Samopoczucie do polowy dnia spoko- dostalam w koncu fitbita (juz myslalam ze znowu mam pecha bo normalnie powinien byc w 2-3 dni a szedl tydzien), wiec do codziennych raportow bede tez dolaczac kroki i moze sen? To juz bedzie pelny poglad na wszystko
Potem bylo troche gorzej, bo zaczelam sie zaglebiac w terapie przy alergii pokarmowej utajonej. No i niestety to nie jest tak ze odstawie sobie te alergizujace produkty, a po roku wlacze z powrotem i mamy happy end. Dieta eliminacyjno-rotacyjna, czyli to co wykluczam musze czyms zastapic ale zeby nie bylo zbyt prosto, to pozostale skladniki musze jesc raz na 4 dni i mowa tu o calych grupach produktow... Czyli jak dzisiaj zjem ziemniaki to papryka dopiero za 4 dni (bo tez psianka). Takze ulozenie takiej diety to bedzie nie lada wyzwanie....
Wszystko dlatego, ze przyczyna problemu jest w jelicie- jest uszkodzone i stad alergie i prawdopodobienstwo wystapienia kolejnych, jesli sobie to oleje. No i w miedzyczasie musze uszczelnic jelito. Jestem w trakcie konsultacji ze specjalistami bo to jednak nie przelewki i chcac to zrobic porzadnie, musze sie dobrze przygotowac. Wczoraj sie troche podlamalam, bo przy takim trybie zycia kazde kolejne utrudnienie zwiazane z zywieniem jest naprawde mocno obciazajace, no ale co zrobic... Chce to naprawic, bo moze sie okazac, ze rozwiaze sie przy okazji sporo innych problemow. Mam nadzieje ze juz najgorsze wiesci przede mna i wdrozenie wszystkich zalecen przyniesie efekty.
Miska:
1. Poledwica wolowa, awokado, oliwa, orzechy, warzywa
2. Zupa krem, potem resztka warzyw ze sniadania+ warzywa+ dorsz+ majonez
3. Owsianka, owoce, odzywka, smietana owsiana (kupilam z ciekawosci ale szalu nie ma, nie warto bo sklad niby nie najgorszy ale sporo dodatkow-wiadomo)
Niedojedzone z 450kcal- czasu nie bylo, ochoty w sumie tez zabraklo a ze w sobote kcal bylo duzo za duzo to nie dopychalam na sile.
Suple: omega3, b-complex, d3+k2, kurkumina, przed posilkami cinnulin, na wieczor gymnema sylvestre, inozytol, zelazo i probiotyk
Rolowanie/rozciaganie: krotkie mobility gory
Kroki >10tys. -pod wieczor bylo chyba 9700 ale opaske nosilam dopiero od 12
TRENING 3
1a. Wyciskanie kettla jednoracz 4x10
8
8
8x10/8x8/8x6+2/8x8
OHP 4x10 20
20
20
1b. Sciaganie drazka do klatki podchwytem 4x12
40x15/40x14/50x8/50x8
40x15!40x12/40x12/50x10
40x14/40x12/40x12/40x8+50x3
40
40/40/40/20-sciaganie jednoracz
40
2a. Wioslo renegata 3x10
9
9
8/8/9
8
8
6
2b. Palloff press z guma w pozycji wykroku 4x8
3a. Unoszenie hantli bokiem 3x12
4
4
4
4
4
3/4/4
3b. Odwrotne rozpietki na lawce skosnej 3x12
4
4
trap raise lezac- cc
4
4
3/4/4
4a. Supermen na kolanach z TRX 4x8
4b. Bulgary naTRX 3x10
10
8
8
8
8
cc/5/5
1a. Juz bylo ladnie, pomysle nad dokladka, tylko wtedy juz z hantlem musi byc, zastanawiam sie jak go chwycic zeby efekt byl podobny do tego z kettlem?
1b. Moc
2a. Jw
2b. OK
3a. Ciezko o progres przy tak malych ciezarach, choc moglam dolozyc powtorzen...
3b. Jw.
4a. Ok
4b. W koncu dokladka
Tabelka z dzis. Wczoraj sie zapomnialam zmierzyc, wiem ze na wadze bylo kolo 72kg. W nocy kursowalam do wc z 3 razy i efekt jak widac.
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2018-02-27 13:44:15
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30