[BLOG] Joanny - Domatorki się siłują

Joanna - żadnych dodatkowych wrażeń ze strony układu pokarmowego nie masz po takim dniu? I płatki i fasolka i brokuł i fasola i tofu - wszystko gazi straszliwie...

o dziwo wszystko git :):) nawet nie chodzę spuchnięta, choć mam problemy z trawieniem ostatnio, ale to kwestia zmiany trybu, zmieniam pracę zdalną na biurową co tydzień i jelita głupieją, ale brokuły fasolki itd. wciągam bez efektów ubocznych ;)

czysta zdrowa zazdrość...

Paatik, słowem wyjaśnienia, zazwyczaj bywało ze mną inaczej, od niedawna brzuch tak się dobrze sprawuje

7.10

Aktywności: off, wizyta u fizjo - jak tego aktywnością nie nazwać, skoro się spociłam w czasie wizyty ;))

no i d***a, zarządzony off na wszelkie aktywności, do odwołania, a obecnie minimum do kolejnej wizyty, czyli do czwartku
nosi mnie ze złości, ale nic nie poradzę
dostałam ćwiczenia do robienia, ale tylko te rehabilitacyjne
fizjo powiedział, że niestety jak będę do niego chodzić, a 3 dni po wizycie uprę się na bieganie to będziemy się kręcić wkoło
zero obcasa w budzie, tylko płaskie
zero ruchu, nawet wioślarz odpada
wymęczył, wymasował, miałam też suche igłowanie robione i dziś z nogą lepiej, a wczoraj przed wizytą napierniczała, więc słucham się fizjo i nie fikam

nie mam tylko pojęcia co z redukcją robić... nie wiem czy to ma sens, skoro się nie ruszam, pomyślę...

Dieta: redukcja 1700kcal

śniadanie: owsiano-dyniowy omlet z owocami

II śniadanie: pieczywo, ser długodojrzewający, warzywa

obiad: kupna zupa brokułowa

kolacja: ryż, duszone jabłko, twaróg

8.10

Aktywności: off


kontynuacja nicnierobienia odbija się na lekkim poddenerwowaniu i dokładając do tego stresujący dzień w pracy mamy już małą kumulację
organizm zarządził sen już tuż po 20 :) może po prostu tę przerwę potraktuję jako mocną regenerację

Dieta: nie dało się wszystkiego policzyć, więc nie wiem ile kcal

śniadanie: owsianka

II śniadanie: pieczywo, ser długodojrzewający, tofu, warzywa

obiad: około 14:00 sałatka z knajpy, zdjęcie za chwilę - to małe arcydzieło bym powiedziała i nieważne, że spuchłam po niej i do 19 nie miałam na nic ochoty, była piękna i pyszna, a co tam się w niej kryło to już mniej ważne ;)

kolacja: kanapka z serem i warzywami

I arcydzieło :)

O jejku - żal jeść takie ładne.

Piękne!!

Asia wiesz masa osób odchudza się tylko tnąc Kalorie. Pytanie czy masz ochotę jeść aż tak mało bo wiadomo że ćwicząc można więcej :p

Może to dobry czas na stabilizację wagi.