pitbull61 - DT - droga do startu w MPJiW 2020 start masy, str 15

dieta 0kcal, co przyjmiesz to oddasz

Elo !

Co do ustawki, to chyba wszystko już zostało opisane na forum, haha, więc tylko krótkie resume z mojej strony.

Co do organizacji, to jak zwykle Kuba stanął na wysokości zadania, pełna profeska, żadnych problemów czy oczekiwania do wbicia na trening, itp.

Wpadłem jakoś około 13, strzał insy w samochodzie i prosto do sklepu podładować trochę ww, zrobić zakupy, zostawić pakę dla dzieciaków i fruuuu po pastrami, którego nie mogłem sobie odpuścić po zachwalaniach Kuby. Potem powrót i prosto na trening.
Atmosfera była super, sporo poprzybijanych piątek. Miałem tylko wrażenie, że wszyscy robią barki, jak ja i ciężko było się dostać do jakiegokolwiek sprzętu, no ale jakoś udało się zrobić swój trening. Na koniec FighterX "zaprosił" mnie na krótką sesję AirBike, a dokładnie 3x20kcal.
Powiem tak - MA-SA-KRA. Po drugim podejściu myślałem, że się porzygam, bardziej mnie to wykończyło niż cały wcześniejszy trening.
Zara potem Przemo zaprosił swoich podopiecznych do przypinki i oceny formy, a ja ledwo co dech mogłem złapać
Przemek powiedział jednak, że nabiło fchooj, widac nawet w koszulce, więc morału podbudowane i jeszcze większa motywacja do dalszej pracy.

W trakcie treningu udało mi się pyknąć fote z Mariuszem i Kabo i to jedyne foty z treningu, które mam.





Po treningu posiedzieliśmy trochę na siłce, pogadaliśmy i oje.ba.liśmy posiłki post wo i potem w miasto na szamę.

Tu również atmosfera super, żałuje, że nie zostałem, no ale cóż..
Siedziałem z Gniduskiem i jego kobietą - bardzo pozytywni ludzie ! Mieliśmy tez okazje ściągnąć kilka pokojowych buszków z Kondziem, który do nas dołączył
Wciągnąłem burgera i muszę powiedzieć, że jeden ze smaczniejszych, jakie jadłem. Mi wszedł elegancko !
Potem dopchnąłem tortem i byłem gotów ruszać z powrotem do Wawy.





Po powrocie pastrami hop do piekarnika i opędzlowaliśmy z Martą na pół. Naprawdę MEGA przyrządzona wołowinka - pycha, polecam każdemu. Co prawda wziąłem ze świeżym habanero i Marcie wypaliło ryja, ale dla mnie było idealne
A że smakowało widać na zdjęciu poniżej

MEGA wypiska, super się to czytało Dzięki za wizytę, za rok juz wpadaj na weekend ;) bo ominął Ciebie bardzo ciekawy after

Banan

MEGA wypiska, super się to czytało Dzięki za wizytę, za rok juz wpadaj na weekend ;) bo ominął Ciebie bardzo ciekawy after

Dzięki Kuba, jeszcze raz dzięki za super organizację i na pewno next time na dłużej, już z Martą, bo się mnie zapytała wczoraj, czy jedziemy na to (pastrami) do Łodzi w przyszły weekend

zapraszam , akurat pracuję w sobotę - to mozecie mi tez przywiezc

a gdzie to pastrami takie dobre dają? w okolicy manu coś?

https://www.facebook.com/zestawobowiazkowy/ 

dzięki

Banan

zapraszam , akurat pracuję w sobotę - to mozecie mi tez przywiezc

Nie omieszkamy zajrzeć, jeśli będziemy

A jak tam wizyta u fizjo, pomogło?