Rozciąganie nóg do szpagatów

Mam pytanie, otoz po wczorajszym domowym rozciaganiu mam zakwasy w pachwinach i nie ukrywam tyci boli mnie pod kolanami. Dzis mam trening, a gdzies wczesniej czytalem ze na zakwasach jest sie najlepiej i najskuteczniej rozciagac! I prosze doradzcie mi czy na dzisiejszym treningu lepiej z umiarem i delikatnie bardzo sie rozciagac czy tak jak zawsze? Czy moze jeszcze troszeczke mocniej? Oczywiscie po rozgrzewce.

rozciągaj się tak jak zawsze
tylko pamiętaj o rozgrzewce bo inaczej ci nie przejdą zakwasy

Im więcej wiem tym bardziej wiem, że wiem coraz mniej.
============================================================
Wejdź - http://www.pajacyk.pl

Zmieniony przez - kwas w dniu 2003-10-07 20:08:42

Zawsze sie zastanawialem czemu mnie tak zcesto pobolewaja pachwiny i dlaczego mam skurzce czasem mocne. Powiem wam ze bylem w bledzie, otoz myslalem ze mnie bola pachwiny, doszedlem po dzisiejszym dniu do innego wniosku. Chcialem podniesc noge lewa prosta na wysokosc pod katem 90 stopni. Otoz podnioslem i nagle poczolem ogromny bol, zdenerwowalem sie i zaczaalem szukac w internecie budowy miesni uda. Znalazlem. Z tego zdjecia wnioskuje ze to jednak boli mnie MIESIEN GRZEBIENIOWY oraz MIESIEN BIODROWO LEDZWIOWY. Czy sa jakeis odpowiednie cwizcenia na wzmocnienie tych partii. Prosze o ogromna pomoc. Wlasnie to przeszkadza mi w rozciaganiu sie statycznym idynaticznym. POMOCy. Wyzej zamieszczam te zdjecie miesnie uda (widok z przodu).

Prosze dajcie znac co mam robic, naprawde jest to dla mnie BARDZo wazne.

Mnie jak się słabo rozgrzeję to tez boli w pachwinach jak wykonuje statycznie szeroki rozkrok. Ale to jak za słabo rozgrzany jestem.
A co do Twojego problemu to się z tym jeszcze nie spotkałem jeśli to to co myślę

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

A te mięśnie jako tako wzmocnisz wykonując po prostu wiczenia, które je będą angażować. Proste i logiczne

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Ufffff...Przeczytanie wszystkich post`ów zajęlo mi caly weekend. Ale nareszcie skonczylem. Bylo pare ciekawych postow (nie bede wymienial czyjego autorstwa zeby nikogo nie pominac i nie urazic). Zaczalem nawet stosowac te metody i przyznaje ze sa swietne. Mam natomiast pytanie do Olokka.
1.radzisz zeby nie rozciagac sie codziennie. Tylko ze jak ja rozciagam sie co 2 dzien, np:poniedzialek, sroda, to w srode mam tak, ze zaczynam z baaaardzo wysokiego pulapu i zazwyczaj nie schodze tak nisko jak w poniedzialek. Natomiast rozciaganie codziennie daje lepszy efekt. Ale pytam, bo byc moze na dluzsza mete nie jet to dobry sposob.
2.radzisz rozciagac sie po treningu. Ok. Tylko, ze ja nie wyobrazam sobie treningu z wysokimi kopnieciami bez uprzedniego rozciagniecia.
Dzieki za odp.

Im więcej krwi na treningu, tym mniej na ulicy

Aha. I jeszcze jedna rzecz. Zaden z was nie podaje przerw w rozciaganiu. A z tego co sie dowiedzialem to przerwa powinna wynosic co najmniej 1 minute, a wlaciwie to tyle ile rozciagales dane sciegna. Napiszcie co o tym sadzicie, albo lepiej jak sami robicie.

Im więcej krwi na treningu, tym mniej na ulicy

1. Nie powinno się rozciagać codziennie ponieważ mieśnie nie mają kiedy rosnąć. A kiedy rosną? Podczas odpoczyku. A jak nie mają odpoczynku to postępy będą bardzo wolne, albo wręcz cofniesz się Jeśli trenujesz może kulturystyke, to sam wiesz jak to jest jeśli chce się rosnać

2. NIE WOLNO po ROZCIĄGANIU wykonywac dynamicznych, wyskokich technik, szczególnie w powietrze. NIE WOLNO wykonywac wysokich kopniec bez DOCIĄGNIĘCIA i uprzedniej rozgrzewki. Trenujac na przykład karate czy kicka czy w ogóle coś kopanego nie można liczyc na to, ze rozciaganie jakie tam roibią wystarczy do osiągnięcia gobrych rezultatów, bowiem to co robi się na rozgrzewce to nie jest jako taki trening rozciągający. Po prostu DOCIĄGANIE ma "przypomnieć mieśniom ich rozciagnięcie, przygotować do tego, że zaraz "użytkownik" potrzebował bedzie szerokiego kąta rozwarcia między kończynami Trening ROZCIĄGAJĄCY natomiast ma na celu nie tyle przypomnienie co jeszcze rozciągniecie mięśnia, co samo w sobie jest bardzo dla nich męczące z powodu zniszczeń jakich w środku dokonujemy (brzmi jak brzmi, ale jak się odbuduje to mięsień jest dłuższy ajak), to tak w telegraficznym skrócie. A inne przeciwwskazania? STAWY. Nasze kochane stawy... Rozciąganie jest dla nich cholernie męczące a wykonywanie jeszcze póniej wysokich, gwałtownych ruchów, nie daj boże w powietrze to dla nich istna tortura a dla użytkownika po prostu masochizm
Dlatego nalezy rozróżnić te dwa pojecia jak rozciąganie i dociąganie.
A polecam rozciągac się po treningu, ponieważ to bardzo dobry moment jak jescze nie zdazyliśmy ostygnąć.

Pozdrawiam.

____________________________________________
Żenujący i żałosny OloKK, burak od "Tradycyjnych"...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

Hej mam pytanie co do rozgrzewki-rozciągania dynamicznego. A mianowicie rozciągam się dynamicznie rano tak jak to jest opisane w książce &amp i niewiem dokładnie czy jak robię np. wymachy nogami w przud (przed siebie) to mam robić wszystkie pięć serji jedna po drugiej czy raczej lepiej będzie jak będę przeplatał tzn. 12 razy do przodu prawą 12 lewą później 12 prawą w bok to samą lewą no później w tył prawa, lewa i znowu tak jak zaczynałem 12 w przud itd. aż do 5 serji na każde wymachy
Wiem trochę zamotałem sorki &amp i pozdrawiam.