W Paryżu jeszcze nie byliśmy chociaż plany były. Na razie jedziemy.do.Rzymu i Sorrento.pod koniec czerwca. Rzym odpadł 5lat temu w ostatniej chwili wskutek śmierci mojego ojca i zamiast na wakacje jechaliśmy na pogrzeb...
I ja trzymam kciuki a dodatkowo jedziemy na weekend do znajomych do Dundalk (blisko granicy z Irlandią Północną) a oni mają polską tv, więc kto wie, może gdzieś Cię w tym tłumie wypatrzę :).
Pozdrawiam.