Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Tzn w teorii działanie fosfatydyloseryny jest różne, od redukcji kortyzolu, przez poprawę funkcji kognitywnych, aż po katalizację kinazy mTOR i zwiększoną hipertrofię. Niektóre badania różnicują typ fs, inne nie. Nie wiem czy dźwigam konkretne klamoty, ale 5 sesji po 2-2,5 h tygodniowo z pewnością nie pozostaje bez wpływu na poziom kortyzolu.
Szacuny
77
Napisanych postów
2108
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
140247
Wlasnie teoria a praktyka, jak sami nie sprobujemy to sie nie dowiem.Po tym co zapodales moge stwierdzic jedno moze mi tez by sie to przydalo, w sumie 3 sesje na silowni plus 3 sesje treningowe pilki i mecz ligowy, a poziom kortyzolu rosnie;p
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Wczorajsze ustawianie nożyc (czyli trzymanie dołu przez kilka sekund i balansowanie- Darek nie umie) mega odbiło się na pośladkach, bo są całe zakwaszone. Kaptury podobnie. Ogólnie dzisiaj mega słaby dzień jeśli chodzi o ciężary. Pod koniec treningu zrobiło się pusto na salce (zamiast 6-8 osób) na dole, to sobie skontrolowałem głębokość siadów i mostek na wl. Dzisiaj gniotło niesamowicie, ale przynajmniej nie spłycam. Mostek kiepski, ale w sumie przez koszulkę dużo nie widać.
Nowe buty będą prawdopodobnie w następnym tygodniu.
Środa, dt (bez serii wstępujących)
1. Wyciskorwanie + wybicie rwaniowe 75/2+2 x 4
2. Rwanie z pomostu + z poniżej kolan z przytrzymania 70/1+1 x 6
3. Rwanie z biodra 40/4 x 4
4. Przysiad przedni 115/2 x 4
Uzupełniający
5. Wyciskanie leżąc z przytrzymaniem (zatrzymaniem?) 110/5 x 3
6. Podciąganie podchwytem cc/8 x 5
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Po wczoraj nie wyskoczyły mi zakwasy na czwórkach, co jest plusem. Teraz wiem, że będę robił przysiady 3 x w tyg, a nie 2 x- co mnie cieszy.
Dzisiaj był tzw. wypadek losowy i wszyscy musieli wyjść wcześniej. Ja akurat przyszedłem później i nie zdążyłem nawet do końca zrobić pierwszego ćwiczenia, więc prawie jak dzień nietreningowy. Plus jest taki, że nagrałem 2 filmy, bo znowu było pusto. (i znowu wygląda to chuyowiej, niż myślałem).
2 dni temu poszedł mi odcisk pod kciukiem, a dzisiaj na zarzucie poszedł pęcherz z tego odcisku, także wygląda to nieciekawie. Smaruję się Alantanem i mam nadzieję, że jutro da radę jakoś w plastrach zrobić trening. Na szczęście w perspektywie są 2 dni odpoczynku po piątku.
Czwartek, dt/dnt ?
1. Zarzut z podstawek 50/3, 60/3, 70/3, 80/3, 90/3 x 3, 100/2 x 2, 105/2...
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Od ciała, bez tupnięcia/niezbyt na sztywno łapane, za szybko prostuję nogę itp itd.
Po kolei: ręka wczoraj bardzo bolała, ale maść pomaga, plus skopiowałem z internetów fajny patent na plastry przeciw pękniętym odciskom (nie wiem czy w tym momencie nie wyważam otwartych drzwi, ale dla mnie było to nowość). Zamiast marnować pół taśmy i robić z tego opatrunek, który i tak zleci, wystarczy zrobić dziurkę na palec/kciuk w plastrze i nakleić na odcisk 1/2 sztuki. U mnie wytrzymało to o dziwo 2 h treningu bez odpadania.
Dzisiaj był sprawdzian z rwania, 85 wchodziło tak samo jak 80 tydzień/dwa tygodnie temu. Od 70 problemy z podsiadaniem, stąd te 2/3 podejścia (ale ani jedno nie było spalone); 8 kopnięta bardzo mocno i wleciała lżej, niż 75. 85 jest do zrobienia za 1-3 tygodnie. Może gdyby to było robione w ten poniedziałek, a nie dzisiaj, po 4 dniach treningu, to by wpadło.
Ogólnie ochraniacze w spodenkach bardzo pomagają,rozbicie prawie całkiem zeszło.
Przysiady nieznacznie do góry, wreszcie mogę jakoś normalnie siadać to 130.
Wl weszło mega ciężko (ciężej, niż w poniedziałek), na początku miałem zrobić sobie 120, bo byłem sam na sali, ale podczas robienia rozgrzewki ktoś się pojawił do asekuracji.
Piątek, dt
1. Rwanie 50/3 x 2, 60/2 x 2, 65/1, 70/1 x 3, 75/1/ x 2, 80/1, 85/0
2. Wyciskopodrzut w nożycach 60/4 x 2, 65/4 x 2, 70/3 x 2
3. Przysiady z tyłu 120/3 x 2, 125/2 x 3, 130/2 x 2
Uzupełniający
4. Wl 90/5, 100/3, 110/2, 120/1, 130/3, 100/10, 70/10
5. WYCISKANIE W SIADZIE RWANIOWYM (dzisiaj po wl) 40/4 x 4
6. Podciąganie podchwyt cc/8 x 5
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Niedziela, dnt
Zakwasy nadal trzymają, ale jest lepiej. Tak jak mgliście mi świtało w głowie: sauna rzeczywiście dodaje 1 dzień regeneracji ekstra.
Dzisiaj, tak jak wczoraj zresztą, godzinny spacer z psem. Ponieważ szczeniak mi już trochę podrósł i daje radę polatać z nim bez smyczy po parku, to wrócę do marszów/marszobiegów codziennie, ew 1-3 razy w tygodniu mały dystans truchtem. Niby codziennie nadal robię 4-5 km chodząc, ale to nie jest to samo, co trucht; trochę mi tego brakuje.
Fosfatydyloseryna przyszła, ale bez miarki, więc mam problem z odmierzaniem W tygodniu powinna mi przyjść jakaś waga jubilerska z allegro, to będę w stanie precyzyjniej odmierzać dawki.
Od dzisiaj leci mono z Universala- chciałem poczekać jeszcze 1 tydzień, żeby było 8 tyg bez kreatyny, ale uświadomiłem sobie, że najbliższe roztrenowanie (ale porządniejsze) będzie dopiero na gwiazdkę, więc teraz będzie akurat 8-9 tygodniu suplementacji.