SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

BLOG StrongSFD- Siłownia czyli Treningi - Kuchnia - Dyscyplina

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 67043

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
SŁODKOŚCI?!
Pokusa czy przyjemność? Zacząłbym tak. "Wszystko jest dla ludzi ale z umiarem", "Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę”
_________
Zrobiło się poważnie co nie?Teraz do rzeczy Dieta czy to ta z bilansem dodatnim, ujemnym, zerowym to bez znaczenia. Na każdej z nich można jeść SŁODKIE! No ale jak to? Przecież cukier prosty tuczy!!! A to dieta KETO nie tuczy jak będziesz miał na niej dodatnim bilans kaloryczny? heee.. hee! he! Reasumując nie ważne jest źródło skąd pochodzą węglowodany czy to z batonów czy z mąki, ryżu, makaronu. Tylko ile tego zjesz Teraz druga strona medalu. Jeśli 70% podaży węglowodanów w Twojej diecie będzie tylko z batonów, czekolady i tym podobnych. Czyli ULTRA przetworzonych produktów to ŹLE i to bardzo ŹLE! Cukry zawarte w tak przetworzonej żywności to zazwyczaj cukry rafinowane które serio są dla nas szkodliwe. No właśnie szkodliwe.. czyli tak jakby trucizna. Czyli tyczy się to tego cudzysłowie który jest na początku tekstu. Mając załóżmy 500 gr węglowodanów dziennie w swojej diecie. Z tego 60 gram węglowodanów dziennie będą pochodzenia ze słodkości to nic złego się nie stanie. Ja tak osobiście robię i potrafię budować czystą masę mięśniową z powodzeniem bez zbędnego zalewania się fatem. Za to spotkałem się już nie raz z tekstem typu. "A mnie to podlewa w ch*j nawet jak jem same złożone węglowodany tylko z ryżów, mąki, kasz, makaronów" Wtedy ja zadaje pytanie no to ile na tej masie przytyłeś? "No to jest masa!! 10kg w 3 miesiące!" A ja wtedy wywalam oczy tak bardzo że gałki trą o szkiełka okularów przeciwsłonecznych Wtedy taki koleś chodzi i pier*oli farmazony że tak czy siak na masie (bilansie dodatnim) to Cię zaleje w uj i nie ma na to rady... To kolejny przykład na to że nie ważne czy jesz ultra zdrowo czy mieszasz w swojej diecie też te mniej zdrowe produkty wszystko zależy od nadwyżki kalorycznej Nawet jedząc te dwa batony dziennie ale będą na minimalnym bilansie dodatnim np. 150kcal. Zbudujesz powoli dobrej jakości masę mięśniową. A za to jak będziesz jadł nawet mega czysto ale nadwyżkę kaloryczną masz 500 czy 700kcal dziennie to i ryż czy kasza zrobi z Ciebie świniaka w 3 miesiące

Od to wszystko, chyba

ps. zdjęcie ze sklepu z przepysznymi cuksami i piankami na starówce Gdańskiej, POLECAM! Aaa i polecam trzymać się za portfel bo są za dobre, a każdy dobrze wie że wtedy wydaje się łatwiej i bez opamiętania

1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
Nie we wszystkich ciężarach kilogramy są zgodne z rzeczywistości z racji że nie liczę sztangi czy sztangielek.
Ogólnie z grubsza tak wyglądał mój progress na przestrzeni 8 tygodni.

Tydzień wolnego, dzisiaj drugi dzień z czternastu mini cut'a. Przechodze w 15 dni od razu na docelowe kcal.
Łącznie nowy blok treningowy który zaczynam dzisiaj trwa 7 max 8 tygodni i znowu tygodniowy dealod

W poprzednim bloku treningowym nacisk głównie był na plegar i klatę. Tym razem bierzemy się ostro za karabiby i klate

Nogi nadal często ale delikatniej z racji że fajnie reagują

1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12931 Napisanych postów 20699 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607486
A to nie wiesz że keto nie tuczy? Że można jeść bez limitu, nie trzeba liczyć, jest zdrowo i jeszcze się chudnie Bo jak węgli nie ma to już jest fit i się nie tyje
Ja szukałam przepisów na fit ciasta i okazało się, że wszystko bez cukru i mąki jest fit. Nawet jak się tłuszcz z ciasta wylewa i ma więcej kcal niż normalne to i tak jest zdrowe, fit i nietuczące Ludzie nie mają świadomości że właśnie ilość kcal jest ważna i od nadwyżki się tyje a nie od konkretnego składnika.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
Po to właśnie Viki napisałem taki krótki pościk po obżarstwie na wakajkach

Jak widziałem jak Ci wszyscy otyli dorośli i dzieci pakują w uj żarcia w barach to aż mnie brało na wymioty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
Małymi kroczkami do celu!

Tak, małymi!
Nie inaczej!
Wiem, wiem każdy wszystko chce na już, Ty pewnie też

Do czego ja w sumie bije?

A no do zdjęcia które właśnie dodałem.

Kilka tygodni temu udostępniłem je na Facebook'u.
Grupa ta poświęcona jest tematyce sportowej, głównie powiązana z siłownią.

Dostałem po tym poście kilka wiadomości na priv z tekstem typu:
"ale lotnisko, też chce takie plecy!!"
"napisz mi swój trening też chce tak wyglądać!"
"też chce tak szybko urosnąć jak ty"
"Ty to masz geny.. a ja.."

- Odpisałem że to wszystko nie przyszło od tak. Wymagało to wiele pracy nad sobą, wiele godzin ćwiczeń, licznie kalorii, przełamywanie swoich barier w głowie i tak dalej.
_________
Masę zbudujemy szybko ale jakiej jakości?

Często jest tak że nowy adept na siłowni dorywa się do sztangi jak szalony szaleniec. Zaczyna jeść dużo za dużo po czym wygląda za chwile jak ponton.

Następnie płacze i mówi że wszystko o kant dupy. Szuka błędów tam gdzie ich nie ma. Zmienia trening co chwila. Wyczyta że to lepsze to już leci i testuje (totalny nonsens, czym więcej kombinujesz na własną ręke tym gorzej).
Co chwile słucha nowych koleżków z siłowni który co jeden to mądrzejszy.
Wynik jest jeden.
Z odrobiną szczęścia zbuduje w przeciągu tych kilku miesięcy troszkę mięsa. A reszta?

No cóż reszta to góra smalcu i wody...
________
Kolejnym poważnym błędem jest przetrenowanie. Spowodowane myśleniem "więcej znaczy lepiej" i brak jakiekolwiek techniki. Przecież to wystarczy machać sztangą więc po co jakaś technika i co to w ogóle jest?
Kolejne co to dokładanie z treningu na trening obciążenia przez co dany delikwent ćwiczy wszystko i nic.

Tak tak, sam przez to przechodziłem i ćwiczyłem x6 w tygodniu.
Żarcia fura i to tłusto..
Na dodatek obciążenia po kilku tygodniach takie że robiąc biceps zamachiwałem się zaa pośladka..

Są też Ci co myślą że ciężko ćwiczą a w rzeczywistości mają trening lekki niczym piórko. Siedzi na każdej przerwie z telefonem na Intagramie oglądając napakowanych kolesi. Zamiast skupić się w trakcie przerwy żeby jak najlepiej zrobić każde kolejne powtórzenie do którego za chwilę podejdą
_____________
A co do małych kroczków. Wszystko o to chodzi żeby nie rzucać się na głęboką wodę.

Nie wszystko na raz!
Nie liczyć na efekty teraz tylko za kilka miesięcy.
Daj coś z siebie a dopiero oczekuj


Ułożyć na spokojnie z kimś mądrym trening. Najważniejsze by ten ktoś wiedział mniej więcej co robił.
Najgorzej trafić na kogoś kto da nam np. 30 czy 35 serii na plecy w jednej sesji treningowej z założenia "ma być dużo bo inaczej nie urośniesz".
Niestety ale sam kiedyś byłem ofiarą tak przeładowanych planów treningowych co totalnie nie ma sensu!!!

Polecam oglądać masę filmów na YT jak poprawnie wykonywać dane ćwiczenia. Zarazem nagrywać siebie i oglądać jak zrobiłem dane ćwiczenie. Skorygować to co robię inaczej niż na filmach instruktażowych. Starać się dążyć za każdym razem do lepszej techniki.

Wziąć się spokojnie za dietę od A do Z a nie jeść "DUŻO".
Lepiej ćwiczyć na początku bez żadnej diety. A jak rzeczywiście złapiesz bakcyla to zacząć jeść z głową. Kupić wagę kuchenną i zacząć swoją przygodę od najprostszego jedzenia
Dopiero jak to opanujemy zacząć kombinować coś więcej.
__________
Reasumując. Progres to miliony małych schodków które każdy z nas pokonuje codziennie.
Szlifowanie nowo poznanych rzeczy i tych co już dobrze znamy.

Często rzucamy się na głęboką wodą nie umiejąc pływać jeśli chodzi o siłownię.

Większość na starcie widzi tylko to jak bardzo chce być napakowany

Mało kto wie że to długa i żmudna droga.
Trzeba pokochać cały proces od A do Z.

Skupić się na tym co jest tu i teraz
Nie na tym jak chcemy wyglądać. To przyjdzie samo, równo z tym ile pracy w to wszystko włożymy.

Powodzenia

2
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
Zapraszam na mój instagram--->Brodacz_GYM_Home_Bodybulding

PRE WORKOUT - złoty gral na udany trening czy bezsensowane rycie mózgu stymulantami?

Jedno jest pewne i to tak na dzień dobry od zaraz!
Minus jest duży, serio serio!
Okrutnie obciąża nasz układ nerwowy

A każdy kto troszkę siedzi w sportach siłowych wie jak ważne jest dbanie właśnie o to!

To trochę tak jak z amfetaminą i pochodnymi.
Nakręcają nas na maksa to pewne. W zależności od spożytej dawki później mamy mega zjazd.
Właśnie przez to że układ nerwowy był na obrotach niczym silnik bolidu Formuły 1.

Jeśli zażyjemy mniej wiadomo skutki uboczne będą mniejsze. Możliwe że nawet nie poczujemy jakiegoś mega zjazdu.
No tak ale cykliczne podkręcanie się nawet o te 40% nakłada się i koniec jest podobny. Nasz układ nerwowy dostaje po dupalu koniec kropka!
__________
Tak też jest z mocnymi PRE WORKERAMI.
Jak walczyłem w TKD ITF na zawodach i ćwicząc na siłowni były momenty że nie wyobrażałem sobie zrobić treningu czy wyjść na walkę bez wypicia mocnego stymulanta.
Słynny URX Bombshell, NO Xplode 1 generacji (Ci co to pili pewnie miło wspominają, później się okazało że były tam dosypki pochodnych amfetaminy), stary dobry Mesomorph itd.
To były dla mnie jak kawka zbożowa z rana dla przedszkolaka..

Wrzucałem tego więcej i więcej. Zamiast czerpać jakiekolwiek profity czyli maksymalne skupienie to jedyne co osiągałem po czasie to mega chęć do robienia czegoś ale do dobrego skupienia było daleko.
Rozdrażnienie i chaotyczność wkradała się co raz częściej na treningu, sparingu itd.

Tak tak to był błąd i to duży w uj!
Jeśli masz tak samo to odpuść.

Na dodatek cierpi na tym nasz układ krążenia, serducho i niektórym zabija apetyt więc słaba opcja jak mamy dobrze pojeść po treningu.
___________
Reasumując!
Mocne PRE jakie używam od jakiegoś czasu to Hyper Power (nie nie jest to reklama) ale to wyjątek tylko w momencie gdy jestem serio mega mega zmęczony dniem + jakaś słabo przespana noc.

Pod innym pozorem nie tykam tego shitu i tyle.

Aktualnie maksymalne skupienie na treningu daje mi przedewszystkim moje nastawienie przed treningiem.
Zawsze myślę o tym jak dużo chce podnieść. Jak dobrze mam wykonać każde powtórzenie. Maksymalnie się skupiam, odkładam telefon i nie zerkam na niego.
Nastawiam się w głowie już przed treningiem że dzisiaj wchodzę w klamoty na maksimum moich możliwości żeby wykorzystać te 80 minut x4 w tygodniu najlepiej jak się da!

Co do pomocy od strony suplementacji przed treningiem aktualnie na co dzień stosuje jedynie coffeine bezwodną 400-500mg, citruline 5gr i aakg 8-10gr.

To wszystko. Naprawdę od momentu kiedy już od rana w dzień treningowy myślę że dzisiaj robię trening najlepiej jak umiem. Skupiam się na klamotach już od samej rozgrzewki żeby wycisnąć swoje dzisiejsze maksimum. To daje najlepsze rezultaty, nie mocne stymulanty!

PIONA!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12931 Napisanych postów 20699 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607486
U mnie pół dawki lekkich przedtreningówek powodowało, że na treningu mogłam bramy i klatki treningowe przenosić tak mnie nosiło a po treningu zasypiałam na stojąco
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1874 Napisanych postów 1950 Wiek 28 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 13303
Musisz być wrażliwa na stymulanty, dodatkowo sporadycznie je stosujesz stąd taki efekt


Zmieniony przez - StrongSFD w dniu 2022-04-21 22:24:05
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6455 Napisanych postów 62218 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 776851
Kofeina 500mg? No mam oiom jak nic

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 501 Napisanych postów 1886 Wiek 38 lat Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 23353
Viki
U mnie pół dawki lekkich przedtreningówek powodowało, że na treningu mogłam bramy i klatki treningowe przenosić tak mnie nosiło a po treningu zasypiałam na stojąco
moja kobieta ma na odwrót,bala juz różne mocne zabawki typu blue magic,pre z dmaa itp (czyli to co akurat ja bralem)I ona ziewała na treningu a ja wyj**any z kapci
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Zmiana treningu, prośba o radę

Wiecej