SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 291975

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1990 Napisanych postów 5138 Wiek 43 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72466
wiesz Paula, świetnie się na ciebie patrzy
z fotek biją tony pozytywnej energii

uwielbiam cię za to

xxx

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 135 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 2058
Jakie piekne zdjecia (i Ty tez ) Widac, ze wyjazd sie udal ! Uwielbiam gory

Ratmonka stawia pierwsze kroki na silowni i redukuje http://www.sfd.pl/DT_Ratmonka__redukcja_+_pierwsze_kroki_na_silowni...-t1124873.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Maria - widziałaś już chyba, że udało mi się wrzucić posta z przepisami. Wczoraj po wrzuceniu wpisu padł mi laptop. Dzisiaj mężowi udało się go odratować, ale nie wiadomo na jak długo starczy. Nowy już zamówiony (miałam nadzieję, że na gwiazdkę dopiero będę kupować).

Asia ja uwielbiam zdjęcia. Nie mam super sprzętu, ani umiejętności ale jak się robi sporo zdjęć to znajdzie się kilka perełek. Obiecuję sobie teraz wywołać zaległe zdjęcia od 1,5 roku znajomości z Piotrkiem :P
Aż tak wzrorowo nie było. Piwko do obiadu wpadało. Ale za to jedno wino starczyło mi na tydzień, a na urlopie zazwyczaj szły dużo większe ilości :P Generalnie wyglądam gorzej, ale bez tragedii. Jak jelita wrócą do normy po jelitówce to będzie lepiej, bo na razie brzuch reaguje na wszystko wzdęciami. Też jesteś jelitowcem, to rozumiesz :D

Julietta dziękuję. Miło mi się zrobiło :D
Ratmonka Dziękuję i witam w moich skromnych progach. Pokochałam góry i mam apetyt na więcej :D

A dzisiaj już jestem z wypiską żywieniowo-treningową :D

Z jedzeniem jeszcze jest różnie. Tzn. jem jak mi apetyt dopisuje a jest różnie. Bo moje jelita jeszcze szaleją niestety.

14.08 DT

Aktywność: Trening siła nr 1
Brzuch: Sensacji ciąg dalszy
Suplementy: mama DHA, Sanprobi IBS

Śniadanie: jajka sadzone na kiełbasie żywieckiej, fasola z pomidorami, pieczarki, pomidor, chleb z ziaren (bez mąki)
Obiad: Sandacz na oliwie z tymiankiem, czosnkiem i skórką cytrynową, sałatka z buraczkami i buncem, ryż z curry
Przekąska chia z mleczkiem kokosowym, kokosowym białkiem (niestety mi nie smakuje) brzoskwinią i bananem
Kolacja: omlet jaglany ze śliwkami

TRENING

Rozgrzewka dojazd na rowerze na siłownię, mobilizacje

1. Przysiad 5/3/1 + AMRAP z % serii pierwszej w wersji clusterz po 3
założenia 5x30 5x35 5x45
R20x5x3 30 35 45 x 10 30x21
2. Wypychanie suwnicy, nogi neutralnie 12/12/10/10/8/6
82 82 91 100 109 118
3. Żuraw 8/8/8/8
8x4
4. Brzuch 3x15
plank 40sx3

Rozciąganie do szpagatu

1. OK. Czuję, że będzie ciężko. Te 45 kg już czułam. Muszę odzyskać siły. Ostatnią serię mogłabym robić i robić, ale przerwałam z rozsądku.
2. Bardzo ok. Dodałam ostatnią serię z 6 powt. Miałam sobie dowalić jeszcze maksa do tego, ale sobie przypomniałam, że ma być siła :P Po za tym mocno już czułam.
3. Miałam problem z ułożeniem. Fajnie mi pasowało na ławeczce do ściągania drążka, ale mam za słabe dwójki żeby z takiej wysokości robić. Drabinki miały wyjęty szczebelek na dole, ale okazało się, że ławeczka do bicepsa ma akurat poprzeczkę. Możliwe, że zrobiłam serię więcej.
4. OK

Wyszedł mi bardzo konkretny, nie za długi trening. Może rozważę robienie 4 w tygodniu....
Na koniec rozciąganie- tragedia. Bolało pod kolanem i pokurczyłam się strasznie przez ten tydzień....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
Oj po gorach to kolana musza swoje wycierpiec niestety. U mnie opuchniecie potrafi zniweczyc caly urlop gorski. Musze sie jakos na to przygotowac...
Nasluchalam sie wczoraj od siostry strasznych rzeczy o pieczarkach. Podobno faszerowane sa antybiotykami. Lepszym wyborem sa kurki. Ale cena niestety rozni sie znaczaco
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Wychodzi na to, że jeszcze trochę i nic nie będzie do jedzenia dobrego :/ Kurki dobre i kupuje czasem ale nie są zamiennikiem dla pieczarek jednak bo struktura inna. A pieczarki bardzo lubie wiec mam nadzieje ze mój organizm poradzi sobie z nimi jakoś :p Nasze kolana niestety źle znosily schodzrnie. Nie wiem czy to kwestia techniki schodzrnia czy przyzwyczajenia ale maść przeciwzapalna się przydała. A na brzuch tez warto mieć swój zestaw :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no i wrócila urlopowiczka:) serio aż takie wycieczki dają w kość?

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Czy aż tak?? Może to zależy od osoby. Ja nie wiedziałam czego się spodziewać. Niestety nawet jak chodzę po mieście przez cały dzień to pod koniec mnie plecy bolą. Po górach prawie cały czas do tego wchodzisz albo schodzisz. Ja to bardzo mocno odczulam. Miałam energię ale nogi nie :p Zakwasy, spięte łydki jak kamienie, bolące uda, kolana, ledzwie i szyja. Ale dość szybko przeszło :) Podziwiam Ule za te km które robi i podziwiam ludzi, którzy biegają w górach....
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 135 Wiek 36 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 2058
Och jak widze takie obciazenia, to mysle, ze ja slabeusz jestem Ale licze, ze z czasem i ja jakis ciezar przerzuce :D

Ratmonka stawia pierwsze kroki na silowni i redukuje http://www.sfd.pl/DT_Ratmonka__redukcja_+_pierwsze_kroki_na_silowni...-t1124873.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Haha a to Tydzien na rozruch z mniejszymi ciezarami. Ratamonka spokojnie. Można zobaczyć ze sama też zaczynałam duuuzo niżej :) Ale trzeba nie bać się dokładać :)

15.08 DNT

Aktywność: Pole Dance
Brzuch: Nadal walczy, dzisiaj głównie mi się odbija i cofa
Suplementy:mama DHA, Sanprobi IBS

Śniadanie: Omlet z pieczarkami, cebulą, papryką, szynką i 1,5 plastra sera żółtego- wyjadam zapasy, chleb czystoziarnisty
Obiad: baranina po hindusku z pitą pełnoziarnistą
Przekąska: chia z mleczkiem kokosowym, odżywka, brzoskwinią i bananem
Kolacja: Jakiś omlet ale nie wiem czy na słodko czy na słono, poczekam jaka będzie wena

Dobrze mi tak jeść intuicyjnie.. Zobaczymy jak daleko na tym zajdę. Dzisiaj na pole dance było kiepsko. Sił mniej niż ostatnio i poczułam, że jestem jeszcze osłabiona po tej jelitówce. I do tego po przekąsce (z kawą której dałam radę tylko pół kubka) zaczęło mi się odbijać i bałam się, że mi się coś wyleje do góry nogami :P Ale jakoś dałam radę.

Przez najbliższy tydzień będę sama w domu, więc motywacja do porannego wstawania gorsza. Może będę chodziła na siłownię po pracy. Zobaczymy




Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-08-15 19:59:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1727 Napisanych postów 2707 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 241162
fotki piękne, a to krowa w ogóle boska :D
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium