KĄCIK DYSKUSYJNY - POLITYKA, NAUKA, FILOZOFIA ITP.

na jakiej zasadzie "noz jest bardziej niebezpieczny w warunkach miejskich niz pistolet" ?

Od broni białej da się uciec a palną nawet dziecko może nas rozdupić

Z tą czarnoprochową to trochę jest jak z bronią białą. Chyba mało kto wie że mamy takie prawo że możemy mieć miecz czy szablę ale nun czaku już nie

O broni słów kilak ...
sprawa pierwsza i najważniejsza ... nigdy w historii ludzkości broń nikogo nie zabiła , nigdy !!! nikogo !!!
ludzie i owszem tak i najczęściej przy użyciu broni , ale ludzie

tak nóż może być porównywalnie niebezpieczny w "odpowiednich" rękach ( nie zacina się i nie wyczerpuje amunicji , podobnie kaleczy jak pistolet , ale przegrywa zasięgiem )

przykład broni czarnoprochowej pokazuje że ludzie to nie " zj**y żądne krwi " natomiast praktyczność tej broni faktycznie jest dyskusyjna
w czasach jak wszyscy mieli tylko taką no to tematu w zasadzie nie było , dziś obsługa a zarazem skuteczność w porównaniu do broni o naboju scalonym na nowoczesny proch a właściwie ładunek miotający jest nieporównywalna ( na minus )

porównywanie do USA jest bezcelowe
USA to 3 największe państwo świata , państwo federacyjne
poszczególne stany bardziej przypominają osobne państwa niż województwa czy landy ( Europejczyk inaczej rozumuje )
trzeba brać pod uwagę olbrzymie zróżnicowanie społeczne ( ekonomia , religia , rasa , pochodzenie itp)
inaczej jest na wschodnim i na zachodnim wybrzeżu , inaczej na południu a inaczej w wielkich miastach które przypominają małe europejskie kraje , zatem USA można porównać nie do poszczególnych krajów a do całej EU

( warto wpisać frazę posiadanie broni w europie , ciekawe "mapki" i statystyki wyskoczą )

No i mamy kolejny atak. Dwa ładunki wybuchowe zdetonowane w metrze w Petersburgu. 10 osób nie żyje a 20 jest rannych.

BlacCat

O broni słów kilak ...
sprawa pierwsza i najważniejsza ... nigdy w historii ludzkości broń nikogo nie zabiła , nigdy !!! nikogo !!!
ludzie i owszem tak i najczęściej przy użyciu broni , ale ludzie

tak nóż może być porównywalnie niebezpieczny w "odpowiednich" rękach ( nie zacina się i nie wyczerpuje amunicji , podobnie kaleczy jak pistolet , ale przegrywa zasięgiem )

przykład broni czarnoprochowej pokazuje że ludzie to nie " zj**y żądne krwi " natomiast praktyczność tej broni faktycznie jest dyskusyjna
w czasach jak wszyscy mieli tylko taką no to tematu w zasadzie nie było , dziś obsługa a zarazem skuteczność w porównaniu do broni o naboju scalonym na nowoczesny proch a właściwie ładunek miotający jest nieporównywalna ( na minus )

porównywanie do USA jest bezcelowe
USA to 3 największe państwo świata , państwo federacyjne
poszczególne stany bardziej przypominają osobne państwa niż województwa czy landy ( Europejczyk inaczej rozumuje )
trzeba brać pod uwagę olbrzymie zróżnicowanie społeczne ( ekonomia , religia , rasa , pochodzenie itp)
inaczej jest na wschodnim i na zachodnim wybrzeżu , inaczej na południu a inaczej w wielkich miastach które przypominają małe europejskie kraje , zatem USA można porównać nie do poszczególnych krajów a do całej EU

( warto wpisać frazę posiadanie broni w europie , ciekawe "mapki" i statystyki wyskoczą )

Zacna copy-pasta z facebooka Korwina :P O broni czarnoprochowej nie wszyscy wiedzą + nie jest za bardzo praktyczna bo trzeba mieć ją cały czas załadowaną a przeładowywanie trwa długo. Miecz czy szabla też nie wymaga pozwolenia a jakoś ludzie też jej masowo nie mają. gdyby teraz dali takie prawo do broni jak w USA to nastałby boom, trend, obstawiam że dużo osób w tym te potencjalnie niebezpieczne by kupiło broń, bo jak dzieje się coś nowego to wszyscy się o tym dowiadują i chcą tą nowość mieć. I zamiast 30 rozbojów z bronią palną mielibyśmy z 300 rocznie. Wiem że w USA jest duża różnorodność a u nas mała ale co z tego. Już raz musiano zakazać noszenia nadziaków tak się nimi tłukliśmy

Ja jestem za regulowanym dostępem do broni coś na zasadzie prawa jazdy. Robisz badania, w tym wypadku psychologiczne, udokumentowany kurs, po którego zakończeniu zdajesz egzamin, teoretyczny i praltyczny. Oczywiście kryterium nie powinna być celność jako taka, a raczej obsługa, bezpieczeństwo itd. Ewentualnie można wprowadzić coś na podobieństwo kategorii - kryterium mógłby być np kaliber.

Dokładnie. Ogólny dostęp do broni byłby słabym pomysłem, ale egzamin plus badania to rozsądna alternatywa.

ty sam jesteś pasta , ja nawet facebooka nie mam ...

Częściowa zbieżność poglądów z JKM nie powoduje że brak mi własnego zdania a takie właśnie mam.
Od kiedy skończyłem 21 lat pracuję w ochronie , miałem kontakt z bronią , ta tematyka , jak i tematyka bezpieczeństwa jest mi bliska.
Powtarzam jeszcze raz przykład z USA jest idiotyczny bo USA to super państwo federacyjne składające się kilkudziesięciu stanów , które to stany są w naszym europejskim rozumieniu krajami. ( w europie są landy , województwa itp )

POWSZECHNY DOSTĘP DO BRONI ... to tylko hasełko mające na celu wywołanie emocji i pseudodyskusji podnoszącej oglądalność/słuchalność/klikalność
powszechny czyli jaki ? wchodzę do sklepu i kupuję co chcę i ile chcę ? jak słodycze ?

trzeba zdefiniować powszechność i dostępność bo...

jest wiele rodzajów broni o różnorakim przeznaczeniu , często wysoce specjalistycznym ... one też mają być dostępne ?

przeszkolenie użytkownika uważam za warunek konieczny , bo to że każdy może się ubiegać to nie znaczy że każdy powinien
w sumie broń jest narzędziem i nie każdy powinien się nim posługiwać

i na koniec możliwość użycia , czyli ta niesławna obrona konieczna i jej granice , bo może się okazać że broń nam więcej zrobi krzywdy niż przyniesie pożytku

cała ustawa o broni i amunicji jest do napisania od nowa !!!



Zmieniony przez - BlacCat w dniu 2017-04-03 17:07:40

niezła zrzyna z JKM


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2017-04-03 18:09:55

Wy Mnie tak z tym JKM ciśniecie dla beki czy rzeczywiście nie mieści wam się w głowach że mogę mieć takie poglądy ?
Czasem tak bywa że jacyś ludzie mają pogląd niemal identyczny na jakąś kwestię niezależnie od siebie.
Z tym JKM to w ogóle ciekawa historia , powiadają że z "niego" się wyrasta.
Ja myślę że on ma trafne diagnozy ale metody leczenia no delikatnie mówiąc Ch**owe.
Z wieloma jego twierdzeniami się zgadzam z wieloma nie , ale co by nie mówić jako gnojek pierwszy raz od JKM właśnie usłyszałem że można mieć inne zdanie i należy myśleć samodzielnie a głoś większości najczęściej jest głosem głupim.

od kilku lat temat jest mi obojętny zupełnie , traktuje to "hobbystycznie" bo postanowiłem że z bronią pracował nie będę
ale moje zdanie wynika ze znajomości prawa w tym zakresie , jakiejś tam praktyki , niewielkiej ale jednak
ponadto brałem pod uwagę zdanie ludzi którzy "zęby na tym zjedli" pracowali w SUFO , WSO , AO w państwowych służbach mundurowych

ja to widzę tak
ograniczony dostęp ( broń o odpowiednich parametrach przeznaczona do ochrony osobistej i miru domowego )
przeszkolenie ( użycie obsługa bhp pierwsza pomoc prawo użycia )
możliwość użycia ( ta nasza kochana granica obrony koniecznej ) nowe prawo zupełnie , jest konieczne
jasne i sztywne przepisy dla wszystkich ( brak uznaniowości )
po spełnieniu warunków obligatoryjne wydanie pozwolenia ( obecnie policja prowadzi własną politykę w sprawie przyznawania pozwoleń ... policja ma stać na straży prawa a nie "prowadzić" politykę )
zdefiniować "karalność" bo jak ktoś na studiach popił i się założył że na golasa pobiegnie od pubu do fontanny i został capnięty ma w papierach karalność ( zdrowy rozsądek , i tu chyba będzie najtrudniej o ile w ogóle politycy wezmą się za to na poważnie )

państwo nie chce stracić monopolu na "broń" i tyle