga. Przeprasza, podnosi i wyrzuca. Już w kompletnej panice traci drugą nogę. Za okno. Kanar przygląda mu się i mówi spokojnie: - My tu gadu-gadu, a ja widzę, że pan mi powoli *******la..
Wykaz pieśni religijnych jakie należy śpiewać podczas jazdy samochodem gdy się rozwija następujące prędkości:
90km/h - To szczęśliwy dzień
100km/h - Cóż Ci Jezu damy
110km/h - Ojcze Ty kochasz mnie
120km/h - Liczę na Ciebie Ojcze
130km/h - Panie przebacz nam
140km/h - Zbliżam się w pokorze
150km/h - Być bliżej Ciebie chcę
160km/h - Pan Jezus już się zbliża
170km/h - U drzwi Twoich stoję Panie
180km/h - Jezus jest tu
200km/h - Witam Cię Ojcze
220km/h - Anielski orszak niech twą duszę przyjmie
Opiekun kierowców św.Krzysztof jeździ z nami tylko do 120km/h - potem miejsce oddaje św.Piotrowi.
Diabeł założył się z Polakiem, Ruskiem i Niemcem, który lepiej wytresuje psa. Po roku czasu przychodzi do Ruska. Rusek, chudziutki, z wystającymi żebrami, a pies spasiony, że ledwo może się ruszać. Rusek wyciąga kiełbasę, daje psu, a ten zaczyna służyć.
Potem poszedł do Niemca. Niemiec ledwie trzyma się na nogach, a pies jak beka, łapy ma prawie w poziomie. Niemiec daje mu kiełbasę - pies zaczyna tańczyć.
Wreszcie przyszedł diabeł do Polaka. Ten zapasiony, ledwie mieści się w fotelu, a psa prawie nie widać. Polak wyciąga kiełbasę. "Pewnie też da psu" - myśli diabeł, a on sam zaczyna zjadać. Na to pies odzywa się ludzkim głosem:
- Daj mi, ach daj mi...
Student zdaje egzamin na wydziale weterynarii. Profesor zwraca się mówiąc do niego:
- Młody człowieku, jestem bardzo zmęczony, zadam ci tylko jedno pytanie, jeżeli odpowiesz, to zaliczę ci semestr! Czy u krowy można przeprowadzić aborcję?Student mysłi ,myśli, ale nie ma zielonego pojęcia... oblał!
Wraca, po drodze wstępuje do pubu i wychyla kilka głebszych.Troskliwy barman przypatruje się studentowi i pyta:
- Słuchaj, powiedz mi, co cię tak dręczy? Może będę ci mógł w czymś pomóc?
Student na to:
- Jaaakżeeś taaki mąąądryy, too poowiedz mi czy u krowy moożna przeprowadzić aaborcjee?....
Barman (wycierając szklanice) patrzy na delikwenta i ściszonym, współczującym głosem odpowiada:
- Ale żeś się kolego w******lił...
Facet czeka przed oddziałem położniczym by zobaczyć swego potomka, który właśnie miał przyjść na świat... Siedzi cały w nerwach, nagle drzwi otwierają się i wychodzi lekarz z niosąc dziecko. Podchodzi do faceta i już ma podać mu dziecko, gdy nagle upuszcza je na podłogę. Facet przerażony, lekarz szybko schyla się i podnosi dziecko z takim rozmachem, że uderza nim jeszcze o kaloryfer i parapet. Ojciec dziecka jest już biały z przerażenia a rozbawiony lekarz mówi: - Żartowałem! Zmarło przy porodzie...
Nocą idzie dziewczynka ok.8 lat przez park. Chce zapalia papierosa, napotyka grupe me?czyzn i pyta:
- Macie fajke?
- Mamy ale musisz nam wszystkim obciągnąa laske (jest ciemno wiec nie widzi ich twarzy).
Obciągne3a laske wiec dostaje papierosa. Ale nie ma zapalniczki.
- A macie ogien?
- Mamy, ogien dostaniesz za darmo.
Me?czyzna odpala zapa3ke i oświetla twarz dziewczyny.
- Ola?!
- Tata?!
- Ty palisz?
Spotykaja sie dwaj dresiarze. Jeden opowiada drugiemu:
- Wiesz ****a Zietek, mam nowa laske.
- No i co, opowiadaj do****a!
- Zrobiłem jej to co umiem najlepiej.
- No co, co?
- Wy***ałem jej z bani.
Chłopak odprowadza swoja dziewczyne do domu po imprezie. Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje sie na wygranej pozycji, podpiera sie dłonią o ściane i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczke...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- O tak szybciutko, nic sie nie stanie.
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucia śmieci albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna?
- Ale to tylko laska, nic wiecej. Kobieto...
- Nie, a jak ktoś bedzie wychodzić?
- No dawaj, nie bądź taka.
- Powiedziałam ci że nie i koniec!
- No weź, tu sie schylisz i nikt cie nie zobaczy, głupia.
- Nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że już wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laske do cholery, a jak nie to ja mu zrobie. a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie reke z tego *****skiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery.
Jedzie DRES samochodem, na zakręcie złapał gume. Obok przechodzi drugi i się pyta:
-hej co robisz?
-nic koło wykręcam
Nagle ten drugi wybija szybe i mówi:
-TO JA BIORE RADYJKO!
Dres kupił sobie kota... Drugiemu dresowi też się spodobał więc też kupił...
-Jak my teraz będziemy je rozróżniać ?
-Ja wiem odetne swojemu noge
No to odcioł mu noge:
-Ale fajnie chodzi... Ja też swojemu odetne... i odcioł
-Jak my je teraz będziemy rozrózniać ??
-Ja odetne swojemu drugą noge... i odcioł
-Ale fajnie chodzi ja swojemu też odetne...
-Jak my je teraz będziemy rozrozniać ??
-Wiem ja odetne swojemu dwie przednie łapy ! - i odcioł
Lecz drugiemu się spodobało:
-Ale fajnie się czołga ! Ja swojemu też odetne ! - i odcioł
-Jak my je teraz będziemy rozrózniąc ?
-Ja wiem obetne swojemu głowe ! - i odcioł !
-Drugi mowi : ale super wygląda ! Ja swojemu też odetne ! - i odcioł
-Jak my teraz będziemy je rozrózniąc ?? Drugi dres myśli.....
-Ja wiem mój jest biały a twoj czarny
Przychodzi maz do domu:
- Kochanie wygralem w Lotka ! Pakuj sie !
- Gdzie jedziemy ?
- Pakuj sie i wypi****aj !
Profesor do niedouczonego studenta na egzaminie:
- Prosze pana, czy pan w ogole chce skonczyc studia?
- Tak, panie profesorze.
- No to wlasnie pan skonczyl.
Wchodzi facet do winndy i pyta się blondynki.
-na drugie
- Iwona
Przeglądająca się w lustrze żona do męża:
- Powiedz mi, kochanie, za co ty mnie tak kochasz: za piękną buzię, czy za rewelacyjną figurę?
- Za poczucie humoru - odparł mąż.
Murzyn pracuje w Polsce na budowie.Pewnego dnia w wypadku traci środkowego palca dłoni (f*** you :P) zabiera palca i idzie do lekarza.lekarz tlumaczy mu ze nie mozna nic zrobic z tym palcem ale w szpitalu maja biale palce ktore mozna przyszyc.murzyn nie byl wybredny wiec pojechali. Po przyszyciu palca murzyn wraca do domu tramwajem ogladajac bialego palca.obok na siedzeniu siedzi na***any koles i dziwnie przyglada sie bialemu palcu, wkancu mowi : "widze ze pan kominiarz wraca od dziewczyny"
Chłopak i dziewczyna kochają się. W pewnej chwili chłopak mówi:
- Nie wiem dlaczego ja to z tobą robię... Jesteś taka brzydka!
- Jednak mam w sobie coś ładnego...?
- Tak, ale ja to zaraz wyjmę.
Gdyby g**no mialo jakakolwiek wartosc, to biedak nie mialby nawet dupy..