KRATA NA lato 2021 wg Viki

Pewnie że jestem dumna
Fajnie że sobie radzi, bo w przyszłym roku zmienia kategorię na 6-8 i będzie najmłodszy, mam nadzieję że się nie zrazi bo łatwo nie będzie ze starszymi.

Viki - ja pamiętałam ta Twoja formę z testu spalacza. Fajowa!!! Życzę Ci takiej jeszcze na ten sezon.

Paatik dzięki, ale w tym sezonie nie ma szans. Żeby chociaż do tej sylwetki wyjściowej wrócić to byłoby dobrze. I później znowu redukcja ale to już na przyszły sezon.

Viki

Szajba mam wrażenie, że Garmin często sobie nie radzi. W sumie nie miałam okazji go porządnie przetestować, bo kupiłam jak już przestałam porzadnie biegać. Musze jeszcze skalibrowac wysokościomierz i zobaczę czy pomoże.

Jeśli chcesz poznać faktyczny profil trasy którą przebiegłaś wystarczy wejść na Stravę, kliknąć na "Elewację" i na podstawie danych zebranych od wszystkich użytkowników Stravy biegających w tym rejonie i map wysokościowych, skorygować elewację. Proste i skuteczne
Swojego skalibruję dziś, o ile nie zapomnę, równo z poziomem morza i sprawdzę czy to zda egzamin

Aż tak dokładnego profilu nie potrzebuje, ale fajnie jakby było widać gdzie te górki. Dziś przed treningiem zrobiłam automatyczną kalibrację na podstawie gps (bo nie znam wysokości żeby wpisać ręcznie ), mam ustawione że wysokość jest aktualizowana na bieżąco w trakcie aktywności a i tak Garmin pokazał głupoty, za to Polar dokładnie odwzorował wszystkie najmniejsze górki.
Wrzucę później wykresy, bo znowu brak czasu.

25.05 wtorek

Tylko bieganie rano, dziwnie tak Co prawda o 5 się nie zebrałam bo znowu lało jak z cebra, ale okazało się, że mogę pobiegac jak tylko odprowadze straszego do przedszkola. śniadanie nie zdążyłam zjeść, jedynie kawałek banana i kawa.
Bieg ogólnie wyszedł kiepsko bo ledwo oddech łapałam a tempo wcale nie było jakieś szybkie. Wpadło 3x 1km, pierwszy zaczełam za szybko i końcówka lipa, drugi wyszedł książkowo a trzeci zaczęłam za wolno i nawet mocna końcówka nie pomogła. Poza tym ślisko było i mnóstwo wody.

Trasa wyglądała tak - najpierw z górki w stronę zalewu, później wbiegłam na wał, chwile biegłam po płaskim, zbiegłam z wału na łąkę i tam były 3 takie same odcinki, w większości płaskie, jedynie gdzieś w połwoie trzeba było wbiec na wał i odrazu zbiec, ominąć zaporę i znowu wbiec i zbiec z wału. Czyli na każdym odcinki wypadało 2x pod górę i 2x na dół. Polar pokazał tak jak było a Garmin... no cóz Garmin ma własną interpretację otaczającego nas świata














A tak wygląda większość ścieżek w okolicy a jeszcze nie dawno były łąki i drzewa...






Zmieniony przez - Viki w dniu 2021-05-25 19:59:48

Dziś w planach trening na przeszkodach wieczorem. Tak żeby rozruszać łapy przed sobotą, później już mają luz. Jeszcze jutro bieganie a w piątek dnt.
Nie mogę się przestawić na jeden trening dziennie, mam wrażenie że nic nie robię. Mimo to i tak czasu brakuje, myślałam że odpocznę jak treningów będzie mniej, a od rana nawet jeszcze nie usiadłam, ciągle w biegu.

Hej Viki.
Przypomnij mi proszę, teraz w Bytomiu startujesz z tego co pamiętam?

Gdzie to dokładnie jest, jaka godzina startu?

Wyślij może linka do strony zawodów.
Wpadnę może zobaczyć bieg od strony kibica

Tak, startuje w sobotę w Bytomiu.
Odprawę mamy o 11.00, start 11.15.
Ja stratuje na dystansie Loszka Elite wczoraj dostaliśmy na maila wszelkie informacje łącznie z aktualnym harmonogrem, nie wiem czy na stronie też jest: https://www.armagedonactive.pl/ 

To znowu emocje w dzienniku będą!!!