Izotek - porady

do anka79: Biorę Izotek no i oczywiście piguły, bo w przypadku kobiet jest to warunkiem koniecznym w leczeniu izotretinoiną, a w deklarację o mojej kilkumiesięcznej wstrzemięźliwości lekarz nie chciał uwierzyć ;) Wcześniej chciałam tylko podkreślić wpływ sztucznych hormonów na cerę i fakt, że nie działają one na mnie dobrze, a znowu muszę je łykać. Takie połączenie to dopiero bomba dla organizmu...Diane również brałam jakieś 6 lat temu - poprawa była, ale krótka. Teraz łykałam Cilest, ale fatalnie się czułam, i go odstawiłam no i zamierzam przejść na Jeaninie. A co do kremów, to używam zwykłego Nivea Soft (na dzień) - skuteczny i niedrogi. Na noc Lipobase. Pozdrówki!!!

do kalina: mi takze moj lekarz przepisal skierowania na badania dopiero po miesiacu.. i chyba to byla dobra decyzja.. teraz wlasnie zaczyna sie 3 miesiac mojej kuracji.. i jest swietnie
tylko te wargi...ale warto.. naprawde!! zycze powodzenia pozdro papap;]

Dziś właśnie zacząłem kurację izotekiem - dawką 40mg. Na suche wargi jestem zabezpieczony Ceralipem z La Roche. Mam nadzieję, że jest to maja pierwsza i ostatnia kuracja. Co do ew. problemów, które mogą się pojawić w trakcie kuracji, to podzielę się z innymi forumowiczami.

WITAJCIE!

Dzisiaj wrocilem od lekarza. Podjal decyzje o zakonczeniu kuracji, przepisal jedynie profilaktycznie roaccutane (dal recepte na aknenormin i roaccutane, bo cena roaccutane jest juz bardzo niska, wiec gdyby nie bylo aknenorminu to wtedy musze kupic roaccutane/), 10 mg codziennie przez caly wrzesien a w pazdzierniku 10 mg co dwa dni. lekarz jest bardzo zadowolony z kuracji. Stwierdzil, ze twarz wyglada juz jak skora niemowlaka. Pytal tylko czemu jestem smutny, wiec odpowiedzialem, ze boje sie nawrotu, na co lekarz stwierdzil, ze w moim przypadku nawrotu nie bedzie i moge o nawrocie zapomniec. Jestem zadowolony z efektu, twarz wygladzona, nie ma grudek.

Kuracje rozpoczalem 27 maja, bralem 20 mg dziennie. Lekarz mowil, ze nie ma co przesadzac z duzymi dawkami i mial racje. Zdecydowalbym sie drugi raz na kuracje gdyby zaszla taka potrzeba. Wyniki sa swietne, lekarz byl zaskoczony, ze lek nie spowodowal nawet najmniejszych zmian. Wiec nie ma co mowic, ze Roaccutane u wszystkich powoduje powazne skutki uboczne i czesto nieodwracalne. Wszystko zalezy od naszego organizmu.

Niestety na odpornosc organizmu ma rowniez wplyw nikotyna i alkohol, nigdy nie palilem i nie pilem i szybko radze sobie z chorobami. Ale przez to, ze nie pije i nie pale, nie czuje sie mieczakiem, fakt wiekszosc ludzi sie dziwi, ze jak to mozna nie pic bedac na imprezie. Po prostu bawie sie bez alkoholu i czasem potrafie sie zachowywac jakbym sie napil.

A kto chce niech sobie pije podczas kuracji, ja nie musze pic. Jest juz dobrze i mam nadzieje, ze tak zostanie, a nawet gdyby pojawil sie nawrot to powtarzam kuracje i tak przez te miesiace twarz wygladala pieknie i nadal wyglada, jeszcze nigdy tak pieknie nie wygladala. Wreszcie czuje komfort, po tylu porazkach i zalamaniach...

Zycze Wam powodzenia. Wierze ze wszystko powroci do normy, tradzik mozna wyleczyc. Mialem bardzo oporny tradzik, bardzo...a jednak sie udalo... A moje podejscie bylo pesymistyczne, nie wierzylem, ze moze byc lepiej. A jest.. Dzieki Bogu i lekowi no i lekarzowi, ktory powaznie podszedl do kuracji, zastosowal odpowiednia dawke i zlecal czesto badania.

Roaccutane na pewno jest mocnym lekiem nikt w to nie watpi, ale jesli jest przepisywany od tak sobie to rzeczywiscie efekty nie beda ciekawe.

Dobra nie zanudzam juz. Trzymam kciuki.

Do: Gośkaa

Droga Małgorzato wiem co czujesz, ale w takim przypadku powinnas jednak zmienic lekarza bo moze Ci stwarzac problemy podczas leczenie, widocznie to taki typ. Rozumiem, ze moze byc ostrozny, ale bez przesady. Ja przeszedlem kuracje przez lato, zreszta nadal przechodza, biore juz profilaktycznie Roaccutane/Izotek. Jednego miesiaca biore Roaccutane drugiego Izotek, a to dlatego, ze znajomy mi zalatwial taniej Roaccutane z Belgii.

Gosiu nie odwlekaj kuracji do konca wrzesnia, u mnie poprawa nastapila juz po 2 tygodniach. Bralem 20 mg dziennie. Nie trzeba brac rok czasu, zalezy jaki typ tradziku, mi wystarczyly 3 miesiace. Z kazdym dniem jest lepiej, a co bedzie pod koniec roku, chyba rewelacja, bo juz skora jest gladka.

Kazdy mysli, ze faceci nie przejmuja sie syfkami...ale kto chce chodzic z tradzikiem? Zastanawiam sie ile ludzi cierpi z powodu tradziku i co najgorsze nie stac ich na kupno tego leku. Wiem, ze wszedl Aknenormin, ale ceny tego leku tez sa rozne.

Takze zycze powodzenia. Bede tu czesto zagladac i jesli pojawia sie pytania i jesli bede mogl pomoc to na pewno odpowiem. Pozdrawiam

do Kamow:nie miałeś pogorszenia na początku?bo piszesz że po dwóch tygodniach było lepiej...Ja dzisiaj biore trzeci dzień,na razie nawet nie mam suchych ust,tylko bardzo mnie boli głowa na pewno od tego.Chyba bede musiała zmienić dawke na mniejszą.Papatki!

Kamow aż życ mi się chce jak czytam takie pozytywne wieści!!! Dzięki za powiew optymizmu i szczerość :) Czy podczas leczenia stosowaleś jakieś dodatkowe lekarstwa na skórę? Zastanawiam sie czy na przykład ciemniejsze plamki, które zostają po wypryskach znikną same? W sumie mam brać lek łącznie przez 5 miesięcy (3 miesiące: 40 mg, 2 mmiesiące: 20 mg)i nie wiem czy przez ten czas wszystko zejdzie? Dodatkowo już niedługo wyjeżdżam za granicę i z moim lekarzem zobaczę się dopiero pod koniec grudnia. Myślę, że skoro przez 5 tygodni nic złego się nie wydarzyło to już tak zostanie (badania po miesiącu były super). Również nic nie piję i nie mam zamiaru podczas kuracji. Nie wiesz po jakim czasie od odstawienia można bezpiecznie pokusić się na napój alkoholowy? Papatki i życzę wszystkiego dobrego!!!

Do: anka79

Witaj
Na szczescie wysyp mnie ominal. Wszystko zalezy o dtego jaki masz typ tradziku i jaka odpornosc organizmu, ale nawet jesli bedziesz miec wysyp to nie oznacza ze cos jest nie tak, po prostu organizm sie oczyszcza. A co do dawki to skonsultuj to z lekarzem, mi po wyliczeniach wystarczylo 20 mg, chociaz lekarz zastanawial sie chwilami czy nie dac 30 mg. JEdnak zostalismy przy 20 mg i nie wyszlo zle. Balem sie co to bedzie jak to zniose, ale teraz wiem, ze to byla najlepsza decyzja. Przez dlugi czas nawet nie mialem wyschnietych ust, na poczatku troche mi spuchly wargi, ale przeszlo. Jako takich skutkow ubocznych nie mialem, no bylem troszke zmeczony i senny, ale to chyba nawet normalne przy takiej chemii. Ogolnie rzeczac biorac kuracje przeszedlem bardzo dobrze ze swietnymi wynikami

Do: Luisa

Nie ma za co:) Napisalem tak jak bylo i tak jak jest, a wiec jest dobrze :) Podczas leczenia nie stosowalem zadnych lekarstw zewnetrznych. Czasem lekarze przepisuja jakies masci, papki itd, na poczatku lekarz stwierdzil, ze moge stosowac papke, ktora przygotowano mi w aptece. Nie stosowalem zadnych wspomagaczy,zeby pory nie byly zblokowane i twarz oddychala bez problemu.
Ciemniejsze plamki znikna na pewno, Roaccutane/Izotek/Aknenormin powoduja zluszczanie, a wiec skora sie regeneruje i z czasem zobaczysz, ze staje sie gladsza i jasniejsza. Luisa jestem pewien, ze wszystko zniknie z Twojej twarzy, oczywiscie ze moze byc raz tak, raz tak, bo w koncu organizm roznie reaguje, ale wiem, ze zdajesz sobie z tego sprawe. Lekarz mi powiedzial, ze podczas jego 30 letniej pracy nie zdarzyl sie przypadek, ze przyszedl pacjent i powiedzial, ze Roaccutane mu nie pomogl.
A co do tego napoju alkoholowego to sa rozne opinie, jeden lekarz powie Ci, ze w malych ilosciach mozna, drugi, ze wwogole nie mozna. Nie wiem co o tym myslec, chyba najlepiej byloby wstrzymac sie calkowicie, wiem ze to nie latwe, no ale jesliu bierze sie tak silny lek to jednak trzeba wykluczyc niepowodzenie spowodowane przez jakis tak alkohol. Alkohol nie jest tego warty, zeby az tak ryzykowac.

Kuracja sie powiodla jestem zadowolony. Mialem naprawde oporny tradzik. Lekarz dal mi zapewnienie, ze tradzik juz nie powroci, mam nadzieje. Caly czas bylem pesymistycznie nastawiony i do konca nie wierzylem, ze kuracja sie uda. Jest dobrze i wiem, ze Wam tez sie powiedzie. Trzeba byc cierpliwym to najwazniejsze, a efekty musza przyjsc same...

Pozdrawiam

DO Kamow>>>>
Dzięki za odpowiedź, dodaje ona nadziei. Ja już chyba poczekam do tego końca września, nie mam juz siły do szukania nowych lekarzy, ale jak będzie robiła w trakcie kuracji jakies problemy, to na pewno zmienię. Mam nadzeję, ze bedzie u mnie szybka poprawa, bo chodzenie dzien w dzien na uczelnię to bedzie masakra. U mnie nie jest tragedia na twarzy, jesli chodzi o zmiany to moze trzy takie zaczerwienione, ale najwiekszy problem mam z łojotokiem i rozszerzonymi porami. Mam nadzieję ze izotek poradzi sobie z tym.Tym bardziej, że ja przez ostatnie dwa lata akedemickie wygladałam naprawdę super(działanie diany) i teraz taka zmiana, to wiadomo, jak ludzie patrzą. Ja nigdy nie uwazałam, ze faceci z tradzikiem to mniej cierpią. Tylko po prostu opinia społeczna na dziewczyny kładzie nacisk ładnej cery jednak większy. Poza tym spotykam wiele dziewczyn, ktore nie zwracają tak bardzo uwagi na cerę chłopaków,a chłopaków to jeszcze takich nie spotkałam. Poza tym widziłam zmianę nastawienia chłopaków do mnie, jak zaczęla mi sie minimalnie psuc cera. Nie wiem moze nie jest mi dane poznać tych, którzy nie zwracają na to uwagi. Naprawdę Twoje posty dodają nadziei, pisz jak najwiecej. Sama naczytalam sie tyle o nawrotach i dlatego chciałabym jak najdłuzej brać małe dawki.

Do Kaliny>>>> No moja dermatolog to zalecila tylko próby watrobowe i mam przynieść zaswiadczenie od gina i to wszystko. I w dodatku skierowanie ma mi dać lekarz ogolny. Dziwne to jakieś,a z tym słoncem tak przesadza. Ja chyba sama poprosze ogolnego o skierowanie na wiecej badań.

Do Luisy>>> NO ja też bedę musiala anty tabsy brać podczas kuracji(wymóg dla kobiet). U mnie tradzik nie jest wywolany przez nie. Moja pierwsza tabletka Diane pomagała mi ponad 1,5 roku(wtedy wiedzialam, co to znaczy zycie bez tradziku). Jedank po tym okresie nastąpił nawrót i pojawily sie wszelkie efekty uboczne. Teraz jestem na yasmine. Nicx nie pomaga, jesli chodzi o cerę, ale przynajmniej czuję się dobrze.

Pozdrowionka i buziaczki dla wszystkich, zdawajcie relacje, ja chętnie to czytam:)

Acha...zapomnialem dodac...czeka mnie jeszcze walka z przebarwieniami, te ktore zeszly to zeszly, przebarwienia mam tylko na jednej stronie twarzy. Na pewno udam sie na jakies peelingi, tylko musze odczekac okolo 3 miesiecy. Zastanawiam sie jaki peeling wykonac...