byku - ja mowie ze po 3 miesiacach chodzenia na kicka doszedlem do szpagatu pelnego - rozciogniety to ja bylem od zawsze (moze mutant??;))
wczesniej rozciągałem się tylko swoimi cwiczeniami - jakies 4 moze 5 miesiecy - cwiczenia pokazywal moj kolega ktory cwiczyl capoeire - one mi duzo dały:
napisze pare z nich:
- po pierwsze i najwazniejsze - dobrze rozgrzac nogi - pobiegac;]
- po drugie po kazdym z tych cwiczen stajesz i robisz krecenie bioder około 10 ruchow w kazda strone , nastepnie krecenie kolan do srodka 10 i na zewnatrz tez 10
- cwiczyc czesto - jesli niemasz
treningow to rob to przed snem
- co do cwiczen to w wiekszosci sa to sklony zaczynając od zlonczonych nog, coraz bardziej rozszerzając az dojdzie sie do oporu - przez calyu czas nogi wyprostowane w kolanach
- nastepnie podparcie na jednej nodze a 2 z tylu wyprostowana - cala stopa dotyka powierzchni parkietu (prostopadła do nogi)- dociskamy biodra do ziemi (mozna stosowac wariant z pulsacycjnym na sile - ale niepolecam ;])
- podobnie jak gora z tym ze stopa na palcach i tak samo dociskamy
- tak jak gora ale jest drobna zmiana pozoycji bo przechodzimy na piete (probowaczrobic jak najwiekszy kont rozwarty midzy obema nogami) i sklony do nogi wyprostowanej
- siadasz lonczysz stopy tak zeby podeszwy twoich butow (chyba ze cwiczysz bez) sie lonczylyl a kolega (raczej wymagany chociaz potem mozna juz cwiczyc bez - na poczotek jednak musi byc - sam niewlozysz tyle silyile potrzeba) opiera sie o twoje kolana dociskajac je do ziemi - i jest to na nastepujacy rytm - liczysz do 5 robisz glebszy wdech (wtedy napinasz miesnie nogi kolano powinno stawiac wtedy opor)a przy wydechu puszczasz kolana a partner dociska wtedy mocniej nogi - on liczy do 5 (musicie sami ustalic ile wytrzyma osoba rozciogana)
- z tej samej pozycji - osoba rozciogana stara sie polozyc na plecach a potem podniesc - partner caly czas trzyma kolana
- hmm - stajesz pod drabinką lub jakas sciana zeby tyko sie czegos trzymac - lekko pochylony do przodu robisz wymachy na bok nogą
- stajesz pod scianą (wymagany partner) - kladziesz mu jedną nogę wyprostowaną do przodu na ramieniu (musi sie zchylic) , drugą masz ustawioną prostopadle do 1, partner zaczyna podnosic się do gory az dasz znak ze starczy i w takiej pozycji chwilke postoj - nastepnie przejdz na nastepną noge - mozna jesli ktos sporo wytrzymuje robic sklony do nogi podpierającej
- to samo tylko noga bokiem (tak jak do szpagatu) koles naciąga - tutaj znowu zalecane sklony ale juz do obu nog
- siadasz w siadzie prostym - rozciągasz na boki nogi do oporu - partner dociska twoje plecy (trzyma ponizej lopatek) do ziemi , nastepnie do lewej a potem prawej nogi
- to samo tylk ze slonczonymi nogami
rozciągamy sie maksymalnie ile sie tylko da do szpagatu - podpieramy sie rekoma i robimy - jak ja to nazywam - pąpki;] ale nietylko rekoma - rece sa tylko jako podpora - do ziemi ciągniesz bardziej biodrami
- u mnie dochodzil do tego naciąg
narazie pamietam tylko tyle z treningow - na wszelkie normalne pytania z checia odpowiem
moze jak wyczaruje karte pamieci do cyfrowki to wrzuce fotki jakies - puki co niemoge
pozdrawiam wszystkich cya
I'm the best there is , the ebst there was , and the best there ever will be ;]