Krata na lato wedlug Kapitana Wodki

Kiedyś miałem okazję się porównać z osobą przygotowująca się do MP (ostatecznie zajął wtedy 6 miejsce). Nawet jeśli idzie o mięśnie nie było tragedii - ale będąc biały jak ściana w porównaniu z super opalonym zawodnikiem na którym było widać wiele szczegółów wyglądałem jak leszcz.

Zmieniony przez - nightingal w dniu 2013-05-07 11:44:38

Właśnie miałem to napisać. Był teraz w Żorach na Mistrzostwach Śląska jeden "białas" . Pomijam pozowanie bo trochę dziwnie na tle innych mu szło, ale wyglądał naprawdę dobrze (IMO). Ale przez brak opalenizny/brązera to była przepaść... A może taka nagroda jako nagroda pocieszenia za ostatnie miejsce?

Trzeba sie zatem wybejcowac w czerwcu

henna na całe ciało i po kłopocie - pierwszy czarny białas.

,
A co do henny, wtedy by to jeszcze jakoś wyglądało u mnie, ale tylko na tle czarnej zasłony

Jezu, przeczytalem Hanna na cale cialo, se mysle co Wy pyerdolicie...

Dlaczego?przecież to super pamiatka i może jedyna okazja w zyciu by sobie zrobić takie czaderskie zdjęcie!!!

Co do opalenizny..co za problem-też sie można opalić,posmarować itp-jest mnóstwo samoopalaczy w kremie za niewygórowane pieniadze albo sobie raz zaszaleć i skorzystac z opalania natryskowego na jakims solarium lub u Piotrkowicza...troche to kosztuje ale dość długo trzyma.A na zdjęciach wyjdzie sie o 30% lepiej...

może nawet o 50% - bo to jest niesamowita różnica.

Tak by to wyszlo u mnie:

Tak swoja droga ,to sie dziwie,że przy zdjęciach konkursowych-a szczególnie tym trzecim dowolnym nikt z Was nie posmarował sie jakims brązerem,oliwka lub chociaż woda-efekt jest o wiele lepszy niz na sucho...:)