KRATA NA lato 2021 wg Viki

goldberg1982

No tu masz święta rację teraz każdy laik może zostać trenerem, wpłaca kasę i za 5 dni ma papier w ręku i potem taki laik ma szkolić innych hehe

Goldberg ale tu nie chodzi tylko o laików, obserwuje też trenerów z kilkudziesięcioletnim stażem zawodniczym to o czym Ci kiedyś pisałem używanie pasków do podciągania lub do wiosła z ciężarem równym wadze ciała i to jeszcze w pozycji bardziej na czworoboczne, i co jam pomyśleć o takich trenerach ?
Wychodzą mi tylko dwie odpowiedzi albo zaniedbany trening przedramion ( uścisku ) albo masa zrobiona na koksie i w związku z tym waga za duża do siły uścisku.
Ja ćwicząc naturalnie niemam z tym problemu nawet zakładam śliskie rękawiczki w których uchwyt jest mniej pewny.


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2021-04-13 10:18:18

Paski do podciągania ale zakres w ruchu do czubka głowy .
Z drugiej strony też co poniektórzy kulturyści chcąc zapewnić jak największy bodziec do wzrostu i obciążenie często po prostu paskami eliminują słabsze ogniwo żeby zaatakować większą grupę. I tutaj też jestem w stanie poniekąd zrozumieć że rezygnują z całościowej sprawności na rzecz innych celów. A co do trenerów to tak jak ze wszystkimi branżami - można spotkać wybitne jednostki bez żadnych papierków i taborety z nastoma dyplomami.

Wiedza i umiejętności to jedno, ale ważny jest też sposób przekazywania wiedzy. Znam wielu świetnych zawodników którzy są kiepskimi trenerami. Potrafią pokazać jak coś zrobić ale nie potrafią wytłumaczyć jak się do tego zabrać.
Inna kwestia to robienie treningu tak, żeby klient był zadowolony i stosowanie rozwiązań na skróty. Bo jak nie będzie zadowolony to pójdzie do konkurencji. Więc się robi rzeczy na które np. nie jest jeszcze gotowy albo jakieś głupoty. Ogólnie temat rzeka.
Miałam takie szkolenia odnośnie tego jak przekonać do siebie klienta i jak zrobić żeby zatrzymać go jak najdłużej z umiejętnościami czy wiedzą nie miało to nic wspólnego, raczej z psychologią

Przykład z zycia, dziewczyna potrafi robić salmon ladder na prostych rękach na stałej drabince ( dokładnie to się wspiąć na prostych raz jedną raz drugą ręką ) ja jej tłumacze jak wyrobić siłę w podciąganiu mówię negatywy albo żeby ktoś trzymał jej nogi za piszczele a ona odpychając się nimi próbowała się podciągać a obok stoi trener kalisteniki wygłaszając swoje porady z fachowym nazewnictwem którego nawet ja nie rozumiem
Zgadniecie kogo słuchała a kogo olała :) ?


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2021-04-13 10:42:19

drazekm

Przykład z zycia, dziewczyna potrafi robić salmon ladder na prostych rękach na stałej drabince ( dokładnie to się wspiąć na prostych raz jedną raz drugą ręką ) ja jej tłumacze jak wyrobić siłę w podciąganiu mówię negatywy albo żeby ktoś trzymał jej nogi za piszczele a ona odpychając się nimi próbowała się podciągać a obok stoi trener kalisteniki wygłaszając swoje porady z fachowym nazewnictwem którego nawet ja nie rozumiem
Zgadniecie kogo słuchała a kogo olała :) ?

Zgaduję.
Tego trenera?

Janek wygrałeś w nagrodę dostajesz " 3 punkty i kredki ' :)
Dalej dobra rada trenerów "aby zwiększyć siłę do MU podciągać się z obciążeniem " i co z tego wynika ? a no nic bo klient mając już nawet tą siłę podciąga się do drążka a nikt mu nie powiedział że trzeba wykonywać ruch narciarza :)


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2021-04-13 10:58:11

6ripley

Z drugiej strony też co poniektórzy kulturyści chcąc zapewnić jak największy bodziec do wzrostu i obciążenie często po prostu paskami eliminują słabsze ogniwo żeby zaatakować większą grupę. I tutaj też jestem w stanie poniekąd zrozumieć że rezygnują z całościowej sprawności na rzecz innych celów.

A ja nie, to jest właśnie podejście młodego pokolenia kiedyś tego nie było każdy krzepki facet zaznaczał to jak ci podał rękę na przywitanie.
Dwa lata temu na drążkach kulturysta uczy się MU, owszem jakoś to mu wychodzi ale widzi że ja w bawełnianych rękawiczkach no to chciał też spróbować ubrał je powiesił się na drążku i odpuścił że strachu że mu uchwyt puści :)


Zmieniony przez - drazekm w dniu 2021-04-13 11:28:38

drazekm

6ripley

Z drugiej strony też co poniektórzy kulturyści chcąc zapewnić jak największy bodziec do wzrostu i obciążenie często po prostu paskami eliminują słabsze ogniwo żeby zaatakować większą grupę. I tutaj też jestem w stanie poniekąd zrozumieć że rezygnują z całościowej sprawności na rzecz innych celów.

A ja nie, to jest właśnie podejście młodego pokolenia kiedyś tego nie było każdy krzepki facet zaznaczał to jak ci podał rękę na przywitanie.

Tylko kulturyści nie potrzebują silnego chwytu, bo nie to jest oceniane na zawodach. Oceniany jest ich wygląd, a jeżeli słaby chwyt jest słabym ogniwem do tego by odpowiednio przetrenować grupę mięśniową, to eliminują go aby mięsień dostał odpowiednią stymulację i rósł. Paski są narzędziem.

Tak samo mi przeszkadza że kulturysta nie trenuje chwytu jak to, że szachista nie robi nóg, czyli wcale .
Mam swoje cele i potrzeby ale jeśli ktoś chce w życiu iść w innym kierunku to dla mnie jest to zupełnie w porządku i jak ktoś nie jest tak sprawny to nie znaczy, że jest obibokiem tylko ma coś innego na horyzoncie, bardziej dla siebie wartościowego i w to wkłada więcej wysiłku.

A co z kulturystami którzy nie startują w zawodach i do tego jeszcze podopiecznym też nie startującym sugerują paski ?
No i wreszcie to co dopisałem przed Twoim postem gdy taki kulturysta zechce zmienić dyscyplinę na kalistenikę a tu problem z utrzymaniem się na drążku ?