DT maria1209- rekompozycja na luzie

Nene87

Maria! Ale sucho no super - to Ci się udało tak samo? U mnie brzuch na końcu się pokazuje - ale zazdroszczę

No tak jakos samo wyszlo- tak jak Miss pisalam, wychodzi na to ze sie spory deficyt wytworzyl. I tak jak patrze na te zdjecia to taki ulaniec :P troche jeszcze tluszczyku jest ale juz bym chyba wiecej nie chciala stracic, zwlaszcza tak szybko. Wiec musze po jakies lody zaraz skoczyc :P
Nene Ty to zawsze jak milion dolcow wygladasz, bez wahania bym wziela Twoja sylwetke

a i pomierzylam sie dzisiaj- dawno tego nie robilam, ale jak jeszcze we wrzesniu sie regularnie wazylam to bylo srednio 68kg i pazdziernik mysle tak samo. Od polowy listopada zaczelo leciec

Ja to w sumie napisałam , żebyś się nie przemęczała, bo myślałam, ze nadal chora jesteś. Tak to jestem orędownikiem jak największej aktywności haha

W pracy jesteś ciagle w ruchu ? Pewnie jeszcze ekscytacja nowa pracą i lekki stres się tutaj przysłużyły do zmniejszenia apetytu i faktycznie wyszła Ci niechcący niezła redukcja.
U mnie tak było w lipcu - jak tylko zmieniłam pracę, przeszłam na trzy posiłki dziennie wiec i ciut mniej zaczęłam jeść jakoś niechcący i mieć mniejszy apetyt i zaczęłam od razu chudnąc

No tak, pozniej sie polapalam :P a z racji tego ze to bardziej takie dlugie przeziebienie niz prawdziwa choroba, to ciezko sie bylo jakos szczegolnie oszczedzec

Ruchu w pracy mam na pewno wiecej niz wczesniej, ale dzien do dnia niepodobny. Nieraz duzo stoje przy blacie i cos kroje, przygotowuje jakies salatki, polmiski, a innego dnia wiecej latam i cos nosze, sprzatam, wiec roznie. Ale generalnie nie siedze bez ruchu. A na poczatku to jeszcze doszly ekstra fuchy i brak czasu na jedzenie w ogole. No i bardzo cieplo mamy w pracy, wiec ciagle chce mi sie pic, pije=zapchany brzuch.
Co jeszcze mi sie wydaje, to redukcja stresu. Serio, wczesniej nawet jak chudlam to zostawala opona pod pepkiem. Wiadomo ze ta czesc brzucha troche zawsze odstaje, zwlaszcza u kobiet, ale teraz jak lapie w tym miejscu to jest prawie sama skora, wiec mysle ze czesciowo faktycznie mogl to byc "kortyzolowy brzuch"
No i Ty na lato na pewno jeszcze wiecej ruchu mialas, a ja teraz. W sumie to nie narzekam, tylko mam nadzieje ze na zdrowie to jakos drastycznie nie wplynie. Ale samopoczucie jest ok, wlosy nie leca, okresu nie ma- ale to zadna nowosc... Badan tym razem nie robilam, zeby sie nie stresowac, moze przy okazji nastepnego pobytu w Polsce albo jak cos sie niepokojacego zacznie dziac. A u Ciebie jak ze zdrowiem ostatnio?

Ładnie wyszła ta przypadkowa wycinka miło się patrzy na taki fit sixpack :) Widzę treningowo podobnie chcesz ugryźć temat jak ja. Zabawy drążkiem wyglądają bardzo ciekawie :) Masz już jakieś pomysły na konkretne ćwiczenia pod zrobienie muscle up ? U Ciebie o tyle lepiej, że się podciągasz - ten kamień milowy dopiero przede mną. Po zrobieniu muslcle up bardzo bym chciała umieć wagę potem już coraz bliżej do flagi - pomarzyć można

Maria liczysz teraz kalorie? a jak Ci ta redukcja przypadkowa wyszła to liczyłaś? tak po cichu się modlę, żeby zredukować bez liczenia na wiosnę a co z @? zniknął czy lekkie opóźnienia?

@ ostatnio był 2 mies.temu. Wcześniej też była taka długa przerwa, wiec trudno powiedzieć co dalej będzie. Kcal coś tam liczę cały czas, ale trudno mi się trzymać założeń. W tym okresie przypadkowej redukcji to często ciężko mi było dobić do 1500 kcal, nieraz w ogóle wypadał np. 1 posiłek a potem jak miałam czas to nadrabialam i wypadało 3-4k więc tak bardzo różnie. Starałam się jako tako pilnować podaży białka a reszta to zależnie od możliwości no i nie zapychac się syfem. A teraz to się przyzwyczailam jeść mało, takie 1700 to już dla mnie sporo. Ale przy weekendzie znowu 3k lekko wpada bo mam dużo czasu na zakupy, gotowanie i jedzenie w spokoju, wiec taka spontaniczna rotacja wychodzi i pewnie średnio ponad 2k wyjdzie. W sumie to też bym chętnie już nie liczyła ale wkrecilam się w to śledzenie mikro i witamin. Ty na pewno dasz radę bez problemu bo wcześniej dobrze Ci szło, na wiosnę pewnie jeszcze więcej ruchu przybędzie więc na luzie
North faktycznie podobne cele ale fajnie, bo mam niemałą rozkminke jak ułożyć teraz plan więc może się zainspiruje
Podciąganie się na pewno przyda, chociaż u mnie na siłowni są chyba niestety same grube drążki a to utrudnia sprawę. Powinnam pracować nad podciąganiem nachwytem ale musze coś wymyślić żeby to jakoś szło. Do muscle up na pewno trzeba się będzie wziąć za dipy w końcu :P kilka razy tylko robiłam i cienko szło. Ale pomału damy radę robiłam też ta ostatnia fazę ruchu na Smithcie, może się przyda


Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2019-01-06 20:43:51

Dobrze bylo pojesc w weekend, od razu sila na trening byla pol zartem pol serio- przesadzilam chyba z tym zarciem, ale chyba jakies braki mial organizm. No i podciaganie przez to ciezko szlo. Tzn. nachwyt. Ciezka droga przede mna do tego wejscia silowego, bo o ile podchwyt w miare opanowalam, to nachwyt to zupelnie inna bajka. Takie ladne pelne powtorzenie wychodzi zazwyczaj jedno, w kolejnych raczej broda nie wychodzi ponad drazek. Dipy dramat, moze jakby byly w osobnym treningu byloby lepiej, ale chyba raczej po prostu jest slabo.

TRENING 3. zmodyfikowany
1. Podciaganie chwyt neutralny max serii i powt.
Podciaganie nachwyt laczone: z zwis+unoszenie kolan do klatki 2/3/3 3x15 unoszenie
podciaganie podchwyt, seria laczona z allahami 5/4/4/4/4/4/3= 28
podchwyt 8/5/6/4/4/ + 5/4/5/4 =45 fajnie sie podciagalo bo waski drazek, bardzo wygodny chwyt
podchwyt 6/6/5/4/4/ + 5/4/4/4 =42
podchwyt 6/5/5/4/3 + 4/4/3/3=37
podchwyt 6/4/4/4/3 + 4/4/4/3=36
podchwyt 6/4/4/3/2 + 4/3/43=33
podchwyt 5/5/4/3 + 4/3/2/4=30
nachwyt 4/4/3/podchwyt 3,5 +p. 4/2/3/4/3/3= 29,5
podchwyt 6/4/3,5/4 + 4/3/3,5/3=31
nachwyt 4/ p.4/n.3/p.4 + p. 5/4/3/2/1=30
podchwyt 5/4/4/3 + 4/3/3/2 =28
podchwyt 5/4/3/3 + 4/3/3 =25
nachwyt 3/3/3/1 =10
podchwyt 5/ nachw. 3+1/podch. 2+1/neut. 3/ podch. 3/4/2 razem 24
podchwyt 8/3/5 nachwyt 4/3,5 razem 23,5
nachwyt 4/3,5 podchwyt 4/4 neutr. 4 razem 19,5
2. MC sumo 7/7/7 5/5/5
60/70/80 90/90/90 80x5
60/70/70 80/80/80 60x8 nie podchodzilam nawet do wiekszych ciezarow- nie bylo sensu, mniejsze talerze=wiekszy zakres ruchu, ciezko bylo
60/70/80 90/90/92,5x5/ 80x7
60/70/80 90/92,5/95x3+2/80x4
60/70/80 90x4/92x4/ trap bar 92x5/95x5
60/70/80 90/92,5/95 trap bar
60/70/70 80/90/90/92,5 trap bar
60/70/80 90x3/90x3/90x3/92x3/82x4/82x4
60/70/80 90/92x4/94x1/ 80x7
60/70/80 90/90x4/92,5x4/ 80x5
60/70/80 90/90/90x4/90x3
60/70/80 90/90x4/92,5x3/92,5x2
60/70/80 90/95x4/97,5x3+90x3
60/70/80 90/95x4/95
60/70/80 90/90x4/90
zrobilam 9/7/5/5/5/12+
60/70/80/90/100x3/60x12
3. HT jednonoz 10/10/10/10
4x12x12kg
core bag 12,5
core bag 12
core bag 10/10/12,5/12,5
core bag 10/10/12,5/12,5
core bag 10
core bag 10
kettle 8/ core bag 10/10
kettle 8/10/12/12
hantla 12,5/12,5/ ketttle 10/8/8
4. Allahy 3x15
61x 12/12/12
ok. 55x 20/20/15/15- obca silka, inna maszyna
61
59x15/59x20/59x20
59x20/59x20/59x20
59x15/20/65x8+59x7
59x16/16/20
59
59x15/15/20
59
inny wyciag, obciazenie staralam sie dobrac takie samo
59
52x20/59x15/65x7+59x8
59/59/65x5+59x10
52/59/65
59
5. Dipy
2/2

North widzialam ze planuje podzial na gore/dol, ja bym wolala zostac przy FBW no i raczej w dalszym ciagu 3x tygodniowo. Na tym etapie wydaje mi sie, ze po prostu musze sie zabrac za to podciaganie i dipy, moze wywalic WL i w jego miejsce robic pompki, co myslisz Night?
Nie wiem troche jak to zrobic zeby nie zejsc ponizej tej objetosci jaka mialam do tej pory, ale zeby trening nie byl za dlugi. Intensywnosci raczej zbytnio nie podkrece, potrzebuje nieraz sporych przerw miedzy seriami, bo inaczej kolejne serie sa slabe. Ewentualnie wchodza w gre superserie, gdzie jedno cwiczenie nie bedzie oslabiac wykonania drugiego

Maria myślę że z tym kortyzolem może coś być. Na pewno swoj biznes jest dużo bardziej stresujący a u Ciebie go rzeczywiście było zawsze szczupło i ten brzuszek taki charakterystyczny. Musisz tylko zadbać żeby teraz nie tracić już bo szkoda muscli. :D

maria1209

North widzialam ze planuje podzial na gore/dol, ja bym wolala zostac przy FBW no i raczej w dalszym ciagu 3x tygodniowo. Na tym etapie wydaje mi sie, ze po prostu musze sie zabrac za to podciaganie i dipy, moze wywalic WL i w jego miejsce robic pompki, co myslisz Night?
Nie wiem troche jak to zrobic zeby nie zejsc ponizej tej objetosci jaka mialam do tej pory, ale zeby trening nie byl za dlugi. Intensywnosci raczej zbytnio nie podkrece, potrzebuje nieraz sporych przerw miedzy seriami, bo inaczej kolejne serie sa slabe. Ewentualnie wchodza w gre superserie, gdzie jedno cwiczenie nie bedzie oslabiac wykonania drugiego

superseriami nie da się ćwiczyć za długo więc jako 6-8 tygodniowy etap będzie ok. Dłużej jeśli się chce cisnąć na maxa to się przepalisz.

FBW też można sobie przemodyfikowac pod swoje preferencje, więc nie będzie to zły wybór. A co do pytania o wyciskania vs pompki i dipsy - to jak najbardziej możesz tak zrobić. Warto tak ułożyć plan żeby mieć z niego frajdę a nie tylko odrabiać pańszczyznę. jeśli coś Ciebie kręci - to warto to umieścić w planie - jak choćby to podciąganie.

Paula- no wlasnie, dlatego dalo mi do myslenia jak sie tak nagle wyplaszczyl. I to juz nie chodzi o spadek wagi, bo przy wadze 66kg juz czulam ze sie wyplaszczyl. Nie wiem jak to wytlumaczyc, bo obwod sie raczej wiele nie zmienil, ale jakbym zlapala za skore, to ta faldka duza nie byla. Chudnac juz bardziej nie planuje, ale przytyc w sumie tez bym juz nie chciala :P na poczatku ciezko mi bylo sie przyzwyczaic do nowej sylwetki, jakas taka nie moja byla, ale juz zdazylam ja bardzo polubic i jak to baba- jakbym znowu przybrala tluszczyku to pewnie bylby dolek. No ale zobaczymy jak to wyjdzie Poki co o dziwo te muscle co trzeba sie trzymaja, mam wrazenie ze ewentualnie troche gorne partie stracily- barki, klatka. Ale bez przesady.

nightingal

superseriami nie da się ćwiczyć za długo więc jako 6-8 tygodniowy etap będzie ok. Dłużej jeśli się chce cisnąć na maxa to się przepalisz.

FBW też można sobie przemodyfikowac pod swoje preferencje, więc nie będzie to zły wybór. A co do pytania o wyciskania vs pompki i dipsy - to jak najbardziej możesz tak zrobić. Warto tak ułożyć plan żeby mieć z niego frajdę a nie tylko odrabiać pańszczyznę. jeśli coś Ciebie kręci - to warto to umieścić w planie - jak choćby to podciąganie.

Night, te superserie to mialam na mysli pod wzgledem oszczednosci czasu. Po prostu zeby nie tracic czasu miedzy seriami np. podciagania. Ale z drugiej strony nie wiem co bym tam mogla wcisnac, zeby
a) nie trzeba bylo trzymac sztangi/sztangielek, bo slabnie chwyt
b) nie bylo supermeczace- np. HT, pasuje do a) ale przy uczciwych ciezarach to taka superseria by byla mordercza

Ewentualnie naprzemiennie z jakas mobilizacja albo aktywacja.

Jak najbardziej staram sie tak ukladac plan zeby mi pasowal i sprawial przyjemnosc Obecny bardzo lubie, ale juz troche mi sie znudzil, robie go bodajze od wrzesnia wiec juz 4mies. No i dobrze miec jakis cel i pomalu go realizowac- a tutaj pod wejscie silowe mam tylko podciaganie, wiec troche za malo. No i kolejne pytanie- myslisz, ze bedzie ok jak zrezygnuje z innych cwiczen na plecy wlasnie na rzecz roznych wersji podciagan (ewentualnie wioslowanie bym zostawila). Podciagania za kazdym razem masakruja mi plecy, domsy mam przynajmniej 2 dni i to takie naprawde dotkliwe.


1.
1a. Podciaganie nachwyt/negatywy 5xmax
1b. GB jednonoz z guma 5x
2. Side lunge pull/ Sanders row 3x12-15
3. HT -nie mam pomyslu na zakresy
4. Pompki 5x10

2.
1a. Podciaganie podchwyt max serii i powtorzen (sprobowac na prostym drazku, nie uchwytach)
1b. Dead bug z pilka 4x10
2a. Pompki na poreczach/ negatywy 5xmax
2b. Bulgary 8/8/8/6/6
3. Dzien dobry z guma 3x10
4. Unoszenie prostych nog/kolan do klatki 3-4x15

3.
1a. Dipy na prostych nogach 5x10
1b. HT jednonoz z core bag 5x8
2. MC- moze tym razem klasyczny? dawno nie robilam- sprawdze jak idzie. Nie wiem jaki dac zakres, byl 7/7/7 + 5/5/5 albo Rackpull
3. Stability press? (Pozycja w kleku, reka nogi wykrocznej wyprostowana w bok, trzyma napieta gume, a druga wyciska)
4. Cos bym dala na gore posladka
5. Allahy
+ew. cos na barki

To moi ulubiency i pare nowosci do wyprobowania, bo mi sie spodobaly (jeszcze nie probowalam). Troche sie boje objetosci na gore, ale nie sprobuje to sie nie dowiem i wejscia silowego nie zrobie :P nie wiem czy nie wyszlo troche plecy-tylek-brzuch, przod uda jest tylko pomocniczo- w bulgarach, ht, to blad? Prosze o podpowiedz