Dziennik ciążowy- cod123

No to faktycznie bez sensu Cod...

Viki, mi się wydaje że nie każdy złapie wirusa, problem jest w tym, że oni nie wiedzą, która grupa ludzi jest podatna...
Taka ciekawostka, brat jej partnera siedział na szkoleniu 8h z chłopakiem, który kilka dni później też był pozytywny i hospitalizowany, i... też nie złapał. Obstawiam geny

W tym domu spokojnej starości ogólnie zmarło 2 pielęgniarki (obie w okolicach 50tki) i pacjenci... Reszta personelu jest badana co parę dni, część miała, część nie bądź jeszcze nie

Dziewczyna się męczyła nieźle, ponoć ból głowy, mięśni i stawów nie do wytrzymania, leżała i ciężko było podnieść szklankę wody... Sama byłam zdziwiona, że nie zaraziła synka, bo mały ma system immunologiczny słaby, ciągle jest chory i partnera, który jest dość otyły więc teoretycznie oboje są w grupie podwyższonego ryzyka...





Zmieniony przez - Julietta w dniu 2020-06-16 20:04:53

Viki - test z dobrze pobranego materiału nie ma prawa nie wyjść jak Pani laborantka umie robić rtpcr. Czasami pobierają do doopy, a czasami za małe miano wirusa jest...

Paatik

Viki - test z dobrze pobranego materiału nie ma prawa nie wyjść jak Pani laborantka umie robić rtpcr. Czasami pobierają do doopy, a czasami za małe miano wirusa jest...

Paatik nie znam się ale o różnych cyrkach z testami już słyszałam Hitem jest jak znajomemu górnikowi wyszedł pozytywny a nawet go w pracy nie było w dniu kiedy pobierali

No to juz chyba sama rozumiesz, ze nie wina testów...

cyrk na kółkach ja tez znam kilka "zarażonych"
Sąsiadka poszła do pracy na 1 dzień, pracuje w domu pomocy i robili im akurat testy, bo się okazało, że pensjonariusz złamał nogę i pojechał do szpitala i tam zrobili mu test i wyszło, że ma koronkę potem przebadali dom seniora i się okazało, że 40% jest zarażonych sąsiadce wyszedł pozytywny - zero objawów - siedziała 1,5 miesiąca w domu...
Viki już to pisała, ale ja też powtórzę - dla mnie jak ktoś nie ma objawów to nie jest chory
Julietta - każdy choruje inaczej i inaczej przechodzi przeziębienie. Mój szef w Lutym miał zapalenie oskrzeli. Siedział ze mną w biurze przez cały tydzień po 8h - ja dostałam kataru. Generalnie zaraził wszystkich z produkcji - się poprzeziębiali.
Tak jest z każdym wirusem, jednego chwyta bardziej, innego mniej.
Pamiętam jak Miss w zimie pisała, że złapała ją okropna grypa i 2 tygodnie strasznie chorowała i wstać z łóżka nie mogła. To raczej nie kwestia genów więc. Ja nigdy grypy nie miałam, czasami mam katar i mnie gardło boli, jak choruję to mam anginę.


Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2020-06-17 11:16:26

Ja mam jakiś kryzys ostatnio... Nie wiem, czy to normalne, ale nie mam na nic siły... Nawet się teraz cieszę, że nie mam wychodzić bo i tak bym nie miała na to siły...przejdę chwilę po mieszkaniu i jestem zmęczona. Brzuch mam napięty, czuję że dziecko już jest bardzo nisko, strasznie mi napiera na miednicę i ciężko mi się chodzi. W ogóle nie mam też nastroju. Ruchy malego są bardzo bolesne, wszystko mnie w środku boli.

Cod wcale się nie dziwę, że masz taki nastrój. Dużo rzeczy się nakłada na to i nie bardzo masz na to wpływ. Nie będę Ci pisać głowa do góry, bo pewnie czujesz się z d...y. Ale najważniejsze, że z małym wszystko ok. Piękny brzuszek

Cod w końcówce tak bywa, że nie ma ani sił ani ochoty na nic. Ale plus że to właśnie końcówka Jeszcze trochę i to wszystko minie.

ciezko się dziwić, ze taki nastroj jak boli

ale brzuszek masz śliczny

Cod - juz zaraz sie zaczną hocki klocki z zupełnym maluszkiem... a tak to masz go na spokojnie jeszcze 1-3 tygodnie w brzuchu:) Spojrzyj na to od drugiej strony:)
Leżeć trzeba teraz jak królowa i wykorzystywać otoczenie póki się da:)