SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

tibes / REDUKCJA 2012 - Z bojlera do kaloryfera str. 140

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 224140

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1852 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 9839
Jak Tight to tylko The original 60 caps

te wszystkie reloaded itd. to jedna wielka kupa

promo było to naściągali tego
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
Zamówione już, wiec po ptakach

Zobaczymy, skład ma ciekawy... a wersji 2 w polskim necie nie ma żadnych opinii, znaczy ja nie znalazlem...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
Dzień 17 - 27 luty

Środa juz jest w miare ciezka. Niby z glodem dalej nie mam problemu, ale jednak osłabienie w ciagu dnia dość odczuwalne. Nie wyobrażam soie na takiej diecie pracować intensywnie, na szczescie teraz mam luz i jakoś idzie wytrzymac


TRENING

RANO:

35 min aero - bieg w terenie


WIECZOREM:

40 min aero - rowerek stacjonarny


Poranne bieganie porażka. Odwilż za oknem, śnieg zaczął dość konkretnie topnieć. Bieganie po samych kałużach, buty i skarpetki mokre jakbym w basenie biegał, spodnie po kolana to samo. No ale jak już wyszedłem z domu, to zacisnąłem zeby i jakos poszło. Znalazłem kawałek drogi, gdzie niewiele śniegu spadło, więc kałuż tez nie było wielkich i tam zrobiłem większosc czasu.

Natomiast wieczorne aero jak za kare juz, byłem bliski olania ale jednak silna wola wygrała. Juz aero przestaje byc przyjemnoscia. Zawsze podczas oglądam jakiś film/serial ale dziś były momenty, że wolałem oprzec się o kierownice, zamknąc oczy i o niczym nie myslec.


DIETA

Jedna porcja kury, zastapiona twarogiem bo nie chciało mi sie jeść. Chore to jest

1. WPC 60, 2xO3
aero
2. WPC 60, jaja 120, 2xO3
3. Duża kawa z mlekiem
4. Kura 250, orzechy 5, warzywa
5. Twaróg chudy 250
6. Kura 250, orzechy 5, warzywa
aero
7. Twaróg chudy 250, 2xO3



Pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
" Bieganie po samych kałużach, buty i skarpetki mokre jakbym w basenie biegał, spodnie po kolana to samo."

Lepiej zaopatrz się już w witaminę C żeby zapobiec rozwinięciu choroby ; D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
Dzień 18 - 28 luty

Doszedł nowy Tight, stestowałem przed treningiem, nie zauważyłem jakies wiekszego róznicy miedzy Reduktorem w kwestii pobudzenia i potliwości.

TRENING

RANO NA CZCZO:

Aero 40 min - rower stacjonarny


POPOŁUDNIU:

Tension

Wszystko po 2-4 serie, 8-12 powt. Bez załamania, 1-2 repy zapasu.


1. Siady na suwnicy
2. WL skos
3. Wiosło nachwyt
4. Rozpiętki na poziomej
5. Przyciaganie drązka wyciagu górnego na prostych
6. Wycisk sztanga zza karku
7. Szerokie podciaganie sztangi do mostka
8A. Napinanie bicepsów na bramie
8B. Prostowanie na wyciagu linek
9A. Uginanie hantelek w oparciu o ławke skos 45st
9B. Francuz hantlami na ławce skos 45st

+ 30 min aero - bieżnia

Wszystko super, git malina.


DIETA

Do treningu, reszte napisze w ładowaniu.

1. WPC 60, twaróg chudy 150, 2xO3
2. Kura 300, orzechy 10, 2XO3
3. WPC 20, ryż 50 [30 min przed trenigiem]
TRENING
...


Reszta potem.

pozdro


Zmieniony przez - tibes w dniu 2013-03-05 00:09:59
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
ŁADOWANIE NR 3 - 28 luty-1 marzec

Ładowanie trwało od czwartku od godziny 19 do piątku (a w zasadzie już soboty) do 1 rano, czyli równiutkie 30 godzin. Dokładnie tak samo jak tydzien temu.

Przegląd wagi z tego tygodnia:
- poniedziałek - 96,1kg
- wtorek - 95,81kg
- środa - 95,7kg
- czwartek - 95,2kg
- sobota - 98,1kg [po całym ładowaniu]

W te ładowanie zrobiłem +2,9kg, czyli mininamalnie wiecej niz tydzien temu.

Te ładowanie wyszło chyba jeszcze czystsze i udało sie jeszcze mniej fatu zjesc.

Przez całe ładowanie poszło:
- 400g ryżu
- 400g makaronu
- paczki wafli (130g)
- 750g ziemniaków do pieczenia
- 100g mąki pszennej
- 20g owsianych (na panierke)
- 1,5 słoika sosy spaghetti
- 1 słoik dżemu
- ketchup 50-70g
- kefir chudy 500g
- suszona żurawina 20g

- 600g kury
- 100g WPC
- 100g białek jaj
- 500g mleka 0,5%


Bilans z całego ładowania:
B:243 [zwierzece]
T:46
W:1295
~7300kcal


Zszedłem z 55g fatu na 46g, wegli podobnie, białka troche mniej.

Czy widze jakas róznice miedzy tymi 55 a 46g fatu? Raczej nie, wiec mysle, że moge spokojnie do tych 60g dochodzic.

Zastanawiam się tylko nad ilością wegli czy potrzebuje az 1300, bo wzdęcia niezle dokuczaja Ogólnie to fajna sprawa, żresz naprawde konkretnie a wszytsko idzie w miesnie. Brzucha nie tylko co nie podlewa, ale nawet go nie rozpycha.


I jakies tam 2 fotki cyknąłem.






pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
Dzień 20 - 2 marzec

Ja pyerdole, co to był za dzień. Rano piłka, potem 7-8h pracy fizycznej i na wieczór trening power. Piłka nożna fajna sprawa, moja pasja z dziecinstwa, ale mam mozliwosc grania własnie w soboty, wtedy kiedy wypada trening power. Mocno to wpływa na kondycje na treningu na siłowni, wiec bede musiał chyba zrezygnowac.

Stestowałem dzis kolejne porcje Tighta v2. Po pierwszej porcji rano, po jakis 4-5h snu poszedłem na czczo grać w nogę. Pobudzenie naprawde solidne, koncentracja, skupienie równiez ok. Kondycja równiez sporo na plus od ostatniego razu, czyli 2 miesiace temu.

Druga porcja poszła przed siłowym czyli ok. 20.30. Rozbudziło mnie faktycznie nieżle. Nosiło mnie po siłkce strasznie, ani na chwile nie usiadłem, chodziłem w tą i z powrotem w przerwach miedzy seriami, co rzadko mi sie zdarza naprawde. Lekki boł glowy, troche jakby glowe mi rozsadzało, pewnie cisnienie skoczylo troche, ale ogolnie jakos specjalnie to nie wplywalo na jakosc treningu wiec ok. Polozyłem się spac ok. 1 i zasnałem w sumie bez problemu, takze tutaj kolejny plus.



TRENING

RANO NA CZCZO:

2h piłki nożnej na sztucznej trawie.


WIECZOREM:

trening POWER.

Same RAMPY 5.

1. Fronty 20/60/75/90/100 /110 (ost.5x105)
2. MC 70/110/130/150/3x170 (ost.5x165)
3. WL 60/75/90/100/115 (ost. 5x112,5)
4. Wiosło podchwyt 70/90/100/110 (ost.5x105)
5. PP 20/40/60/75/85 (ost.5x82,5)
6. Uginanie hantla z supinacją 15/20/22,5/25 (ost.5x22,5)
7. Francuz jednorącz nad głową 12,5/15/17,5/20
8. Wznosy nóg w zwisie na drążku 3 serie

bez aero

Na treningu mimo mocnego pobudzenia przez spalacz, byłem naprawde mocno zmeczony. Obolałe nogi po pilce itd, czuje sie troche jak zombie.

We frontach mialem dzis 107,5 w planie, ale koles konczyl na 110 tylko ze z taka techniką, moze z 1/8 siadu to była. Takze chciałem mu pokazac jak to sie robi i zszedłem ponizej rownoleglosci. Na 5 repów chyba wyrównanie zyciowki. Potem MC, 170 naprawde juz mocno wazylo, 2 i 3 rep ciezko w chuy, dlatego odpusciłem. Mysle ze na upartego 5 repów bym zrobil ale jednak zmeczony bylem mocno i balem sie moge spiepszyc technike i krzywde sobie zrobie. W WL super! Nie wiem czy nie zyciowka na ilosc repów,albo jej wyrownanie, nie pamietam. Poszło ledwo, ledwo... ale zaliczone. Za tydzien sprobuje dolozyc jeszcze chociaz te 2,5. Wiosło z zapasem. W PP juz zmeczenie było dość mocno i duzo wysilku mnie kosztowalo wymeczenie tego 5 repu. Potem łapy zrobiłem sobie w SS, bo juz siłke zamykali. Bic troche bujanka w koncowce ale z zachowanie minimum techniki.




DIETA

PIŁKA NOZNA
1. WPC 60, owsiane 100, banan
2. Kura 220, ryz 75
3. Kura 220, ryż 75
TRENING
4. WPC 60, ryz 50
5. Krewetki 400, orzechy 10, 6xO3

Na czuja, chyba tylko minimalnie za mało białka wyszło.


Pozdro
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 3235 Wiek 35 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 92723
Dzień 21 - 3 marzec

Niedziela. Ledwo zwlokłem się z łózka. Nogi, dupa, plecy zmeczone, bolace jak cholera. Dziś znów do roboty, ale na 6h tylko, w pracy sie troche rozchodziłem. Gorzej jak się usiadzie to potem wstac nie można


TRENING

Odpuściłem dziś, bo miałem w sumie czas tylko o 22, myslalem zeby walnac 60 min aero. Ale bylem tak padniety, że walnałem sie na wyro i odjechałem


DIETA

Dziś pierwsze odstępstwo od diety na imieninach dziadka, ale w bilans napewno sie zmiescilem, wiec bez tragedii. Super dziś to nie wygląda, no ale czasem i takie dni wypadną.

1. WPC 100, owsiane 100, banan
2. Pieczona kura(2 piersi, 1 pałka), ziemniaki, krem pieczarkowy, kawałek tortu [imieniny dziadka]
3. WPC 100, 6xO3


Pozdro

Zmieniony przez - tibes w dniu 2013-03-05 00:59:28
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 1838 Wiek 33 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 21318
ładowanie na konkrecie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 170 Napisanych postów 7828 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 152042
3 posiłki w tym 200g białka z prochu, no troche chvjowo


jak sylwetka Tibes, idzie to w dobry kierunku wszystko ?

Zgodny z regulaminem.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening do oceny i ewentualnej korekty

Następny temat

Powrot po dlugiej przerwie

WHEY premium