SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Odważniki kulowe-moja przygoda

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 78416

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Jak się komuś doradza w sprawie kettli to wydaje się wszystko takie proste
Trzeba sporo samozaparcia, żeby tak kupić kulę i dojść z nią do konkretnego wyniku!!
Na filmikach kozacko wygląda, a w rzeczywistości to sporo żmudnej pracy
16kg potrafi mnie zajechać w 25min! A pewnie i szybciej, ale przerwy długie robię
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
I jeszcze jedna sprawa. Nie wiem jak będzie u ciebie z regeneracją. Trening z odważnikami a w szczególności wymachy i rwania pochłaniają dużo energii. A ty jeszcze będziesz ćwiczył na siłowni

I tak ze swojego doświadczenia powiem że robienie wymachów i rwań dopiero po roku czasu ich praktykowania zgodnie z zaleceniem Pawła dają mi dużo przyjemności radości i nie męczą mnie pomimo że robie je 5 razy w tygodniu.
Wcześniej męczyły mnie okropnie i trzy razy w tygodniu to było absolutnie max teraz mnie nakręcają do cięższych treningów.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
orzegów
I jeszcze jedna sprawa. Nie wiem jak będzie u ciebie z regeneracją. Trening z odważnikami a w szczególności wymachy i rwania pochłaniają dużo energii. A ty jeszcze będziesz ćwiczył na siłowni

I tak ze swojego doświadczenia powiem że robienie wymachów i rwań dopiero po roku czasu ich praktykowania zgodnie z zaleceniem Pawła dają mi dużo przyjemności radości i nie męczą mnie pomimo że robie je 5 razy w tygodniu.
Wcześniej męczyły mnie okropnie i trzy razy w tygodniu to było absolutnie max teraz mnie nakręcają do cięższych treningów.




Czyli jest nadzieja Wymachy jeszcze jakoś jestem w stanie robić ale rwania mnie tak masakrują, że na samą myśl padam na pysk Dodam tylko, że rwania robię z 16-stką

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Wolę robić rwania niż wymachy!
Rwania to moc, a swingi to jak wyrobnik w kamieniołomach..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Panteon masz racje . Ale każda droga zaczyna się od pierwszego kroku . A że potem to trwa kilka lat. No cóż czas ma to do siebie że bez względu na to co będziemy robić on i tak upłynie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Też wole rwania . A wymachy też są piękne.

adam77 wymachy i rwania są jak bieganie na długim dystansie. Najpierw robisz to z musu potem zauważasz że jakoś to leci a potem masz taki wyrzut endorfin że zaczynasz przesadzać z tą dawką przyjemności. Obecnie jestem na etapie przesadzania . Mam nadzieje że nie skończy się to spadkiem formy ale na razie jest hossa na giełdzie wytrzymałości.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Wymachy i TGU - robię jeśli trzeba i tyle ile trzeba, i ani jednego więcej!
Za to wyciskania.... poezja! Chociaż po kilku miesiacach opartych na double press nieco mi się przejadły..
Gdyby tak się zastanowić, to więcej ćwiczeń nie lubię niż lubię! Dziwne..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
A ja lubię wymach. Perfekcyjny ruch. Dosłownie czuję jak moje ścięgna stają się postronkami. Jak trzaskają pośladki. No i pilnowanie środka ciężkości. I zawsze jest co poprawiać. Sama radość. Ćwiczenie na medytację i oddychanie, albo na wydolność i rzyganie. A swoją drogą wspaniała aktywność. Apetyt na wymachy mam dużo grubszy niż 32 kg.
Rwania też są spoko. Tylko trzeba zatrybić. Dużo dał mi jeden z filmów Angeli i objaśnienie Pawła (porównanie do faz lotu rakiety: faza startu, nadawanie kierunku, orbita) Do tego kilka słów o girewoj sporcie i jakaś tam wizja snatcha jest. Można się nim bawić - lepsze to niż zarzynanie się.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
100 wymachów jest do przyjęcia.
Powyżej setki już wieje nudą... spada jakość..
Lepiej 100 prawidłowych w kilku seriach niż więcej, a kulawych..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51565 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Dzisiaj dzień ciężki treningu w rytuale przejścia RKC kettlebell. Wyciskanie z zarzutem (clean press) 36kg drabiny (1,2,3,4) x2s oraz (1,2,3)x3s
Powrót do formy sprzed dwóch tygodni. Następnie wylosowałem 2 minuty .Chyba zdarzyło mi się to pierwszy raz. By nie robić jaj z treningu ciężkiego zrobiłem rwanie zamiast wymachów (odważnik 24kg) i poszły dwie długie serie po 20 na rękę razem 40 powt. I tu zdziwko puls poszybował bardzo wysoko serce chciało wyskoczyć z klaty. Po skończonych rwaniach i uwadze żony że mam szklane oczy zmierzyłem temperaturę ciała i gorączka jak się patrzy 37,8 st.Skala Celsjusza.

Z takim gównem trzeba uważać pamiętam historię znajomego z siłowni zapalonego kulturysty który pomimo podwyższonej temperatury ciała realizował treningi na zasadzie trzeba to wypocić . I skończyło się zapaleniem serca mięśniowego i kilu tygodniowym pobytem w szpitalu.
Dobrze że wylosowałem 2 min jak by było 12 min?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

sportowa sylwetka

Następny temat

Konkurs Krata na Lato 2 Edyc. wg Muzzy17

WHEY premium