KĄCIK DYSKUSYJNY - POLITYKA, NAUKA, FILOZOFIA ITP.

Oni (nielegalni imigranci) są po prostu odrealnieni, myślą, że wszystko im się należy skoro dostają socjal za nic.

Znów PiS się zabrał za gospodarkę i znów zyebau sprawę. Słyszeliście o najnowszej ustawie, ustawa ogranicza prawo do zakładania nowych aptek dla osób niebędących farmaceutami. Doprowadzi to do zmniejszenia konkurencji i zwyczajnie wzrostu cen za leki. Zwłaszcza w małych miejscowościach, gdzie aptek jest kilka.

Kolejny pomysł, który może wejść w życie to jednolita cena książki. Jeśli przepisy wejdą w życie, to przez rok od premiery we wszystkich księgarniach cena będzie podobna – księgarze nie będą mogli jej obniżyć o więcej niż o 5 proc. Tyle że znaczące ograniczenie rabatów cenowych na premiery będzie musiało oznaczać wzrost cen premier. Sieci nie będą mogły ciąć cen książek. Jakoś słabo widzę wzrost z tego powodu czytelnictwa w Polsce.

Także prawdopodobnie w najbliższym czasie czekają nas na pewno podwyżki cen leków i prawdopodobnie w przyszłości też książki.

Coraz bardziej przypomina to wszystko gospodarkę centralnie planowaną, czyli powrót do komuny.


W dodatku nie tak dawno weszła ustawa o obrocie ziemią, czyli ziemię rolną powyżej 0,3 hektara może kupić jedynie rolnik indywidualny: osoba fizyczna, która sama pracuje na gruntach do 300 ha, ma kwalifikacje rolnicze oraz co najmniej od 5 lat zamieszkuje w gminie, gdzie jest położona co najmniej jedna działka jego gospodarstwa. Także mieszczuch ma małe szanse zostać rolnikiem.

Jak tak dalej pójdzie to właścicielami stacji benzynowych będą mogli zostać jedynie "pompiarze" po ukończeniu specjalnych studiów z nalewania benzyny, właścicielami kopalń górnicy, a właścicielami supermarketów magistrzy mający dyplom ukończenia Wyższej Szkoły Wykładania Towaru. No i oczywiście jedynie chemicy będą mogli wykładać chemię w Biedronce.



Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2017-04-08 22:05:15

Zakaz sprzedaży leków na stacji benzynowej też genialny pomysł. 2h w nocy, boli Cię głowa, ale nie, nie kupisz ibupromu na stacji

Puar

Jest lepszy sposób. Wyznajesz islam = wyp*****lasz

Dokladnie. Argument o tym, by sadzic po tym, czy ktos robi cos zlego i stanowi zagrozenie jest smieszny w tym wypadku niestety, gdyz wiekszosc z zamachowcow nigdy wczesniej w kraju do ktorego przybyli nie zrobilo nic zlego, albo nawet przez dlugie lata uchodzilo za dobrego czlowieka i "moderate muslima". No a to, ze wspierali lub utrzymywali kontakt z ekstremistami, dla lewackich rzadow nie jest zadnym powodem do deportacji lub aresztowan, wystarczy popatrzec na zamachy ostatnich lat, gdy sluzby obserwowaly I wiedzialy, ale gowno robily. No bo przeciez nic nie zrobil JESZCZE, a " niewinnego" aresztowac nie ladnie. I w momencie kiedy typeki mogly by juz gnic w Guantanamo wysadzali bomby i wjezdzali w ludnosc ciezarowkami. Ot, lewacka walka z terroryzmem, zamiast zapobiegac i tepic, lepiej lizac rany i maszerowac z kwiatuszkami po fakcie


Zmieniony przez - grind w dniu 4/8/2017 10:26:06 PM

Już potwierdzono, że za zamachem w Szwecji stoi muslim. Terrorysta, który porwaną ciężarówką wjechał w tłum ludzi w Sztokholmie pochodzi z Uzbekiestanu. 39-latek na swoich profilach społecznościowych rozpowszechniał materiały propagandowe Państwa Islamskiego.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2017-04-08 22:45:28

Jakiekolwiek podejrzenie o współpracę z jakąkolwiek organizacją terrorystyczną oznacza deportację bez zastanowienia. Oni są u nas GOŚĆMI, a nie GOSPODARZAMI i mają nawet nie wpisywać niepoprawnych haseł w google. Jako uchodźca uciekający z wojny wiedząc, że mogę zostać wysłany znowu na wojnę wolałbym nie otwierać nawet laptopa.

Widzę, że o rynku farmaceutycznym się wypowiadacie i raczej nie macie o nim pojęcia, więc wyjaśnienie tak na szybko:

Ibuprom kupisz na stacji, ale w mniejszych dawkach/mniejszą ilość tabletek niż obecnie, więc doraźnie sobie poradzisz, a po większą dawkę/ilośc tabletek idź do apteki.

Zakaz zakładania aptek przez osoby bez wykształcenia farmaceutycznego nie wpłynie na podwyżkę cen leków. Ceny leków tanieją i będą tanieć ze względu na leki generyczne + planują też zmianę ustawy refundacyjnej, która przyczyni się do kolejnych obniżek cen leków - o ile wejdzie, bo Ładna złożył rezygnację, a to był jedyny kompetentny gość w Ministerstwie Zdrowia.

Bardziej bym się martwił o sieć szpitali, którą wprowadzają, bo to jest dopiero gospodarka centralnie planowana... Niestety kolejki mogą się jeszcze bardziej wydłużyć.

Leki generyczne to odrębna sprawa, która może spowodować obniżki cen leków. Udowodnij, że zmniejszenie konkurencji w przypadku aptek spowoduje spadek cen. Zwłaszcza w małych miejscowościach będzie odwrotnie, ceny pójdą w górę. Wiadomo, że ustawa dotyczy nowo otwieranych aptek, więc na skutki trochę poczekamy, ale z czasem w miejscowości zamiast trzech aptek będziemy mieć jedną i po co w takim przypadku farmaceuta ma utrzymywać niskie ceny, skoro nie ma konkurencji to klienci i tak kupią, zwłaszcza starsze osoby, którym nie będzie się chciało jechać kilkadziesiąt kilometrów do większego miasta i znaleźć tańszej apteki. Co do sieci szpitali, to nie czytałem o tym, jak możesz to rozwiń temat.

Mam jeszcze jedno pytanie. Dlaczego nie można kupić większych dawek/ilości tabletek niż obecnie, na stacjach benzynowych? Czemu ma to służyć, przecież jak ktoś będzie chciał przedawkować środki przeciwbólowe, to i tak przedawkuje. Czemu służy ten zakaz? Niech ktoś poda, choć jeden argument. Zwykła strata dla konsumenta.


Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2017-04-08 23:05:59

Nie mamy pojęcia o rynku farmaceutycznym ? Chłopie my się na wszystkim.

Jak śmiesz komuchu jeden wysyłać mnie po większą ilość do apteki? A co ja Twój niewolnik? Ja będę chciał popełnić samobójstwo to zjem worek trutki na szczury i bez Twoich zasranych leków. Nie ma żadnego logicznego powodu, aby utrudniać zakup leków. Przymus posiadania recepty, aby kupić lek jest po to, żeby lizać rowy i stopy kaście nadludzi lekarzom bogom i płacić im 100-300zł za wizytę, a ograniczanie handlu lekami na stacjach po to, aby właściciele aptek więcej zarobili.

To wyjaśnij do końca znafco. Czy to prawda, że przed zmianami na stacjach paliw można było kupić prawie 60 różnych leków a teraz jest tylko 18?
Czy to prawda, że te 15 obarczone są restrykcjami typu maksymalna dawka, maksymalna ilość tabletek w opakowaniu?
Czy to prawda, że zgodnie z prawami natury i rynku skończy się to podwyżkami cen, albo ograniczeniem dostępności do leków?

Skończy, bo musi. Tak jak słynny na tym forum cynk w Zincasie. Zincas w dawce 5mg bez recepty, a Zincas Forte 25mg w tabletce tylko na receptę. Absurd z tyłka.
Większość producentów do czasu wprowadzenia zmian nie produkowało akurat takich konfiguracji (dana dawka, dana ilość w opakowaniu, np. max 300mg, i max 6 tablet). Przecież to śmierdząca komuna. Zmuszanie producentów do produkcji konfiguracji, których wcześniej nie było, jeśli chodzi o dozwolone 18 leków. I zakaz sprzedaży witaminek na stacji, bo możesz sobie zrobić krzywdę. Z jednej strony prowadzi do podwyżek cen, bo musi. Z drugiej nabija kasę aptekarzom. W tle obywatele jak zwykle poszkodowani durnymi zakazami.

Odezwał się synek tatusia co prowadzi aptekę kropka.

.


Zmieniony przez - bane158 w dniu 2017-04-08 23:10:42