DT maria1209- rekompozycja na luzie

ja po matujacym Bourjois kiedys dostalam uczulenia - a zasadniczo nic mnie nie uczula
ale zasadniczo malo uzywam takich rzeczy
kiedys uslyszalam, ze najwazniejsze dla ksory, to zmyc makijaz - wydedukowalam wiec, ze jeszcze lepsze bedzie na te skore jak najmniej nakladac


Zmieniony przez - strumyk w dniu 2018-06-25 09:58:49

Kurde no patrzcie czyli moze cos jest na rzeczy z ta firma... a ja tyle czasu walkowalam i szukalam przyczyny wszedzie tylko nie w tym podkladzie wczesniej uzywalam drozsze marki- estee lauder, jakies tam jeszcze i cera byla zawsze spoko.
Strumyk wiadomo- zmywac trzeba, i pic wode w sumie to bym chciala moc sie nie tapetowac codziennie ale poki co nie ma szans, wiec chociaz fajnie zeby ta tapeta nie zapychala i kuku nie robila.
Tea polecam sprobowac, zwlaszcza do tlustej cery bedzie fajny, bo jest dosyc taki suchy... stad do konca mialam dylemat czy nie wziac tego z Maca, bo tamten mial takie fajne, bardziej 'mokre' wykonczenie jak lubie, ten jest raczej matowy ale tak wtapia sie w skore ze w ogole go nie widac.
Co do pielegnacji to tez juz pare ladnych miesiecy kroluja u mnie polskie marki- zwlaszcza Vianek- od kremow po szampony, Hagi- kremy, olejek i Ziaja- chociaz sklady ponoc nienajlepsze to jestem uzalezniona od zapachow :P

dobrze wiedzieć, może przetestuję Bare Pro właśnie miałam zamawiać z lily lolo ale tam mają podkłady tylko w pudrze a wolałabym własnie płynny

ostatnio testuję sporo kosmetyków naturalnych, szczególnie do demakijażu i mycia/ tonizowania twarzy, z Nacomi, Resibo, Cosnature (świetny żel do mycia twarzy, u mnie się sprawdza rewelacyjnie), do tego maseczka z glinki i skóra wygląda zupełnie inaczej

Ja chcialam zamawiac z Anabelle Minerals ale tam wlasnie tez tylko sypkie produkty a ja tez wole plynna konsystencje. Co prawda mozna probki zamowic, ale jak tu na miejscu mialam mozliwosc wyprobowac i podpasowaly to sprawa sie uproscila.

Dzieki za rekomendacje- nastepnym razem jak bede zamawiac zwroce uwage na te firmy, bo juz czesc kosmetykow mam na wykonczeniu a lubie probowac rozne nowosci ostatnio.


Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-06-25 13:15:03

Jak masz na miejscu to pewnie ze lepiej. Ja się już do tych sypkich przekonałam a sposobów Aplikacji jest masa i dają różne efekty. Na Sucho na mokro różnymi pedzlami czy gąbka. Ale takiego w płynie też z chęcią wypróbuje jak się skończy. Mi te sypkie starcza ja na pół roku minimum tak mało się tego nakłada.
Miss widzę że fajne rzeczy testujesz
.

Ja się prawie wcale nie maluję, jak już, to na jakieś okazje. Podkład z pharmaceris mi pasuje matujący, i puder mineralny mam Sally Hansen, do tego tylko tusz, trochę różu i jest ok. A na codzień saute.

Tsu troche zazdroszcze. Ja tak do 22 rz. mniej wiecej nie malowalam sie w ogole. Nie mialam w sumie nawet pojecia bladego o makijazu- moja mama to tylko jakis tusz do rzes i kredka. No ale ze sporo sie wtedy imprezowalo i czlowiek nie zawsze dobrze wygladal to kolezanka-przelozona mi kiedys zasugerowala ze troche mejkapu by sie przydalo. No i malymi kroczkami sie zaczelo, o a teraz to juz troche sobie nie wyobrazam siebie saute w pracy z ludzmi (naczynka, cienie pod oczami- trzeba troche pozakrywac). Na pewno bym sie nie malowala pracujac w domu.

Ja jestem za lekkim makijazem. Rzęsy i brwi zawsze, do tego trochę pudru i ewentualnie korektor pod oczy i jest git a kosmetyki kupuje w yves Rocher, mi służą chociaż mam atopowa skórę

U mnie w sumie tez jest minimalizm- podklad, korektor, brwi (chyba ze henne zrobie to daje sobie spokoj), rzesy (nieraz swiezo po laminowaniu tez mi sie nie chce to nie ruszam- tak to zalotka+tusz), roz, nieraz bronzer i wsio. Z YR nigdy nie probowalam.

Dobra zeby nie bylo tylko pitu pitu to wczoraj w koncu wyszedl mi trening dolu jak nalezy. Skrocilam troche ten plan, mialy byc na koniec jeszcze lawka rzymska i pchniecia jednonoz na maszynie ale juz tylek dostal duuzo i juz by to nie mialo sensu. Ewentualnie zostawie je w zapasie jakbym kiedys miala niedosyt.

24.06.18 DT
Miska:
1. Omlet pieczony cukiniowy z rabarbarem i malinami
2. Ziemniaki, indyk, galaretka
3. Lody jogurtowo-bananowe z odzywka, galaretka, kanapka z indykiem

TRENING DOL 2
1. Frog pump z guma 3x20
czarna guma
2. MC sumo 9/7/5/5/5/12+
70/75/85/95/95/70x12
75/80/85/90/95x3/60x12
(10/8/8/5/5) 70/75/80/85/87,5
3. HT z guma 10/8/8/max powt.
90/90/100/70x20
90/100/100/75x19
80/90/100/70x20
4a. Donkey kicks Smith 3x15
5kg
guma 2x25/ Smith 5kg /5/5
4b. Goblet squat z zatrzymaniem w dole 3x8
15

1. Ok
2. Faktycznie zmiana miejsca z HT na korzysc- zalozylam sobie te 2 serie z 95kg ale raczej nie sadzilam ze sie uda. Ciezko bylo ale poszlo i faktycznie posladki duzo wiekszy udzial mialy, choc jednak plecy raczej wiekszy.
3. A tutaj juz slabiej- cos kosztem czegos. Ale czucie bardzo dobre.
4a. Ok
4b. Wrzucilam zeby popracowac nad torem ruchu, moze przelozy sie na przysiad ze sztanga. Robilam baaardzo powoli, zarowno faze ekscentryczna i koncentryczna i jeszcze zatrzymanie w dole. Na koniec to juz nie dawalam rady tak wolno i zaczela mnie prawa strona rwac.

Fajnie ale dzisiaj rolowanie i rozciaganie koniecznie. Te martwe to jednak daja popalic i plecy mam jak beton. Lydki juz troche porozbijalam i rozciagnelam, tyl uda tyle o ile i z kolanami juz lepiej. A od paru dni glowa mnie boli z lewej strony i nie wiem czy to wlasnie nie wina spietych plecow, bo nawet samego karku czy szyi nie moge rozluznic


Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-06-25 16:20:10

Wracając do makeupu, to mam cerę mieszaną, skłonną do wyprysków i jak nic nie nakładam jest o niebo lepiej. Fakt, pracuję w domu zazwyczaj, od czasu do czasu tylko mam jskiś dojazd... i nie to, żebym nie miała co maskować, bo cienie pod oczami, zaczerwienienia itd, do tego mam jasne brwi i rzęsy... ale doszłam do wniosku, że nie wszyscy muszą się malować i stawiam na naturalność póki co


Zmieniony przez - Tsubame33 w dniu 2018-06-25 16:32:55