Odważniki kulowe-moja przygoda

Od biegania wolę nordic walking. W wojsku i policji mają hopla na punkcie biegania na tych wszystkich szkołach kursach zawsze jest nawiedzony 50kg gostek który prowadzi wf i wszędzie tylko biegają. A spróbuj nie zaliczyć testu czy sprawdzianu. Dlatego dla równowagi lubię chodzić.

Nie no, to u mnie trochę to inaczej wygląda Bieganie jest elementem egzaminu ze sprawności fizycznej, obok trzech innych ćwiczeń, poza tym biegam dla siebie, a nie że musżę. Jednak to też pewnie kwestia tego w jakiej jednostce się służy. W liniówkach biegania więcej niż np. w logistycznych.

Dzień rozmaitości.

MC-100/5,90/5
(biceps) ugięcia sztanga prosta -35/5,32/5

I wszystko w temacie. Powrót do odważnika odbył się błyskawicznie.We wtorek zamiast odpoczynku były wymachy 24kgx100p/4 min jednorącz. I od tego się zaczęło. Z uzależnieniem tak jest. W dni rozmaitości pociągnę martwy ciąg i biceps w formule SDL. Mam nadzieję że taka formuła zalecana przez Pawła zaspokoi mój apetyt na nieco większe ciężary w formie bardziej statycznej niż dynamiczne eksplozywne kulki.

Dzień średniej intensywności ROP

-Wyciskanie z zarzutem drabiny 24kgx (1,2,3),(1,2),(1,2),(1,2),(1,2)
-Wymachy jednorącz 24x100p/4 minuty

Tych wymachów miało być mniej gdzieś średnio 15-20p na min ale weszło jak w masło.

Po treningu wykonałem kilka aureoli z 16kg odważnikiem oraz kilka ćwiczeń rozciągających na obręcz barkową z książki Wielki Powrót Odważników Kulowych.

Motywator treningowy





W tym ruchu jest piękno i ogromna energia skupiona w jeden cel .

Dzień ciężki ROP

-Wyciskanie z zarzutem odważnik 24kg ,drabiny- 2x(1,2,3,4) , 3x(1,2,3)=38p
-Wymachy jednorącz 24kgx150p/7min

Czuć że siło wytrzymałość wzrasta. Jak zdrowie pozwoli powinno iść teraz szybko do przodu.Dojść w tym systemie do 36kg a potem to tylko szlif i będzie 60kg.Tylko ten czas tak szybko umyka do przodu.

Dzisiaj dzień treningu ze sztangą. Czyli siło-masa

Miał być ROP a był trening Rega Park. Wiem że to treningowe ADHD ale kusiło mnie by spróbować.I poszło

1-Wyciskanie stojąc 5sx5p (40kg)
2-Wyciskanie leżąc 5sx5p (65kg)
3-Wiosłowanie w opadzie 5sx5p (70kg)
4-Przysiady 5sx5p (80kg)
5-Martwy ciąg 5sx5p (90kg)

Trochę masakra ,samopoczucie dobre ciekawe co będzie jutro. Nie dziwię się że jak ktoś przyzwyczaił ciało do takiej orki (trzy razy w tygodniu)do tego podstawił konkretne ciężary to nie miał wyjścia albo rósł w siłę i muskulaturę albo rezygnował z treningu . Kusi mnie by pociągnąć go przez 8 tygodni , potem wskoczyć na A-B potem na split.Zobaczę jak wytrzymam bez kul 2 tygodnie to pójdę w tę stronę .

Orzegów, czyżbyś chciał się na sztangę przejść??

@Novyneo-Orzegów, czyżbyś chciał się na sztangę przejść??


Tak trochę . No może na dłużej z rok dwa.

Rok dwa to sporo. No ale jak potrzebujesz/masz chęć to jak najbardziej. U mnie czasem tej sztangi brakuje, ale tylko czasem. Odważniki wypełniają prawie całą moją aktywność Coś planujesz więcej, czy tak tylko trochę sztangą popracować? Siło-masa?

@Novyneo-Rok dwa to sporo. No ale jak potrzebujesz/masz chęć to jak najbardziej. U mnie czasem tej sztangi brakuje, ale tylko czasem. Odważniki wypełniają prawie całą moją aktywność Coś planujesz więcej, czy tak tylko trochę sztangą popracować? Siło-masa?


Trochę nabić i siły i masy mięśniowej skupić się na tych partiach które odważniki w małym stopniu angażują czyli nogi,klatka piersiowa ,biceps i plecy najszersze grzbietu.