DT WojtekA4 - finisz redu, teraz siła, masa i kondycja

Ja z Irlandii i mieszkam ze dwa km od morza irlandzkiego, od plaży w Killiney. Biegam też tam. Jak jest słońce to jest ok, nie za ciepło, chociaż w ostatnią sobotę 22 powietrze w słońcu miało. A tak poza tym to często pada i wieje.
Onile deszcz nie ma na bieg wpływu, to zdarzają się wiatry prawie zatrzymujące mnie w miejscu. Wówczas tempo spada a tętno 15-20oczek w górę :)
Jednak lato w zeszłym roku było upalne jak na Irlandię. Nie raz po 27 stopni co się rzadko zdarza. Raz nawet wybraliśmy się w góry Wicklow na wędrówkę przy 24 stopniach. Masakra... wody nam.zabrakło. Meteorolodzy przewidują kolejne takie lato. Będzie więc okazja sprawdzić w jakich warunkach w Polsce biegacie :)

W moim przypadku temperatura ma wplyw na ilosc wody potrzebnej do treningu - wiekszych zmian w komforcie biegu nie ma - ale trenowalem juz w wielkich upalach i mrozie, jestem oswojony. Oczywiscie gdy tempo jest ostre a dystans duzy - jest gorzej - w Paryzu pod koniec maratonu swoje odcierpialem. Wydaje mi sie ze temperatura nie przeklada sie na sprawnosc miesni - jedynie na ich przegrzewanie, co posrednio grozi odwodnieniem - wazna jest ochrona glowy przed sloncem. W miare mozliwosci doradzam krotsze treningi takze w upaly - na przyszlosc bedzie procentowac, bo nigdy nie wiemy, w jakich warunkach przyjdzie Wam startowac - a ze bedziecie startowac, to pewne ;)

DZIEŃ 51

1. ODŻYWIANIE



2. TRENING

Piątek planowo to dzień bez jakiejkolwiek aktywności.

3. PODSUMOWANIE DNIA

Szalony dzień. Dobrze, że wypada dzień nie treningowy w piątek, bo parę spraw się skomplikowało i nie byłbym w stanie zrobić treningu. Za to pod wieczór 2 godziny koszenia trawy, to wcale nie jest taka lekka robota ;) Jutro trening siłowy i aeroby. W planach na sobotę jest basen, ale jutro nie ogarnę tego.

Kosiłeś kosą?
Trawa rośnie na zboczu?

Wystarczy kosiarka bez napędu i grząski (albo nierówny) teren
Choć myśle, że tu temperatura dała się we znaki

Zebyś wiedział Kali... tyle, że pokolenie p. Jana faktycznie kilkadziesiąt arów czasem potrafiło kosą skosić i tylko lekko się spocić . Inny materiał!

@Wojtek: bieganie w upale ma swoje zalety przy redukcji. Bardzo ciężko biegało mi się na wakacjach w dużej wilgotności i temperaturze, ale potem EPOC robił swietną robotę

Marcel_197

Zebyś wiedział Kali... tyle, że pokolenie p. Jana faktycznie kilkadziesiąt arów czasem potrafiło kosą skosić i tylko lekko się spocić . Inny materiał!

@Wojtek: bieganie w upale ma swoje zalety przy redukcji. Bardzo ciężko biegało mi się na wakacjach w dużej wilgotności i temperaturze, ale potem EPOC robił swietną robotę

Gdy miałem ok. 15 lat to przy koszeniu zboża pociłem się bardzo mocno (było cały dzień palące słońce). Po dniu pracy i wyschnięciu potu miałem kryształki soli na ciele - a jak potem smakowały słone ogórki!

DZIEŃ 52

1. ODŻYWIANIE



2. TRENING

Dzień wolnego robi dobrą robotę. Dzisiaj z przyjemnością pojechałem na siłownię, pomimo upału, który chyba odstraszył wszystkich bo siłownia prawie pusta :)

1. Wyciskanie leżąc ławka pozioma hantle - 4x10
2. Wiosło sztanga 4x10
3. Wyciskanie stojąc - hantle - 4x10
4. Zarzut siłowy 4x10.
5. Wykroki chodzone 4x20
6. Prostowanie ramion na wyciągu 4x10

Nagrałem serię wiosła, technika wydaje mi się tu nader istotna, dlatego jak zwykle pytanie o ocenę i prośba o sugestie dotyczące poprawek.





Jeśli chodzi o trening siłowy, nie potrafię zrobić chyba jeszcze idealnej piły, przerwy między ćwiczeniami, gdzie muszę przygotować stanowisko do ćwiczenia, powoduje, że tętno się chrzani. No trudno.



Po treningu siłowy, to co zwykle, 30 minut aerobów. Dzisiaj bez przerwy w tempie 7,5km/h. Średnie zmęczenie.



3. PODSUMOWANIE DNIA

Fajny dzień pod względem treningu. Odczuwam przyrost siły, ciężary w dalszym ciągu niskie, ale... Jest progres, a to najważniejsze :)

wg mojego instruktora zrobiłeś to wzorowo
a) łopatki ściągasz
b) plery prosto
c) sztanga poniżej kolana
d) chwyt szeroko

ile osób tyle technik tego ćwiczenia, każdemu wchodzi inaczej ale ogólnie jest to jedna z metod wykonywania tego ćwiczenia.

Dzięki Gwid. A jak szeroko łapiesz sztangę? Lekko powyżej szerokości barków czy szerzej?