SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

KRATA NA lato 2021 wg Viki

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 106050

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12192 Napisanych postów 22034 Wiek 54 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 627585
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Paatik nie mam już miejsca na kolejne sprzęty, zresztą jak widać na filmiku dużo mi nie trzeba nawet sama sztanga na podłodze potrafi być wyzwaniem
Na biegach równoważnie często są w takim miejscu, gdzie człowiek ma zmęczone nogi, np. pod koniec trasy, po podbiegach itp. I na takich trzęsących się nogach trzeba przejść
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Na Barbarianie jest bardzo "chuda", rusztowanie często się rusza a do tego ma dwa ruchome elementy:

https://m.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777735
Viki ja myślę, że każdy rodzic tak ma, zwłaszcza jak ma małe dzieci, ja teraz drzwi dobrze nie zamknę wracając z pracy i już słyszę, że idziemy na plac zabaw. Faktycznie takie dwie godzinki dla siebie i żony byłyby wskazane.
Wczoraj trening na siłce cieszyłem się jak dziecko, jednak mega mi brakowało większej ilości sprzętów i sensownych ciężarów
1

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Rion ja najbardziej nie lubię jak jestem sama z dwójką wieczorem, bo nie mogę się rozdwoić a kuchnia po kolacji wygląda jakby tornado przeszło Jak już położę ich spać to jestem tak padnięta że czasem nawet kolacji nie chce mi się robić.

Wrzucam jeszcze fotkę z sobotnich zawodów, zanim zepsułam rękę




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5939 Napisanych postów 9100 Wiek 64 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 345979
Viki
Rion ja najbardziej nie lubię jak jestem sama z dwójką wieczorem, bo nie mogę się rozdwoić a kuchnia po kolacji wygląda jakby tornado przeszło Jak już położę ich spać to jestem tak padnięta że czasem nawet kolacji nie chce mi się robić.


I takie słowa zawsze sprawiają podziw dla mojej Mamusi mając 27lat ,6 dzieciaków ,4-ka swoich w wieku 7,7 ,3 ,1rok i 2-jkę mojego ojca z 1-wszego związku 10 i 8 lat ,powiem szczerze że w domu nie miała żadnej pomocy ze strony ojca ,jak nie pił to był i krzyczał a jak pił a robił to często dochodziło bicie nas wszystkich.
Wiadomo też jak wyglądał dom w latach 60-tych ,bez pralki lodówki ,wody w domu ,łazienki,toalety itd oraz z wiadomymi kolejkami aby cokolwiek kupić .

Co nie oznacza że nie podziwiam Ciebie Viki że pomimo tylu obowiązków chce Ci się kosztem np. cieplutkiej kąpieli w wannie z pachnidłami
Tak ,tak wiem Ty najlepiej czujesz się mokra i ubłocona ,i jak fajnie że swoją pasję pokazujesz dzieciom i uczestniczą w tym z Tobą
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Jawor ja podziwiam jak ktoś ogrania więcej niż dwójkę, dla mnie to abstrakcja. Cieszę się że u nas jest duża różnica wieku, bo z dwójką maluchów to bym już dawno oszalała
Z drugiej strony kiedyś te dzieci były inne, jakieś bardziej ogarnięte i samodzielne i starsze młodszymi się zajęło. A teraz matki pytają na grupach fb czy od 5-latka można wymagać żeby się sam ubierał albo czy 6-latek powinien mieć jakieś obowiązki w domu, np. sprzątanie swojego pokoju... takie czasy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6515 Napisanych postów 62311 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777735
Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Sąsiedzi moi mieli 5 dzieci i dawali radę bez problemu. Tak jak piszesz jedni zajmowali się drugimi, poza tym ogólnie większość ludzi niewiele miała więc najczęściej ojciec pracował, a mama zajmowała się dziećmi i domem, rzadko miała jakieś pasje jak teraz ludzie mają (może przez brak czasu) Co nie zmienia faktu, że to praca na 2 etaty i szacunek dla takich mam.
Dziś trochę inne czasy mamy, ja mam dwójkę i przygarnąłbym jeszcze dwójkę, ale logistycznie nie ma szans jak na co dzień nie ma się dziadków do pomocy. Zawieźć dzieci szkoła/przedszkole do tego treningi dodatkowe itd miałbym biedę, a dodatkowo wykształcić dziś dzieci i choć trochę im pomóc to zaplecze finansowe trzeba mieć.

Chłopak mojej siostrzenicy ma 3 rodzeństwa i mimo, że tata jego zarabia dobrze to mama musi chodzić do pracy bo jednak z jednej pensji dziś ciężko wyżyć nawet dobrej, a im dzieci starsze tym większe wydatki.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607822
Myślę że nie ma co porównywać tego co było kiedyś do tego co jest dzisiaj. Zupełnie inne czasy, mnóstwo ułatwień ale też nowe, nieznane kiedyś zagrożenia (choćby uzależnienie od internetu i mediów społecznościowych), ogromna presja społeczna. Ludzie są inni, inne mają problemy, inne zachowania są akceptowane/piętnowane.
Ale roboty przy dzieciach zawsze jest dużo


Dziś była krótka wizyta na placu z drążkami, jak znajdę chwilę to wrzucę filmy. Głównie mi zależało na ćwiczeniach do latającego, żeby odblokować głowę po ostatnich upadkach. Łokieć jeszcze boli więc tylko kilka wyskoków.
Ciekawy filmik oglądałam, u mnie największy problem to lęk wysokości. Jak drążki są nisko to nawet duża odległość mnie tak nie przeraża, a jak są wysoko (tak że nie doskocze i muszę użyć skrzyni/drabiny) to nawet mała odległość paraliżuje bo od razu myślę co będzie jak nie złapie. Muszę teraz sobie w głowie wszystko poukładać i jak najwięcej ćwiczyć, żeby się oswoić z wysokościach, o ile to wogole możliwe.






Wpadł też wieczorem dość ciężki dla głowy trening biegowy przeplatany różnymi ćwiczeniami. Wykresy może jutro wrzucę, choć zapowiada się kolejny dzień w biegu (czy jak kiedykolwiek odpocznę?). Rano basen, później trening Młodego, wieczorem mąż prosił żebym nie szła na żadne treningi bo chce pograć w planszówki a chciałam latającego poćwiczyć także albo gdzieś upchnę trening chwytu w domu (a może na placu?) albo będzie wolne.


Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-06-03 06:17:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Viki
wieczorem mąż prosił żebym nie szła na żadne treningi bo chce pograć w planszówki


W ramach sportu uzupełniającego dlaczego nie
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

KRATA NA lato 2021 wg Kerad37

Następny temat

KRATA NA LATO wg ojan

WHEY premium