[BLOG] Erwinoos - każdy dzień przybliża mnie do sukcesu! Pods-str 17, 57, 87

PUSH 1

1. Wyciskanie hantli skos 8x8
8x33kg
8x35kg
8x38kg
8x43kg / 8x43kg / 8x43kg / 8x43kg / 6x43kg / 5x43kg / 5x43kg / 5x43kg
8x43kg

2. Gironda dips 4x10
10xCC
10x5kg
10x7,5kg
10x10kg
10x15kg

3. Wyciskanie hantli siedząc 8x8
8x23kg
8x25kg
8x28kg
8x30kg / 8x30kg / 8x30kg / 8x30kg / 6x30kg / 6x30kg / 6x30kg / 5x30kg
8x30kg

4. Wyciskanie sztangi wąsko 8x8
8x60kg
8x68kg
8x73kg
8x78kg ostatnia 7x78kg
8x80kg

5a. Allachy 4x12
12x35kg / 12x35kg / 12x35kg / 12x35kg
12x35kg / 12x35kg / 12x35kg / 12x35kg
12x35kg / 12x35kg / 12x35kg / 12x35kg
12x35kg / 12x35kg / 12x35kg / 12x35kg

5b. Unoszenie nóg leżąc na ławce 4x max
15 / 12 / 12 /1 2
20 / 20 / 12 / 10
20 / 18 / 18 / 12
nie pamiętam ile

6. Plank 3x max
45 / 45 / 45
45 / 45 / 45
------

+15min aerobów

ostatnio na tym treningu mocno się męczyłem w wyciskach, jakbym wiedział, że dzisiaj pójdzie tak lajtowo to bym zwiększył, no, ale naprawdę mocno zdziwiony jestem, albo tydzień temu miałem słabszy dzień, albo dzisiaj była taka moc

dzisiaj od samego rana wymioty i biegunka, przez co nie poszedłem do pracy i na trening też na pewno nie pójdę, w ciągu osattnich dni nie jadłem nic spoza michy, wszystko świeże, nie mam pojęcia czym to mogło być spowodowane, może jakiś wirus
do tej pory zjadłem 2 posiłki z DNT, ale w ogóle nie mam apetytu, zawsze DNT praktycznie cały dzień chodziłem głodny, ale wiadomo, że żołądek jest przymulony

wirus, bo znowu coś jest w powietrzu...
co chwile słysze u siebie ze ktoś jelitówe ma....

moja mama też właśnie wczoraj miała, a mnie dzisiaj dopadło, żadnych bóli czy skurczy nie miałem, ale osłabiony teraz jestem dość mocno i na pewno odwodniony

LEGS 1

1. Front SQ 8x8
8x80kg
8x85kg
8x90kg
8x95kg
8x100kg

2. Wykroki z hantlami 6x10
10x28kg
10x30kg
10x35kg
10x40kg
10x40kg

3. Uginanie leżąc z hantlą 8x8
8x23kg
8x25kg
żuraw 8xCC
uginanie na maszynie 8x50kg + 2 dropy
8x33kg

4. Uginanie na prasie 3x10
10x40kg
10x42,5kg
10x45kg
----------
10x50kg

5. Łydki metodą Szoperxa
2 obwody
2 obwody
2 obwody

+15min aerobów

wczorajsze trening nóg, byłem jeszcze lekko osłabiony po wtorkowych przebojach, ale nie mogłem tego treningu dać dzisiaj, bo w sobotę mam znowu nogi
przysiady już szły baardoz ciężko, poszło 8x8 jedynie dlatego, że lekko wydłużyłem przerwę w ostatnich seriach, inaczej bym się znowu porzygał, później musiałem zamienić kolejność ćwiczeń, najpierw poszło uginanie z hantlą, a później wykroki, po prostu osoba, która mi podawała hantla nie miała za wiele czasu, a nie chciałem odpuszczać tego ćwiczenia, więc zrobiłem w ten sposób

dzisiaj mam takie dom'sy na udach, że to poezja, jakby tego było mało to w pracy przyebałem centralnie kolanem w taką grubą blachę, kompletnie jej nie zauważyłem, poczułem jakby ktoś mi porządnie przywalił młotkiem, od razu mnie ścięło z nóg także dzisiaj chodzę jak kaleka

Na treningach rzygasz, w domu rzygasz. Panie, weź sie w garść


Forma wygląda solidnie. Cały czas do przodu Tylko tych pleców to chyba nie umiesz napiąć.

aa idź pan, na treningu to jeszcze powinieneś zrozumieć, ale w domu? kto to widział

no, a tych pleców to chyba nigdy się dobrze nie nauczę napinać, czas najwyższy to podszkolić, ale dzięki za komentarz

dobrze ze tak krótko trzymało

no na szczęscie tylko 1 dzień, a już się bałem, że zaczną się problemy jak przeszło miesiąc temu, ale jest ok

PULL 2

1. Wiosłowanie półsztangą 8x8
8x60kg
8x70kg
8x75kg
8x80kg
8x85kg

2. Ściąganie szeroko do klatki nachwyt 6x10
10x35kg
10x35kg
10x40kg
10x45kg
10x45kg

3. Face pull 8x8
8x20kg
8x20kg
8x25kg
8x27,5kg
8x30kg

4. Uginanie sztangą na modlitewniku 8x8
8x25kg
8x25kg
8x28kg
8x30kg
8x30kg

+15min aerobów


ostatni trening PULL za mną, nie było wcale tak jeszcze bardzo ciężko, no ale wiadomo, że w takich ćwiczeniach jak wiosło zawsze można lekko oszukać, nie to co przy MC czy WL

ostatnio jak piję przed treningiem kawę to później strasznie mnie zgaga męczy, nigdy tak wcześniej nie miałem, z początku pomyślałem, że to od dużego wysiłku, ale np. dzisiaj trening wcale aż taki męczący nie był, w porównaniu do wczorajszego, a zgaga ostro męczyła jeszcze po treningu przez dłuższy czas