Krata na lato wedlug Kapitana Wodki

Aaa No to tak zagospodaruj zeby weszlo w bilans.

w niedziele wieczorem pewnie zleję bilans. Teraz wchodzę w totalny rygor, bo cholera coś mi nie idzie ostatnio.

A ja wychodze z redu i leje na to juz; juz za dlugo sie mecze. Z tym, ze ja kcal mialem podlo niskie i nadal jeszcze jestem sporo od 0. Zaczynam 3 tydzien i niby niewiele dolozylem, ale juz i tak duzo lepiej A Ty biedaku (szczesliwcu?) jeszcze 3 m-ce

dwa i pół , ale będzie bardziej lajtowo mi się zdaje, bo trzeba coś rozruszać. Waga stoi, rozmiary ciut w doł, fet się IMO pali, ale cos wody za dużo. Pierwsze co, to po rozmowie z Mastim sól teraz wyrzucam, bo prawdę mówiąc dużo jej wszędzie ładowałem. Ostatni tydzień, więc jakoś wytrzymam

Poza tym czekam na odpowiedz Tadeusza co dalej i jak robimy

Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2013-06-24 07:54:20

A ja czekam na kolejny konkurs, rekomp na jesien albo masa na zime Inaczej znowu sie bede bujal i bujal... A tu jeszcze po dordze powrot do kraju, zaczynanie wszsytkiego znowu itd.itp. Bedzie ciezo jakis czas z silownia.

przysiady tylne R6
wykroki chodzone ciezko
syzyfki
uginanie siedzc
uginanie lezac
wspiecia na maszynie

25 bieznia niskointensywnie

No, w koncu w miare dobry trening nuszkuff. Dzis poszlo ostatnie cardio po nogach, od nast. tyg. wywalam.

DNT

Wywalem juz jedne interwaly.

Sampoczucie tragedia Zero ww to tragedia. Cola zero leci, musze te 2 dni jeszcze wytrzymac, potem ladowanko.

dipsy CC 5 x max
WL 60 kg 5 x max
gilotyna nie wiem ile 4 x max
rozpietki brama nie wiem ile 4 x max

bieznia 35 min

Drugi dzien LC (ponizej 20 g). Samopoczucie tragedia, trening z dvpy ale zgodnie planem. Bieganie juz sila woli na zasadzie "jeszcze 2 min, jeszcze 2 min...". Jeszcze tylko jutro.

Nie jestem w temacie , czemu drugi dzień LC? Do foteczek?

Zmieniony przez - Misiek_masownik w dniu 2013-06-26 15:10:22

Chce zobaczyc ile wody mam teraz.