Odważniki kulowe-moja przygoda

Dziwne bardzo, chociaz tak czasem jest
w zasadzie samo wycisniecie 32kg odwaznika 5-6 razy gwarantuje wycisniecie 36kg odwaznika
Ty robisz drabiny, wiec powinno to byc jeszcze latwiejsze
wazyles go?

Twoj nowy plan, to typowy plan pod siłe, trojboj
Co bys powiedzial na zamiane Wyciskania odwaaznika 32kg
na Push Pressy z wiekszym odwaznikiem, 36kg, albo 40kg z 4sekundowymi negatywami?
na mnie fajnie zadziałało takie rozwiazanie
raz ze oswoilem sie z duza kula
lzejsze kule wydaja sie wtedy lekceazaco lekkie
dwa ze buduje pewniejszy, silniejszy Clean, a silny Clean to silny Press
a trzy ze uczy napiecia srodka ciała, bo przy opuszczaniu ciezaru musimy sie bardzo dobrze spiac
a to tez bezposrednio przeklada sie na wynik w Pressie
no i odpoczolbys od wyciskania, tym bardziej ze planujesz do niego wrocic
a wiadomo ze cwiczenie dlugo wykonywane traci progress
i wlasnie mam wrazenie ze zwlascza Press jest takim cwiczeniem ktore jakos szybko przestaje isc do przodu

takie moje luzne mysli, chyba by sie nie gryzlo z reszta planu

Mam podobne spostrzeżenia co Duke w kwestii push press: jak byłem za słaby na kb25 to najpierw robiłem pp kilka treningów i od razu było lepiej. Więc jak przyszedł czas na kb32 to zastosowałem tę samą taktykę i znowu podziałała.

Akcentowanie (przedłużanie fazy negatywnej) pomogło mi też w podciąganiu, bo od ledwie 3-4 powtórzeń, w relatywnie krótkim czasie doszedłem do personal best 20 i serii 3x10 odpoczynek ok.3-4min.

Jak będę atakował cięższe kule to znowu skorzystam z tej taktyki i mam nadzieję, że i tym razem okaże się skuteczna. Chociaż do 5x(1,2,3,4,5) z kb32 to mam jeszcze długą drogę, dlatego duże wyrazy szacunku dla Twoich osiągów! :)

Dobra sugestia z Waszej strony.Całkiem zapomniałem o podrzutach a to dobry sposób na przełamanie stagnacji w wyciskaniu. Dziękuję do Waszych rad się zastosuję.A do planu odważnikowego wracam od września. I zgodnie z zaleceniem Pawła będę rotował 12 tyg. odważniki 12 tyg.sztanga.Myślę że efekty będą lepsze.

Poćwiczyłem prawie dwa tygodnie sztangą.Długo tym bardziej że ćwiczyłem w domu bo mam cały sprzęt a kule leżały obok. I co zakończyłem trening to dawaj za kule niby dla zabawy ale wchodziło wszystko co mi przyszło do głowy i wiatraki i jakieś wyciskania i wymachy i rwania. Powiem tak-" a wypchaj się pan z tą sztangą".Wracam do kul. Trening praktyczniejszy i dla mnie przyjemniejszy.Dzisiaj kontynuacja planu wielkiego przejścia.Najpierw taktyczne cofnięcie się.Dzisiaj dzień lekki.Wyciskanie z zarzutem 32kg
w drabinach (1,2,3)x5s suma 30p na lewą i prawą rękę. W rwaniu wylosowałem 8 min poszło 80 rwań 24kg.Trening odbyty na wolnym powietrzu sama przyjemność.Psycha odpoczęła i jest dobrze Alleluja i do przodu. 48kg do września chyba mało prawdopodobne .

W lekki dzień nie musisz robić bez zarzutów. Chyba, że chcesz robić z załadowaniem A ja rozważam zakup sztangi na zimę do garażu

MaGor chcesz zdradzić plemię odważnikowców kulowych dla jakiegoś podłużnego kształtu zwanego sztangą..Toż to zdrada mości panie.
A tak na poważnie to moje spostrzeżenie jest takie że sztanga szybciej buduje siłę,masę mięśniową i kształtuje sylwetkę ale kosztem zmniejszenia sprawności i gibkości ciała oraz kondycji (chyba że realizujemy jakieś dodatkowe treningi typu sporty walki,bieganie,lekko atletyka.Natomiast odważniki nie powodują sztywnienia ciała. Ciało jest gibkie,elastyczne i wytrzymałe bez konieczności dodatkowych treningów pod tym kontem.

orzegów

MaGor chcesz zdradzić plemię odważnikowców kulowych

Chcę zostać niedźwiedziem Wyznaczyłem swoją drogę A tak serio to odważniki uczą układ nerwowy używać mięśni, które masz. To też jest siła. I nie pomoże tu ekwilibrystyka i utrudnienia.
Natomiast siłę mięśni - rozumianą jako zdolność do maksymalnego skurczu - budują duże ciężary i odpowiedni trening.
Tak sobie myślę. Odważniki poprawiają kontrolę nad tym co masz. Sztangi i duże ciężary sprawiają, że masz tego więcej.

MaGor

Chcę zostać niedźwiedziem


O kurna będzie się działo.Przy twoim genetycznym potencjale i odpowiednim treningu zostaniesz niedźwiedziem ,jestem pewien.

Jak masz być niedźwiedziem, to sztangę kup już na jesień, bo niedźwiedzie w zimie śpią.. Tym to dobrze!!

Dzisiaj dzień pośredni treningu i pierwszy mały sukces .Najpierw poszły w ruch drabiny w wyciskaniu z nadrzutem (clean press)
waga odważnika 32kg (1,2,3,4,5) dwie minuty odpoczynku i podszedłem do próby z odważnikiem 36kg. Nadrzuciłem go następnie wycisnąłem w górę.Poszedł bez problemu po jednym razie na rękę.Resztę drabin dokończyłem 32kg kulą w kolejności (1,2,3,4),(1,2,3),(1,2,3),(1,2,3).
Dzisiaj wylosowałem 7 min wymachów jednorącz kulą 24kg i poszło 128 powt.Jak na razie kondycja i siła na lekki plus.