Szacuny
0
Napisanych postów
218
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1474
dobra, zamieszczam wam kilka fotek z mojego balkonu...
jak sami widzicie idealne miejsce do ostrego trenowania
Porter, jakby co to jesteśmy umówieni na małą masakrę
Szacuny
0
Napisanych postów
870
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
5447
Pamietajcie, zeby trzymac kciuki za Mkrajes'a, ciagle tam walczy i miejmy nadzieje, ze dojdzie do konca. Tez mnie nosi, zwlaszcza wieczorami, bo za dnia mam inne stresy. Gratulacje naleza sie wszystkim uczestnikom tegorocznej Selekcji. Za rok tez zbierzemy ekipe i zmasakrujemy Drawsko!
Napiszcie jeszcze jak wygladaly testy wodne w tym roku?
A swoja droga dziwie sie, ze przyjechalo na impreze mniej uczestnikow, bo akcja informacyjna byla bardziej intensywna niz w zeszlym roku, mam na mysli oczywiscie artykuly.
Pozdrawiam i wracam do pracy, bo mam tu teraz niezly zajazd.
Misiork przeslij mi jeszcze swoj adres mailowy, bo mam dla Ciebie kilka zdjec z naszego wypadu na Babia w zeszlym roku, wprawdzie sporo nie wyszlo bo z powodow technicznych, ale to co mam przesle.
Szacuny
0
Napisanych postów
218
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1474
dobra, ostatnie...
biegówki to same chcą biegac
za każdym razem biegam inną traskę (tak prawde mówiąc, to nigdy nie wiem gdzie biegne ), na biku to samo
no, ale skoro niedługo zaczne biegac na poważnie, to musze ustalic gdzie, który kilometr, co by jakies czasy pomierzyc
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
783
Witam wszystkich. Ja mialem nastepujace wyniki na preselekcji: 13 wachadlowo, 46 brzuszkow, 26 delfinkow, 54 pompki, 30 przeskokow. Wyniki byly nizsze zdecydowanie przez ostatnia konkurencje. Prawdzie lawka byla odwrocona do gory nogami, ale te 15 czy 16kg na szyji robilo swoje. Na dogwyke poszly osobe ktore zdobyly jakies 150 punktow (przynajmniej tak mowili jak sie pytalismy). Ja i Gochu moglismy isc dalej, nie bylo mowy o zadnych kontuzjach czy mysli o rezygnacji (te byly wczesniej). Wlasciwie pierwszy raz kiedy myslalem ze nie dam rady to bylo jakies 3 moze 4 godziny po rozpoczeciu selekcji. Jednak przerwy sa bardzo rozsadnie zorganizowane, trzeba jedynie do nich dotrwac. Nowoscia byl z zielony recznik zawieszany w roznych miejscach podczas marszu przez las. Zasada byla prosta: ostatni ktory dotknie recznika odpada. Drugiego dnia chyba z 6 razy ganialismy za tym p*******ym recznikiem. Nowe bylo takze (tak mi sie wydaje) podawanie przez kupsiora kilku cyfer w ciagu dnia, raz na koniec raz na poczatek ciagu. Kiedy odpadlem haslo dnia wygladalo juz nastepujaco: 1411171226096028030903, ale z pewnoscia niedlugo bylo juz dluzsze. Opowiesc o kulisach mojego i Gochu odpadniecia i naszego skucia kajdankami (o zgrozo) zostawiam dla Gochu. Niedlugo takze "kodeks uczestnika selekcji" ktory mielismy okazje ryc na pamiec.
So stay tuned
pozdrawiam i nadal trzymam kciuki za Mkrajesa. To nasz pewniak do finalu
Szacuny
0
Napisanych postów
10
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
783
aha.
A co do tego soku ktory mielismy taszczyc do konca selekcji to juz drugiego dnia kupsior pozwolil nam go wypic i otrzymalismy nastepny. Kazal wszystkim pokazac ze mieli nienaruszony, ale tylko podniesc do gory (niektorzy podnosili juz tylko puste kartony). Soki powypijali w akcie desperacji jak sadze, poniewaz deficyt wody byl tak duzy ze nawet nie pytajcie. To byla prawdziwa bolaczka selekcji. Drugiego dnia juz sie nawet wyslowic nie moglem, tak sucho mialem w pysku.
Szacuny
2
Napisanych postów
376
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3773
Kurde no ja też całymi dniami myślę o Drawsku ;)
Ale zauważyłem, że z tą myślą lepiej mi sie trenuje hehe. Dzisiaj pierwszy raz przebiegłem cały swój dystans (po lesie oczywiście). Zwykle zatrzymywałem sie 2 razy ;]. Zresztą do selekcji mam jeszcze dobre 2 lata treningów.