SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Odważniki kulowe-moja przygoda

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 78413

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 162 Napisanych postów 1911 Wiek 46 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 22953
A jednak No niestety co sztanga to sztanga. Myślę, że bestie wyciśniesz spokojnie. Trening siłowy ze sztangą elegancko się przekłada na siłę w odważnikach jak się ma technikę odpowiednią (a ty ją przecież masz) ale w drugą stronę to już tak kolorowo nie ma.
Powodzenia. No i mam nadzieję, że wypiski będziesz prowadził bo jestem ciekaw odczuć po powrocie do sztangi zwłaszcza po paru/parunastu treningach.
Pozdrawiam

"If you want to spend hours at the gym every week that’s cool, you can.
Or you can focus a bit each day on only the most important and impactful exercises, so you still have plenty of time and energy left to get out there and enjoy LIFE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Podejrzewam, że wyciskanie stojąc (właściwie to wyciśnięcie połowy masy ciała!) szybciej opanuje się innymi metodami niż ROP.

Duke of Bugajewo trzaskał coś na kształt 5x5 i bdb na tym wychodził

Jeśli nie ma wyciskania na ławce, ani MC, to wiadomo, że wyniki się nie poprawią (u Duke'a się poprawił MC).

Jeśli skupiamy się na C&P to nie ma co oczekiwać, że pójdzie "w przysiad".

Rzeczowo prowadzony dziennik. Konkret.

Pisz dalej
Czuję, ze kule jednak będą się przewijały.. skoro sobie kupiłeś bestię
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 168 Napisanych postów 2288 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 75820
Ciągnie starego wilka do lasu. Wiem, jak to jest. Sam mam dzisiaj wielką ochotę na przysiady ze sztangą na plecach i wyciskanie na klatę, a tu w planie swing, który zdecydowanie nie jest moim faworytem z odważnikowego arsenału. Co innego rwanie...

Masz doświadczenie i wiedzę. Mięśnie mają swoją pamięć. Szybko wrócisz na utarte szlaki i odbudujesz formę. Bestia jak najbardziej w zasięgu, choć będziesz musiał co jakiś czas z nią potańczyć, bo tak od razu, to nie wiem... przy okazji, skoro masz Bestię i znasz wielu silnych kulturystów, to daj im z nią zatańczyć, ciekawe, czy okiełznają ją z marszu.

Co innego rwanie...



Zmieniony przez - nieraz w dniu 2015-01-29 18:04:25
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
ten_nowy2
[
Czyli kule to sport da sportu? Na zasadzie lepiej robić to niż nic nie robić?


Tak. Taka k***a żeliwna zumba dla zabicia sumienia po obiedzie u cioci "Nieco cięższe aeroby" - jak ktoś to określił. Zero efektów

Orzegów, po kolei:
- często korzystałem z Twoich rad (dobrze na tym wychodziłem)
- dobrze znasz siłę kul i... wrócisz Jak ktoś poczuł więź łączącą z odważnikiem, to jest stracony. Zresztą Bestia prawdopodobnie wytwarza własne pole grawitacyjne
- sztanga, to sztanga. Użyteczność odważników kończy się na 48 kg. Potem zaczyna się gryf i talerze. Powodzenia na nowej drodze życia
- przysiad i wyciskanie to dwa wyjątkowo nieanatomiczne ćwiczenia. Praktycznie nie występują w codziennym życiu. Jeszcze przysiad to niech tam, ale wyciskanie na ławie służy tylko rozwijaniu mięśni klatki piersiowej. Nie zostaliśmy zaprojektowani przez naturę do takich ruchów. Zwykłe pompki robią lepszą robotę. Też czuję się słaby na ławce. Tylko zwyczajnie to olewam. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Wszędzie tam gdzie natura chciała żebyś był silny - jesteś silny (wyciskanie stojąc, tureckie wstawanie, wymachy)
- wymachy Bestią dołożyłyby kilkadziesiąt kilogramów do MC. Duke (drobny facet) tarmosił 180 kg (nigdy wcześniej nie ćwiczył ze sztangą - są filmy) Zaproponuj komuś kto ćwiczy "statycznie" (programy 5 x 5 itp.) zrobienie 4 x 25 wymachów odważnikiem 24 kg. Niech Ci opowie co czuł

A ogólnie to każdy ma swoje priorytety i wybiera do nich narzędzia Ja nie umiałbym się teraz zerwać z uwięzi. Za bardzo to lubię. Po maratonie jednak też łapię za sztangę. Jak co roku.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Aby dobrze siadać i wyciskać, to najlepiej - siadać i wyciskać.

Gdyby kule budowały supersylwetki - to już bym taką miał... Różniste programy przerobiłem.. Czarów nie ma. Trening to jeden z elementów całej układanki.
Można sobie połączyć - coś z kettlami, coś ze sztangą. Można robić cyklicznie - po 2 czy ileś tam tygodni..

Wiadomo - co kto lubi, jakie ma cele, jakie ma możliwości..

Bestia w domu - przecież nie będzie przytrzymywać drzwi, czy kartek papieru
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12129 Napisanych postów 30541 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131004
MaGor - mylisz się!
Wyciskanie w leżeniu to dowód siły!
Zanim ktoś da komuś w mordę to zazwyczaj go odpycha rękami (wyćwiczeni w bojach - a może i słabsi - przechodzą od razu do mordobicia).

Odważniki mają swoje uzasadnienie lecz nie w każdym przypadku należy wszystko naginać aby udowodnić ich wyższość!

Zmieniony przez - ojan w dniu 2015-01-29 21:19:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
ojan
MaGor - mylisz się!
Wyciskanie w leżeniu to dowód siły!
Zanim ktoś da komuś w mordę to zazwyczaj go odpycha rękami (wyćwiczeni w bojach - a może i słabsi - przechodzą od razu do mordobicia).


Obawiam się, że w sytuacjach ulicznej szarpaniny nikt nie zastanawia się nad izolacją mięśni klatki piersiowej, a samo pchanie rzadko pochodzi wyłącznie z klatki. Jako ćwiczenie sprawdzające siłę - zgadza się. Żaden cios nie wychodzi z klatki, ale raczej z całego tułowia.

ojan

Odważniki mają swoje uzasadnienie lecz nie w każdym przypadku należy wszystko naginać aby udowodnić ich wyższość!


Chciałbym prosić o sprawiedliwe traktowanie moich wypowiedzi To samo mógłbym powiedzieć o treningu na maszynach, z hantlami, ze sztangami, wagą ciała. Czy hantle są bardziej skuteczne od odważników? Więcej osób, które z nimi ćwiczą odnosi sukcesy w zmaganiach sylwetkowych. Jednak odsetek ćwiczących (na poważnie) z odważnikami jest zdecydowanie mniejszy. Popatrzmy na stajnię Darka Walusia (i na samego Darka). Wyciśnięcie 48 kg nad głowę, to nie są tanie sztuczki z napinaniem pośladków. To siła w czystej postaci.

Zawsze można próbować nagiąć fakty i udowodnić zasadność. Nic jednak nie przemawia do wyobraźni jak dobry przykład.
Oświadczam wstępnie, że po maratonie i dwóch miesiącach rozważę osiągnięcie efektu sylwetkowy używając odważników i sztangi. Sprowokowaliście mnie Ułożę/znajdę dietę i dobiorę ćwiczenia. A potem użyję swojej największej broni (chciałbym żeby tak było), czyli konsekwencji. I tyle. Dograna dieta + mądre ćwiczenia + niewyjałowiony chemią (suplami) organizm i pójdzie (powinno pójść), na tyle na ile może pójść u 40-latka. Aha - i będę się kierował metodyką treningów Pawła T. Konsekwentnie.

Moim zdaniem trening funkcjonalny rozwija ciało zupełnie inaczej niż trening specjalistyczny. Jestem granitowo pewny, że przez dwa lata z odważnikami zrobiłem bardzo dużo dobrego dla swojego układu nerwowego, serca, płuc, aparatu ruchu itp. Mogę być pewny, ale mogę się mylić. Przyszłość pokaże. Gdybym miał oceniać jakieś wizualne efekty, cyferki itp. to okazałoby się, że najbardziej spektakularne sukcesy miałem ćwicząc 2 razy w tygodniu na maszynach i raz aerobowo przez 70 minut. Nie twierdzę jednak, że ćwiczenia na maszynach są dobre. Nie jestem również apostołem odważników

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Nie Jesteś apostołem odważników???

Przepychanki - pcha się z nóg, tak samo jak bokser zadaje cios - od palucha przez całe ciało do pięści. Mowa o idealnym technicznie ruchu, ale czasem może zabraknąć czasu..

Idąc w sylwetkowe treningi - kulami można zastąpić niektóre ćwiczenia, ale ciężko będzie progresować - bo kule są co 4kg, no i trzeba tych kul trochę mieć..
Tak samo, można zamienić w niektórych ćwiczeniach sztange na worek z piaskiem i jeszcze płynniej sterować jego wagą - co do ziarenka!

Kolejna kłótnia/wymiana zdań na ten sam temat, w którymś z kolei dzienniku

Co tam Pavel polecał na sylwetkę, bo nie kojarzę. On pisze o sile i o wrzuceniu odrobiny mięsa na kości, a nie o pracy nad sylwetką (ale dawno nie czytałem).
Kopanie rowów też by pewnie każdemu z nas wrzuciło trochę mięsa tu czy tam i wyszczupliło tu i ówdzie.. Zaraz ktoś podchwyci pomysł na obóz kondycyjny!
Kopanie i zasuwanie z wiaderkami - przesypywanie tego do worka i zasuwanie z workiem na grzbiecie.. Na koniec turnusu...
TADAM!!!
Dom z gliny!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 1070 Wiek 45 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 6595
panteon

Kopanie rowów też by pewnie każdemu z nas wrzuciło trochę mięsa tu czy tam i wyszczupliło tu i ówdzie.. Zaraz ktoś podchwyci pomysł na obóz kondycyjny!
Kopanie i zasuwanie z wiaderkami - przesypywanie tego do worka i zasuwanie z workiem na grzbiecie.. Na koniec turnusu...
TADAM!!!
Dom z gliny!


Podsunąłeś mi pomysł na interes życia. Zebrać kilku grubasów, kazać zap*****lać, wmówić że schudną i nie dość że będą mi domy budować to jeszcze będą mi za to płacić jednak to prawda że pieniądze leżą na ulicy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
W "Więcej niż BB" 1 i 2 Paweł podaje przykłady programów "sylwetkowych". Zauważcie, że mówimy o kwestii przepracowania mięśnia ciężarem i pracą. Czy na odważnik działa inna siła grawitacji niż na sztangę, hantle, kłodę drewna? Ta sama. Jednak na każdy z tych przedmiotów działa inaczej. Istnieją takie subtelne pojęcia jak punkt podparcia, środek ciężkości, balistyka.
Istnieje grupa ćwiczeń np. z hantlami/sztangą, które można wykonać z odważnikami np. wiosłowania, uginanie nadgarstków, wyciskanie stojąc, przenoszenia i pewnie kilka innych. A jak dołączymy zarzut i rwanie, to robi się sympatyczny zestaw.
Dużą większą grupę stanowią ćwiczenia, których nie da się poprawnie wykonać z odważnikiem. Uginanie przedramienia - dobry przykład. Wyciskanie z podłogi lepiej nie mówić (ale już bent press i arm bar???)
I są ćwiczenia z odważnikami, których nie da się zastąpić niczym. Głównie chodzi mi o ojca wszystkich ćwiczeń, czyli swing. Użytkownicy sztang i hantli nie mają dostępu do tortu z napisem "Balistyka".

Panteonie - nie jestem apostołem Byłem. Jak każdy neofita. Gdzieś na początku, gdy myślałem, że kettle to takie fikuśne hantle. Potem jeszcze bardziej, bo wydawało mi się, że odkryłem jakąś wielką tajemnicę i obcuję z potęgą, która da mi moc. No a teraz po prostu chyba je zrozumiałem. I zrozumiałem, że trening z odważnikami niekoniecznie wpisuje się w oczekiwania 99% ćwiczących. A po co narzucać komuś coś czego on nie lubi, nie potrzebuje, nie zrozumie? Potem tylko pojawia się frustracja i rozgoryczenie. Istnieje jeszcze ewentualność, że to ja się mylę i tkwię w środku wielkiej czarnej dupy, w którą wpuścił mnie pewien Rusek. Tylko w takim razie jak wytłumaczyć to co potrafią goście od kul? Mniejsza o to. Najważniejsza jest moja satysfakcja i poczucie spełnienia. Nawet nie jest mi żal, gdy ktoś odcina się od takiego treningu lub nawet go kwestionuje. Zresztą dla mnie to co napisał Orzegów w podsumowaniu to wyliczenie zalet odważników Nie wyczytałem innych zarzutów niż spadek siły w przysiadach i na ławce oraz mizerny przyrost mięsa Dla niektórych to dno największego dna - dla mnie cena, którą zapłacę bez mrugnięcia powieką. Ale ja jestem trochę zboczony i mieszkam 60 km od granicy z Białorusią i tyle samo od granicy z Ukrainą, a po okolicznych wsiach stoją cerkwie


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-01-30 06:47:03

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

sportowa sylwetka

Następny temat

Konkurs Krata na Lato 2 Edyc. wg Muzzy17

WHEY premium