...
Napisał(a)
Twoje nawet (Twoim zdaniem) najsłabsze foty żarcia byłyby kulnarnym i artystycznym majstersztykiem. czekam zatem za fotę serniczka :) no i na possumowanie roku też. będzie ciekawie. no i uczmy się cierpliwej miłości do bułgara ;)
...
Napisał(a)
prawie jakby mnie nie było, w pracy odcięta od świata, po pracy wymęczona
będą trzy dni DNT
07.12- DNT
micha prawie czysto - spotkanie z koleżankami - doskonale zadziałało na głowę, ale wpadło małe winko grzane resztę wieczoru spędziłam już grzecznie przy owocowej herbacie i kawie
08.12- DNT
micha czysta
obiecany serniczek i ala chiński obiadek który makro ma fatalne ale smakuje super
Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-12-08 18:44:41
będą trzy dni DNT
07.12- DNT
micha prawie czysto - spotkanie z koleżankami - doskonale zadziałało na głowę, ale wpadło małe winko grzane resztę wieczoru spędziłam już grzecznie przy owocowej herbacie i kawie
08.12- DNT
micha czysta
obiecany serniczek i ala chiński obiadek który makro ma fatalne ale smakuje super
Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-12-08 18:44:41
...
Napisał(a)
obiecany serniczek na wypasie. no i czasem olać makro, jeśli smak wynagradza. regeneruj się tudzież realizuj to co masz zaplanowane w owe 3 DNT! (a później wracaj - z treningiem i podsumowaniem )
...
Napisał(a)
Ja już muszę ostrożnie po tych Waszych dziennikach chodzić. Zdjęcia jedzenia są ostatnio trochę bolesne
...
Napisał(a)
Eve
09.12 - DNT
pracowo i emocjonalnie jestem wykończona - nie pamiętam w swoim życiu podobnego okresu jaki obecnie przerabiam, to się zapewne zmieni, bo musi, praca to nie koniec świata, to nie całe moje życie, ale dziś miałam dosyć
porażka zdrowotna - zapaliłam, mimo, że nie paliłam od prawie 3 miesięcy
potem popiłam lampką wina...
a zjadlam o dziwo czysto, choć jeszcze jakimś cheatem miałam ochotę spodlić ten dzień
wyżalam się, by o tym dniu pamiętać i wyciągać wnioski na przyszłość
.... przyznam, że myślałam, że jestem silniejsza
ale nic, jak mi to kiedyś tu pięknie kleine chyba napisała/lub wrzuciła grafikę - poprawiam koronę na łepetynie i idę dalej
ps. od jutra koniec z redu - wchodzę ostrożnie na wyższe kcal i nie liczę
Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-12-09 21:45:02
09.12 - DNT
pracowo i emocjonalnie jestem wykończona - nie pamiętam w swoim życiu podobnego okresu jaki obecnie przerabiam, to się zapewne zmieni, bo musi, praca to nie koniec świata, to nie całe moje życie, ale dziś miałam dosyć
porażka zdrowotna - zapaliłam, mimo, że nie paliłam od prawie 3 miesięcy
potem popiłam lampką wina...
a zjadlam o dziwo czysto, choć jeszcze jakimś cheatem miałam ochotę spodlić ten dzień
wyżalam się, by o tym dniu pamiętać i wyciągać wnioski na przyszłość
.... przyznam, że myślałam, że jestem silniejsza
ale nic, jak mi to kiedyś tu pięknie kleine chyba napisała/lub wrzuciła grafikę - poprawiam koronę na łepetynie i idę dalej
ps. od jutra koniec z redu - wchodzę ostrożnie na wyższe kcal i nie liczę
Zmieniony przez - joanna83d w dniu 2016-12-09 21:45:02
...
Napisał(a)
wpadki każdemu się zdarzają, najważniejsze to wrócić do zdrowych nawyków jak najszybciej a nie się dobijać czy cudować z jakimiś protokołami ratunkowymi ;)
...
Napisał(a)
dzięki Eve wiesz nie lubię chyba tylko słodzić, że jestem taka wytrwała, silna i cały czas trzymam się zdrowych zasad, więc gdy wpadka jakaś się pojawia to chcę o tym napisać, tak też traktuję ten dziennik
...
Napisał(a)
Lampka wina to dla zdrowotności przecież
Ale faje, nununu! Nie warto wracać do tego paskudztwa.
Ale faje, nununu! Nie warto wracać do tego paskudztwa.
Poprzedni temat
[BLOG] Zuzu88- Domatorki się siłują
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- ...
- 154
Następny temat
W pogoni za „kaloryferem"
Polecane artykuły