Jak z tą KRWIĄ na BOMBIE? - podsumowanie znanych metod zapobiegania nadkrwistości wtórnej.

flatearth

Hansinho

Taki bałagan w krwi to ryzyku zawału, udaru, wylewu, a wy się wymieniacie doświadczeniami na forum, jeszcze błędnie sobie doradzając. Skoro woda, cardio i mostek nie rozwiązuje problemu to odblok i wizyta u lekarza, a nie zabawa w doktora na forum. Sterydy to nie cukierki. Ile ludzi jest którzy teraz biorą captopril, mexidol i inne leki żeby hematokryt zbić. Tragedia jakaś. W kalendarz kopnąć łatwo

Tak na szybko,ta wizyta u lekarza to co ma wniesc bo nie bardzo rozumie?

Jak masz problem ze zdrowiem to pytasz anonimowych gości na forum co robić czy szukasz dobrego hematologa/kardiologa?
Od zawsze wiedziałem, że wiedza na tym forum jest kiepska, ale nie sądziłem, że na tyle żeby negować lekarzy czy zejść z cyklu jak nie da rady krwi ogarnąć podstawową profilaktyką.

Kuracja HTZ może ingerować w szpik kostny co nasili produkcje czerwonych krwinek. U jednego bardziej u jednego mniej. Nie każdy jest stworzony do brania saa. Sam test może nasilić erytropoezę.

Podczas "bombki" kiedy mamy duży bałagan w morfologii i chcemy obniżyć poziom RBC najpierw co należy zrobić to zejść na mostek (100/150mg week)
Żywotność czerwonych krwinek to nawet 120 dni, także na czas ogarniania problemu warto zastosować Aspiryne lub acard (w zasadzie to samo)

Pisałem chociażby o aakg. Podniesienie tlenku azotu rozszerzy naczynia krwionośne co będzie ograniczeniem agregacji.

Robotę tu zrobią też takie środki jak sildenafil, tadalafil.

Upust krwi to totalna ostateczność kiedy gęstość naszych krwinek sięga skrajnie wysokiego poziomu.

Większość tu poleca grejfruta chociaż nie wiedzą, że zawiera on naringinę, która może być ZABÓJCZA w niektórych przypadkach (mówie tu o regularnym jedzeniu grejfruta i spożywaniu niektórych leków)

Niektórym się tylko wydaję, że dużo piją, a wierzcie mi, na cyklu 3l wody to zdecydowanie za mało. Kolejnym tipem odnośnie nawodnienia będzie zakup saszetek bolero. Dosypujecie do wody (nie mają kcal, cukru) i pijecie wode ze smakiem.

Jednym z najważniejszych czynników będzie tutaj też cardio. Kilka razy w tygodniu po 30 minut na tętnie +- 130 powinno zrobić robote

Hansinho

flatearth

Hansinho

Taki bałagan w krwi to ryzyku zawału, udaru, wylewu, a wy się wymieniacie doświadczeniami na forum, jeszcze błędnie sobie doradzając. Skoro woda, cardio i mostek nie rozwiązuje problemu to odblok i wizyta u lekarza, a nie zabawa w doktora na forum. Sterydy to nie cukierki. Ile ludzi jest którzy teraz biorą captopril, mexidol i inne leki żeby hematokryt zbić. Tragedia jakaś. W kalendarz kopnąć łatwo

Tak na szybko,ta wizyta u lekarza to co ma wniesc bo nie bardzo rozumie?

Jak masz problem ze zdrowiem to pytasz anonimowych gości na forum co robić czy szukasz dobrego hematologa/kardiologa?
Od zawsze wiedziałem, że wiedza na tym forum jest kiepska, ale nie sądziłem, że na tyle żeby negować lekarzy czy zejść z cyklu jak nie da rady krwi ogarnąć podstawową profilaktyką.

Kuracja HTZ może ingerować w szpik kostny co nasili produkcje czerwonych krwinek. U jednego bardziej u jednego mniej. Nie każdy jest stworzony do brania saa. Sam test może nasilić erytropoezę.

Podczas "bombki" kiedy mamy duży bałagan w morfologii i chcemy obniżyć poziom RBC najpierw co należy zrobić to zejść na mostek (100/150mg week)
Żywotność czerwonych krwinek to nawet 120 dni, także na czas ogarniania problemu warto zastosować Aspiryne lub acard (w zasadzie to samo)

Pisałem chociażby o aakg. Podniesienie tlenku azotu rozszerzy naczynia krwionośne co będzie ograniczeniem agregacji.

Robotę tu zrobią też takie środki jak sildenafil, tadalafil.

Upust krwi to totalna ostateczność kiedy gęstość naszych krwinek sięga skrajnie wysokiego poziomu.

Większość tu poleca grejfruta chociaż nie wiedzą, że zawiera on naringinę, która może być ZABÓJCZA w niektórych przypadkach (mówie tu o regularnym jedzeniu grejfruta i spożywaniu niektórych leków)

Niektórym się tylko wydaję, że dużo piją, a wierzcie mi, na cyklu 3l wody to zdecydowanie za mało. Kolejnym tipem odnośnie nawodnienia będzie zakup saszetek bolero. Dosypujecie do wody (nie mają kcal, cukru) i pijecie wode ze smakiem.

Jednym z najważniejszych czynników będzie tutaj też cardio. Kilka razy w tygodniu po 30 minut na tętnie +- 130 powinno zrobić robote

Negujesz tutaj upusty krwi ktore zalecane sa przez lekarzy na calym swiecie stad moje pytanie co ma wniesc wizyta u lekarza bo na chwile obecna nie ma innego sposobu na walke z czerwienica niz wlasnie upusty czy hydrkosymocznik lub jeszcze lek jakavii,druga sprawa zalecasz tutaj branie aspiryny ale po co? Jesli normy plytek i ich wielkosc nie budzi zastrzezen strzelanie aspiryna jest bezsensu.
Wyskoczyles jak filip z konopii a na dobra sprawe nic nowego nie wniosles do tematu,wszystko to juz zostalo tu przerobione.


Zmieniony przez - flatearth w dniu 1/17/2023 12:17:56 PM

palacze szlugow tez pewnie maja bajzel w morfologii robią badania okresowe do pracy raz do roku i pewnie każdy ma to w D.

Jeśli liczba krwinek jest wysoka to aspiryna będzie dobrym rozwiązaniem w kwestii agregacji. Jeśli oczywiście ktoś nie ma po nim problemów żołądkowych bo taki jest podstawowy skutek uboczny.

Powtarzam po raz kolejny, że strategia działania zależy od tego jak wyglądają całe badania krwi, a nie tylko jeden czy dwa parametry bo w ten sposób nie dojdziemy do porozumienia kto ma racje

Jesli ktos sugeruje sie tylko jednym parametrem morfologii i na podstawie tego wdraza jakies tam postepowanie (zazwyczaj jest to wlasnie hematokryt) to juz nie moj problem ze brak mu elementarnej wiedzy.

I widziałem też wypowiedzi lekarzy i Ci którym byłem najbardziej skłonny zaufać, też powtarzali, że upusty to totalna ostateczność. Na pierwszym miejscu jest zejście ze środków. Jeśli most nie pomaga to trudno, trzeba pogodzić się w faktem, że sterydy nie są dla nas. Jak ktoś ma 160cm nie zostanie koszykarzem


Zmieniony przez - Hansinho w dniu 2023-01-17 12:24:20

Sa tez lekarze ktorzy kompletnie nie uznaja tego typu zabiegow bo twierdza ze ludzie zyjacy na duzych wysokosciach rowniez maja podniesione parametry czerwonokrwinkowe (zblizone do tych ktore mozna zobaczyc na saa) i kwalifikuja sie do upustow a mimo to nic im sie nie dzieje i ciesza sie zdrowiem.Takze tutaj opinie sa rozne.

flatearth

Jesli ktos sugeruje sie tylko jednym parametrem morfologii i na podstawie tego wdraza jakies tam postepowanie (zazwyczaj jest to wlasnie hematokryt) to juz nie moj problem ze brak mu elementarnej wiedzy.

Oczywiście, że tak. Doczepiłem się do tego, że większość stron tej dyskusji dotyczy tego hematokrytu, jedzenia grefruta, wcinania bezmyślnie acardu.
Albo post, że gość miał hematokryt 52 i chodzi na upusty przez to i super, pomaga. Nadal można zostać na boldzie i okresowo cyklować antka lub tren

Podniesienie hematokrytu przy testosteronie zewnętrznym wydaje się oczywiste. Pytanie o ile i gdzie się zatrzyma. Eksperci na forum postulują robić badania PRZED cyklem, aby wiedzieć do czego wracać. Wydaje mi się, że podobnie jest z hematokrytem.

Ja również nie zdecydowałbym się na upusty. Pytanie jakie sobie narzucić graniczne wartości.

Ja tu nikomu nie życzę niczego złego, ale kolega TRTForte sporo ryzykuje swoim podejściem, a konsekwencje mogą być okrutne takiego działania przez dłuższy czas. Nie jesteśmy przystosowani do życia z anemią, żelazem i ferrytyną na glebie. Czasami trzeba wiedzieć, kiedy odpuścić bo zdrowie ma się jedno, a czasem pewnych rzeczy nie da się naprawić.