[BLOG]Dideek & Fitnesska - Road To Cheat

Oorco

dideek

Tylko nie wiem jak to rozegrać. Wiem, że w fajnie by było w DNT dać 50g WW, wtedy w DT będę mógł sobie pozwolić na więcej, a w DNT powinienem nie być głodny.

a nie możesz po prostu jeść??? niech siętwoje posiłki składają z trzech makro: białka, węgli i tłuszczu, nic nie licz, jedz do syta, pozwalaj sobie na jakiś deser po obiedzie, jak odczuwasz potrzebe, a dnt, jak to kiedyś propagowano, jedz kolację bez węgli. i nie czituj, to nie dla ciebie...

i tak BTW

gorzej gdy ktoś ma zj**ane hormony po długiej redukcji i nie zna uczucia sytości - w tym wypadku może wciągnąć tysiące kcal na posiłek i nadal mieć niedosyt

j/w

dlatego powinno sie jeść wartościowe produkty, by te hormony ustabilizować, nie na odwrót

Dideek ale Ty nie wiesz czy masz istotnie zj**ane hormony bo ich nie badales. Doagnozy stawiasz na podstawie "wnioskowania" i domysłów. Rozumiem, ze to wygodne wytlumaczenie, ale wbrew pozorom i w sumie modzie na problemy z tarczyca czy kortyzolem jaka teraz panuje, zj**ac je wcale nie jest tak latwo.

Ludzie Ci pisza caly czas zebys ustawil jedno makro na poziomie zero - jak nie wiesz jakie to zero u Ciebie to dodawaj kcal stopniowo i mierz pas, cwiczyl.i sie regenerowal. To naprawde nie jest skomplikowane. Ale Ty sobie lubisz utrudniac zycie, snuc hipotezy, generalnkd potrzebujesz miec ciagle jakies bodzce stresujace czy problematyczme :) relax, cale dorosle życie przed Toba, problemy, te realne jeszcze przyjda :)

Ale przecież teraz nic nie kombinuje.
Jem, trenuję.

Uwierz, że nie da się ustalić swojego zera kalorycznego w dwa dni [bo tyle ten temat trwa]. Za jakieś 2tyg. pewnie będę wiedział na jakich kaloriach siedzieć. Więc teraz takie posty są bezcelowe.

A co do hormonów - chodzi tutaj bardziej o leptyne.


Zmieniony przez - dideek w dniu 2016-06-10 10:03:23

Leptyna, co z nia u Ciebie nie tak?
A kortyzol juz nie?

Temat walkujesz od.początku tego dziennika de facto. Nie od 2 dni
... :)

Ale od dwóch dni żyję w przekonaniu, że wystarczy ciągłego katowania się skrajnym deficytem kcal

Leptyna - niziutkie kcal, więc leptyna nisko - parcie na jedzenie.

Wiadomo, że nie ma to jak badania, ale kurde, podstawy idzie wywnioskować.

my wnioskujemy u ciebie ED, a to się leczy..

Zamknij już ten rozdział i niech skończą się te dyskusje. Ty zaczynasz jeść, jak należy, nagrywasz filmiki z ćwiczeń, co byśmy nie mieli wątpliwośći, czy aby na pewno trenujesz, czy tylko "trenujesz". a jak wciąż będziesz miał wątpliwości, to z mojej strony polecam ci dział dla początkujących i tam zaczynasz od nowa.

Dajcie chlopakowi szanse, niech powalczy kilka tygodni wedlug ostatnich zalozen i sam oceni rezultaty. Nie musi nikomu nic udowadniac - chyba ze samemu sobie, ludzi na forum mozesz sciemniac jesli tylko chcesz - "internety" wszystko przyjma ale siebie samego nie oszukasz, golisz sie juz wiec cwicz/dzywiaj sie tak zebyc mogl patrzyc w lustro bez wstydu. Dideek musisz choc przez kilka tygodni pozostac przy jednym planie - diety i treningu, zeby zobaczyc co naprawde sie dzieje, ciagle zmiany i szukanie zlotego srodka co dwa dni, jak na razie nie przynosi skutku, co zreszta sam widzisz. Twojego podejscia do jedzenia nie zmienia niczyje komentarze tylko ty mozesz to zrobic - twoje cialo twoj wybor.
Ale sie rozpisalem - ale to wszystko przez to ze wole pozytywna niz negatywna motywacje :)

Teraz chcę uzyskać stabilizację
Oorco - bez ściemy - niektórym fajnie jest coś udowodnić, natomiast Twoje zdanie mnie mało interesuje. Wtrącasz się do rozmowy raz na miesiąc i piszesz rzeczy niezgodne z prawdą, heh.

Idę jeść burgery. omnomnomnomnm